reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

_Lina, Mini przepis jest taki, za forum cincin przytaczam:

25dkg masła
28dkg mąki tortowej
6 łyżek białego wina ( ja dałam tokaj)

małe foremki do wykrajania wzorów

Ugnieść ciasto i włożyć do lodówki, ja trzymałam ok. 45 minut, ale mozna krócej lub dłużej, minimum 20 minut ciasto wywałkować dosyć cienko i foremką wykrajamy ciasteczka, które kładziemy
na blaszki ( ja piekłam na papierze do pieczenia) Pieczemy w temp. ok 180 C ciasteczka mają jasny kolorek i są bardzo kruche, jak faworki.
Piecze się ok 15 minut, można nieco dłużej, wyjmujemy jak będą złote, obficie posypujemy cukrem pudrem, bo w cieście nie ma cukru:)
Ja zrobiłam z połowy porcji i wyszło mi 3 blaszki ciastek, ciastka się nieco kurczą w piekarniku, więc można dośc gęsto układać je na blaszce. Jak najbardziej nadają się dla nas, bo w trakcie pieczenia cały alkohol wyparowuje:D

przepis wkleję też do marcówek w kuchni:)

Mini
gratulacje i wbijam się na party!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mini ja beszczelnie kradnę ten środkowy talerz i uciekam jeść gdzieś w kąt :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D świętuj świętuj :-D o marcowej wypłacie nawet nie myślę - u mnie 27 każdego miesiąca na konto spływa :-D:-D:-D także w sumie mam nadzieję, że ani na lutową a tym bardziej na marcową się nie załapie :-D:-D:-D:-D
 
Witam się i ja.
U mnie resztki śniegu ulewny deszcze porwał - naderwała się już tez folia na dachu - będzie sąsiad poprawiał, nie inaczej.

Śniadanie skonsumowane, zaczęłam pisać posta i... przyjechały akurat meble :-D Wszystko już ładnie wniesione, to teraz w wolnej chwili będzie wielkie składanie. Mam nadzieję, że do świąt uda się je ustawić.

kamilaedi powodzenia w dzisiejszym malowaniu ;-)
ajako doczytałam Twoje wczorajsze wypociny w całości :tak:ł
mata no napracujesz się :tak: oby sprzedaż poszła Ci błyskawicznie; moje pierniki spieniężają się póki co powoli, ale zawsze coś

K&M facet... to chyba po prostu inny gatunek:confused:

też chcę misia z bebilonu! (rejestrowałam się, brałam udział w konkursie i nic :-() Ale może jeszcze...

Z witamin biorę *spam* classic (dlatego ostatnio odstawiłam kwas foliowy, który brałam wcześniej, bo doszłam do wniosku, że 600% dziennie raczej mi niepotrzebne) i od niedawna slow mag b6 (1xdziennie). I rutinoscorbin profilaktycznie (1-2 dziennie).

Plany na dziś te same od wczoraj (nie, od kilku dni właściwie) - wciąż nie zrealizowane :zawstydzona/y:.


edit:
Mini świetna impreza ;-) To by wychodziło, że ja mam studniówkę jutro :szok: To się z tej okazji dosłodzę... glukozą :dry:


A co do przedszkola to u nas jest tak, że przyjmuja 2,5-latki ale muszą być na tyle samodzielne, żeby zgłaszać potrzebę pójścia do WC i umieć sobie samodzielnie radzić z łyżką przy jedzeniu (teoretycznie), bo w praktyce nianie zmieniają pampersy i odpampersowują nawet 3-latki, a samodzielnego jedzenia uczą nawet starsze dzieci (ostatni przypadek, to prawie 3-letnia dziewczynka, która była dotychczas w domu pod opieką trzech kobiet <mama, babcia i nie taka stara prababcia> a dziecko nie nauczone jedzenia, gryzienia - tylko kaszki :szok::szok:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kurcze tylko jak ja otworzę winko i wezmę tylko 6 łyżek to kto resztę wypije jak nie ja (choć lampeczkę) ??? :-D:-D:-D oj korciłoby chyba za bardzo :-D:-D
 
