reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

ajako - Tak, pakujemy 4-letni dobytek i w drogę. Jestem przerażona bo kartonów dochodzi, już pół pokoju zajęte, a tu jeszcze ciągle coś, a to jutro telewizor do spakowania, a to jakieś kable... Nie lubię, nie lubię, nie lubię... Jeszcze niech mi gościu powie, że wszystkiego nie zabierze, to chyba zejdę na zawał...
Jeśli chodzi o pakowanie, to straszna ze mnie panikara. Od zawsze tak miałam i zawsze mnie to wkurza. Wszystko muszę mieć zapięte na ostatni guzik, a tutaj nie zawsze się da...

Angel - wszystkie graty z mieszkania przesyłamy przewoźnikiem, a sami samolotem z jedną walizką :)

Byłabym w mniejszym stresie, gdyby mój mąż nie powiedział panu na samym początku, że będziemy mieć 4 kartony... Ten to dopiero optymista. 4 kartony to samych moich ciuchów wyszły :D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Byłabym w mniejszym stresie, gdyby mój mąż nie powiedział panu na samym początku, że będziemy mieć 4 kartony... Ten to dopiero optymista. 4 kartony to samych moich ciuchów wyszły :D

Faceci lubią być optymistami, ale pewna jestem, że pan od przewozu będzie wyrozumiały, a może nawet od razu Twojemu panu nie uwierzył czyli wziął poprawkę, że kobieta też wraca ;-).


Kamilaedi ja od zawsze prysznic preferuję, kąpiel tylko od święta - no i święto naszło mnie kilka dni temu, ale nigdy sie długo w wannie nie wyleguję jak już przychodzi co do czego.

ajako Śląsk? Toż Opole nie tak znów daleko... A z rodzeniem to ja naprawdę obstawiam u siebie kwiecień - w praniu okaże się czy słusznie, bo to jednak w życiu nigdy nic nie wiadomo, więc jak się zdecydujesz zaryzykować, to kto wie, kto wie...

A tymczasem na dziś żegnam się miłe panie - słaba naprawdę już jestem, temperaturę zmierzyłam - 37,4 - ale może to po prysznicu - jedna rada: ŁÓŻKO.
Życzę wszystkim jeszcze miłej chwili wieczornej i spokojnej nocy bez zbyt wielu wycieczek tam, gdzie i król piechotą chadzał. Śpijcie dobrze :)
 
Maruusia no nie zazdroszczę przeprowadzki... nas też to czeka tylko już po porodzie więc obawiam się że jeszcze dużo rzeczy nam przybędzie... powodzenia w pakowani:-)
 
Hej kobitki, nie dam rady wszystkiego nadrobić... mała mi się rozłożyła - debiut z anginą mamy (39 stopni i mega maruda) dobrze, że nasza lekarka nigdzie nie wyjeżdżała i wieczorem na wizytę pojechalismy ( w tym miesiącu juz chyba 3 raz :baffled: i tak podliczyłam że na mnie i Dobrusię wizyty prywatne + leki poszło w tym m-cu juz 600zł :dry:)

no to wiem ze mata tez cieknie jelsi o piersi chodzi czy ktoras tez?? mi sie saczy plyn z sutkow boze nie mialam tego w pierwszej ciazy szok !!

Kasiurek widocznie mocno przezywasz ciążę ;-) spokojnie dla mnie był szok, kiedy po przednio mi w 17 tc leciało, w tym od 18 sie zaczęło, ale na razie sa to sporadyczne wycieki :cool2:

Hej wszystkim.
U mnie dziś dzień tragiczny. Od rana pakowanie... Jutro przyjeżdża transport po rzeczy z mieszkania. Nasza optymistyczna wersja 4-5 pudeł poszła w niepamięć... Zakończyliśmy na 13 pudłach, a jeszcze pełno rzeczy wala się po mieszkaniu... NIENAWIDZĘ PAKOWANIA! Do jutra będę żyć w stresie, czy nam te wszystkie pudła zabiorą i ile zapłacimy... Ehh, nastrój dziś okropny...

Marusia ale juz niedługo będziecie urządzac nowe gniazdko - będzie super, zobaczysz :tak:

kindzia jedna przytyla 40 kg.

