reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

reklama
Mata- chcialam podziekowac ;] serdecznie i bardzo chodzi mi o buraka ;] bo 3 tygodnie temu mialam wyniki krwi do duuuszy tzn wsyztskie poza dolna albo w dolnej granicy a po kuracji z burakiem (nie forte tylko zywklym) mam wsyztsko na srednim poziomie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a wydaje mi sie ze ty o tym buraku wposminalas wiec dziekuje slicznie ;]

nie ma za co ;-) ja łyka forte i do tego terdyferon - mam nadzieję, że i mi wyniki sie polepszą ;-)

Chrzcinyyy... no właśnie... My z mężem sie zastanawiamy nad chrcinami w Wielkanoc. Jak mały urodzi się w terminie czyli 2 marca to będzie miał już 5 tygodni... A poniedziałek wielkanocny to taki ładny dzień na chrzciny...

Mi się marzą chrzciny w Wielką Sobotę... zobaczymy czy się uda. Dobrusie chrzciliśmy równo miesiąc po urodzeniu, więc i tym razem wypadało by podobnie(o ile dotrwam do terminu ;-))

ja dziś padam, lenia mam okropnego... na szczęście małą padła jakos przed 17 - ciekawe czy juz na noc, czy zaraz wstanie rześka i będzie do północy urzędować :baffled: M zaraz wybywa na zakupy...

Miłego wieczorku
 
U mnie chrzciny w sierpniu, jak do Polski polecimy. Mam nadzieję, że da się wszystko wcześniej na odległość załatwić.

Brzuch mi strasznie przez ostatnie dni urósł:szok:. Mam nadzieję, że na razie trochę przystopuje, bo w samolocie świra dostanę z takim wielkoludem z przodu.
 
Jak rodzilam Bartka planowalam chrzciny jak najszybciej ale niestety Bartek tylko plakal do konca 5 miesiaca wiec musialam troche poczekac, ale dokladnie w 5 miesiacu zrobilismy chrzciny i bylo jako tako :) wiec teraz NIC juz nie planuje - chociaz wierze w to ze urodze malego Aniolka:)
 
U mnie chrzciny w sierpniu, jak do Polski polecimy. Mam nadzieję, że da się wszystko wcześniej na odległość załatwić.

Brzuch mi strasznie przez ostatnie dni urósł:szok:. Mam nadzieję, że na razie trochę przystopuje, bo w samolocie świra dostanę z takim wielkoludem z przodu.

Hehe tricia to jak my plany z chrzcinami i jak u mnie z nagłym wzrostem brzucha przez ten tydzien ;) I jestem przerazona bo mi zawsze klaustrofobicznie nciasno w tych tanich liniach lotniczych a teraz az strach sie bac :no:
 
Hej dziewczyny musze sie komus wyżalic :crazy: zmarł dzisiaj mój dziadek i poszłam na różaniec na koniec różanca naskoczyła na mnie jakas kobita że co ja tutaj robie że w ciąży sie nie chodzi itp wydarła mnie prawie na siłe na zewnątrz i zaczęła cos jojczec że mam jutro nie przychodzic bo w ciązy sie nie chodzi na pogrzeby bo jakas jej tam Jadźka czy któś źle skonczył ;/ :wściekła/y: tak mnie zdenerwowała :/ o co to chodzi to już kobietom w ciąży nie można isc na pogrzeb czy co ;/ takie niby katoliczki a w jakies głupie zabobony wierzą ;/ Każdy ma prawo chyba pożegnac bliską osobe. wrrrrrrr taka jestem wściekła . Musiałam sie komuś wyżalic :-)
 
Bardzo ci wspólczuje. A ta kobieta to taka katoliczka a w zabobony wierzy? Jakaś nienormalna dla mnie ta kobieta. Przecież mam prawo pożegnać się z bliską Ci osobą. Jeszcze raz wyrazy wspólczucia.


Ja nie wiem co ci ludzią mają z tymi zabobonami... ja za tydzień bede chrzestną, a u mojego męża w rodzinie aż huczało jak to, cieżarna chrzestną? DLa mnie to głupie zabobony. Jeżeli ktoś jest katolikiem to nie powinien w takie coś wierzyć​
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny musze sie komus wyżalic :crazy: zmarł dzisiaj mój dziadek i poszłam na różaniec na koniec różanca naskoczyła na mnie jakas kobita że co ja tutaj robie że w ciąży sie nie chodzi itp wydarła mnie prawie na siłe na zewnątrz i zaczęła cos jojczec że mam jutro nie przychodzic
wyrazy współczucia...to zależy czy wierzysz w takie sprawy czy nie...jeśli nie to nie ma się czym przejmowac...tak sądzę
 
Do góry