ajako ja do znaków zodiaku i horoskopów mam dość wrogi stosunek
A dostosowywanie cesarki do znaku zodiaku to już dla mnie zbyt duży hard core
Wolała bym dostosować cesarkę do dziecka - tzn kiedy pojawią się pierwsze skurcze ...
/
ooo ja tez, ja tez....ale pomarzyc moge jedynie, boje sie jak cholera tego ciecia na 'zimno'
bo to dla dziecka nic dobrego, podobno....
a i tak co do dnia tego ciecia, zeby sie umowic, to chyba tez sie nie da, bo Kasiurek mi mowila jak to w praktyce wyglada w naszym szpitalu (ja jeszcze nie mialam okazji w nim rodzic, a Kasia tak, wiec wie co mowi), ze przyjsc na dzien umowiona to sobie mozesz, a ostatecznie i tak ordynator codziennie decyduje kogo beda ciac itd, wiec mozna troche polezec przed, nawet pare dni.
troche czytalam na temat tych dwoch znakow, o ktore pytam i wlos sie na glowie jezy
mnie tam sie to troche sprawdza i tez troche wierze; moj maz to typowy koziorozec, moja cora panienka, moja mama baranisko jak nic, a i siostra byczysko jak trzeba
ale wodnika nie znam zadnego, a rybe malego chlopca (straaaszny wrazliwiec, wstydnik itd) no i moja sis mlodsza, ale to sie nie liczy, bo kobiety i faceci z pod tego samego znaku inne cechy zupelnie posiadaja.
Kasiurek- twoj maz jak moja siostra; niby byk, ale to przelom jest byk/bliznieta, wiec moze posiadac mieszane cechy tych dwoch znakow
oj, ale moja sis to straaaszne byczysko;-):-)
moje dziecko juz sie naspalo....wstala po 20 min i mowi; mamusiu juz sie zdrzemnelam
chyba nurofen zaczal dzialac i dziecko mi zmartwychwstalo, ale to dobrze, bo wygldala mi strasznie przed tym niby spaniem.
vill- Ty to jestes wariatka
galaz sobie z lasu przytargala no co za kobita! terminator jakis czy cus ;-)