Lina ja mam wypłatę do 10-tego więc może jeszcze na marcową się załapie skoro termin mam na 20tego

Amandla chyba zrobię sobie takie ciasteczka - a alkohol na pewno wyparowywuje ?? Bo zastanawiam się czy Borys by mógł tez jeść :sorry2:
 
A ja siedzę w szpitalu oczekując na wizytę, tu zawsze są opoznienia, przynajmniej godzinne. Pogoda paskudna, deszcz że śniegiem, więc na ulicach od razu korki giganty
 
Mini ja też je zrobię - poczekam do jutra - jak dziś zrobisz a Borysek nie będzie Wam całą noc śpiewał to można w ciąży jeść :-D:-D:-D:-D:-D:-D - żarcik naturalnie :-)
 
ja własnie zjadlam kolejne ciasteczko i alkoholu nie czuć nic a nic, wiem, że dziewczyny robiły je do przedszkola dla dzieci na jakieś imprezy, więc chyba towarzystwo byłoby gremialnie rozśpiewane po ciastkach jakby zawierały procenty:D zresztą w 180 stopniach żaden alkohol nie ma szans, bo z tego co się orientuje alkohol paruje ju w 60 stopniach:D
 
Mata w warszawie z tym przedszkolem jest roznie. Ale akurat na okolo mnie jest tak ze mozna sie zapisac jak dziecko prawie skonczy 3 lata. A ze on z grudnia to go wezma nahwczesniej w wrzesniu po skinczonych 3 latach czyli bedzie mial 3,5 roku!
Masz gdzies zdjecia tych wszystkich ozdob? Moja siostra zyje z sztuki i wlasnie do swoich "rzezb" wykorzystuje koronki i wciaz szuka oryginalnych koronek- dlatego ciekawa jestem czy robisz takie rzeczy?

to masakra widzę... u nas rocznikowo biorą, a czasem nawet jak dziecko urodziło się na początku roku to wezmą do 3 latków (ma mniej niż 2,5).
Co do koronek... jako takich nie robię, jedynie szydełkuję ;-) na dole pod suwaczkami mam link do mojego bloga. A czy Twoja siostra nie "bawi" się paverpolem? Bo tak mi sie kojarzy tkanina, ten preparat i rzeźby ;-)

mata no napracujesz się :tak: oby sprzedaż poszła Ci błyskawicznie; moje pierniki spieniężają się póki co powoli, ale zawsze coś


A co do przedszkola to u nas jest tak, że przyjmuja 2,5-latki ale muszą być na tyle samodzielne, żeby zgłaszać potrzebę pójścia do WC i umieć sobie samodzielnie radzić z łyżką przy jedzeniu (teoretycznie)

u mnie z tymi ozdobami to nie jest tak źle, bo to co sie na kiermaszu nie sprzeda M weźmie do pracy dziewczynom pokazać, a co do świąt nie zejdzie to będzie nasz i teściów domek ozdabiać i nie ma strachu, że się popsuje czy coś ;-)

u nas w przedszkolu też róznie z ta samodzielnością w przedszkolu, ale jak dzieciom dają całego wielkiego ziemniaka i twardego kotleta to się nie dziwię, że niektóre sobie nie radzą :sorry2:

ale Ci fajnie z mebelkami :) ale pamętaj, żeby pozbyć się zapachu "nowości" bo ubranka łatwo przechodzą tymi meblowymi zapachami...

Amandla a nie można octu dodać zamiast alkoholu do tych ciastek? Ciekawa jestem jak smakują....


ja już wszystko poodklejałam, opuszek palca mi pękł... dziś może zabiorę się za wstążki, zawieszki i takie tam wykonczenia przy ozdóbkach...

teraz zdałoby sie pozmywac i za obiad zabrać, ale tak mi się nie chceeeeeeee
 
reklama
mi też sie nic nie chce...
Ale chyba się w końcu ruszę... Bo korzenie tu znowu dzisiaj zapuszczę.

Więcej energii poproszę.
 
Do góry