Kolezanka przytyła 40 kg (przed ciążą chudzinka, ciąża normalna bez cukrzycy itp. synek urodził się "standardowy") i w ciągu 5-6 miesiecy eróciła do dawnej wagi i figury :tak:

dziewczyny bierzecie kapiele czy tylko prysznice?

ja z racji tego, że wanny juz nie mamy biorę ciepły prysznic. Jak byłam z Dobrusią w ciązy i gdzies na przełomie 5/6 miesiąca usiadłam w wannie i nie mogłam wstac to skończyłam z kapielami :zawstydzona/y:

zmykam, bo M wrócił z zakupów i pomoge mu je wypakować ;-)
 
dziewczyny bierzecie kapiele czy tylko prysznice?

JA zawsze lubiłam poleżeć sobie w wannie z jakąś książką lub gazetką:-) Ale odkąd wiem że jest w ciąży biorę prysznice, kąpać się jakoś boję.....


MAta-kow angina cieżka sprawa, ale dasz radę a Dobrusia szybko dojdzie do siebie


Marusia powoddzenia w pakowanku. Ja jak 2 lata przeprowadzałam się z mieszkania ( salon z kuchnią+ sypilania) miałam od groma kartonów. DO tego rower teningowy, tv, biurko itd. Mój jeżdził ze znajomym na 2 auta. zrobili około 10 kursów. i gdzie to się wszytko zmieściło. A teraz jest milion rzeczy więcej. Gdzies tak za 2, może 3 lata będziemy zjeżdzac do POlski to ja nie wiem czy w ciężarówkę się zmieścimy.
 
Mini jestem nowa troszke tu ale na zatoki i ewentualne " chepskniecia" idealnie dziala imbir coz sezon grypowy wiec maz szaleje i do wszystkiego mi to dodaje hahaha
w Angli psia pogoda a na domiar zlego w wynajetem mieszkaniu mam grzybka na scianie a wlascicie; " zlewa " to coz jeszcze miesiac i do mamy pojade do pl
 
Hej.
Mój mąż dzis jedzie z przyjacielem po auto daleko wiec wstalam zrobic mu sniadanie i ani nie marze o snie juz :-)
Pozniej wybieram sie na zakupy zatem zycze milego dnia:-)

po lewej standardowy noworodek 3,7 kg
po prawej najwiekszy naworodek 8,7kg

Zobacz załącznik 402770

Zobacz załącznik 402772
o matko...

dziewczyny bierzecie kapiele czy tylko prysznice?
na poczatku ciazy,bylam tak zeschizowana ze bralam prysznic..,sama do konca nie wiedzac dlaczego...teraz glownie prysznic ale ze 2 x rowniez kapiele.

Hej kobitki, nie dam rady wszystkiego nadrobić... mała mi się rozłożyła - debiut z anginą mamy (39 stopni i mega maruda) dobrze, że nasza lekarka nigdzie nie wyjeżdżała i wieczorem na wizytę pojechalismy ( w tym miesiącu juz chyba 3 raz :baffled: i tak podliczyłam że na mnie i Dobrusię wizyty prywatne + leki poszło w tym m-cu juz 600zł :dry:)
oj biedula...ale tak to niestety jest...kasa leci i tylko mogliby drukowac.
 
wita sie wczoraj mnie niebylo caly dzien ialam niespodziewany wyjazd po siostre :) wiec i tak zeszlo caly dzien ehh dzisiaj wstala wyprawic meza do pracy i tak nie zaczelo kluc doslownie czula jak i proieniuje do szyjki zastanawia sie co to boglo byc oze ala sie tak ulozyla bo wstala po 7 i wsyztsko przeszlo alutka sie rusza kopie :) zycze udanej soboty :)
 
reklama
Ja się witam z rana z pracy..
ahhh oby do 13... Zapomniałam rozmrozic gulasz na odiad ciekawe co będziemy jeśc. Później będe grabac liście. Ale mąż najpierw powiedział że kupi mi nowe grabki żebym sie nie męczyła starymi, a poźniej stwierdził że kupi 2 grabki żebym sie nie męczyłą sama... Więc powinno pójsc szybko. poźniej już tylko relaks... Długa noc, bo o godzine dłuższa :p W do pracy dopiero w środe :D
 
Do góry