Hej!
Nie sposób Was nadrobić, tak produkujecie!
Tunia dzielna kobitko. ja tez juz mam wyniki. na czczo 80, po godzinie 99, a hemoglobina 11,2 wiec podobnie jak u Ciebie.
Trzeba się nafaszerowac buraczkami ;-);-)
Kasiurek wulkan energii wysprzątał cały dom. ja dzis po jodze dostałam taką dawkę energii że wyszorowałam 2 dywany :-)
Pewnie już o tym mówiłam, ale się powtórze - polecam joge ciężarnym. na prawde sie relaksuje. ostatnio ciągle czuje napiecie w pracy, a te asany super rozciągaja ciało i uwalniaja od tych napieć.
Kobietki - mam już dość pracy (a właściwie poczucia że tak naprawde nikt tego nie docenia że ciagle tam chodzę i robie nawet wiecej niz przed ciaza) mam coraz wiekszą ochote przyjsc z L4..... i nastąpi to wraz z 1 tygodniem stycznia! Zapisałam się do szkoły rodzenia (zajecia sa rano) zaczynamy właśnie w styczniu.
Czas zając sie soba i maleństwem!!!!
Przykro mi tylko że nie mam wsparcia w tej kwestii u własnej mamy. jest strasznei zdziwiona ze chce isc na L4 już w styczniu! ona pracowała do końca, przeciez praca jest najwazniejsza... na szkołę rodzenia mozesz ze 2 razy urlop załatwic, po co Ci więcej godzin.... szkoda gadac. takie rozmowy doprowadzaja mnie tylko do płaczu. Kocham ja bardzo, ale widze że nie potrafi się cieszyć naszym maleństwem... nie jest po jej myśli... nie mamy ślubu itd. jeszcze przez miesiac mieszkam z rodzicami i ide na swoje, moje mieszkanie już prawie gotowe. na razie prawie każdy dzień kończy sie ostra wymianą zdan..... nawet przed chwilą.... wszystko mnie tu irytuje
ide sie położyć + maseczka na włosy i buźke... wdech wydech..... już troche lepiej.... zaraz mój Luby konczy prace... do napisania!