reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

reklama
A ja jem mandarynki i gruszki :p

A propos czucia się jak stara baba to dzisiaj jak wracałam z pracy spacerkiem, bez zakupów, jedynie z torebką, a dostałam takiej zadyszki jak bym maraton przeszła. A dodam że do pracy mam raptem 300 m.... weszłam do domu i padłam na kanape jak nieżywa... Po prostu masakra....

Teraz siedze a maż mi dostarcza witamin... no i house jest na tvp2

A tak wogóle to kończe dziś 26 tydzień a jutro zaczynam 27 :D
 
Ostatnia edycja:
małżon siedzi pod zmywarką i słucha jak działa, ja na kanapie:D
monika moja koleżanka miała takie bóle i kłucia, że ledwo się przemieszczała, a jak się okazało to było "rozciąganie" macicy, może taki Twój urok, nie martw sie na zapas:)
 
Kobitki ja to Was wżyciu nie nadrobię, piszecie jak szalone :rofl2:

Kochaneeee zmywarka podłączona, odpalamy pierwszą turę naczyń;D albo wybuchniemy albo nas zaleje;D ale małżon dumny jak dwa pawie:D

:-D:-D:-D albo jak w reklamie "poczuj się bohaterem w swoim domu" :-p:-D ja czasem też daję sie wykazać M, nawet jak to oznacza całodzienne podłączanie czegoś... tylko wiem, że mojemu nie po drodze ze śrubokrętami czy wiertarkami, ale widzę, że coraz więcej rzeczy potrafi zrobić, a nigdy wczesniej nie robił - z ostatnich osiągnięć to sam zainstalował i ustawił antenę sat :tak:

A u mnie zmywarka nieużywana stoi. Mnie to urządzenie obrzydza, fuj (to fobia chyba jakaś). Wolę ręcznie zmywać. Przy dwóch osobach to jeszcze nie ma tego tak dużo, ale pewnie jak się dzieci dorobię to i do zmywarki się przekonam. I dzieci będą zmywarkę obsługiwać, żeby się matka tykać tego nie musiała;-).

hihi widze, że masz fobie jak mój M, ja to tak średnio... teściowa używa zmywarki i mi wszystkie kubki czy szklanki śmierdzą :sorry: u nas na razie zmywanie ręczne, chociaż przyszłościowo miejsce na zmywarkę jest przygotowane ;-) (jakoś nie wyobrażam sobie sterczenia przy zlewie przy 2 dzieci i pracy zawodowej) - juz wolę ten czas inaczej spozytkować...

A propos czucia się jak stara baba to dzisiaj jak wracałam z pracy spacerkiem, bez zakupów, jedynie z torebką, a dostałam takiej zadyszki jak bym maraton przeszła. A dodam że do pracy mam raptem 300 m.... weszłam do domu i padłam na kanape jak nieżywa... Po prostu masakra....

u mnie zadyszka to norma, ale zawdzięczam to temu, że ja ciągle pędzę, nie umiem pomalutku chodzić (no chyba, że z Dobrusią). Ale nawet jak kawałek przejdę czy wleze po schodach to sapię jakbym maraton przebiegła...

Ja dziś dzień lenia miałam, nic mi sie nie chciało robić, do tego trzeba było małej czas zagospodarować... zaraz jakis relaksik z szydełkiem i do spania... Dobrusia już mniej się smarka, ja tez, tylko głowa coś boli...
Miłego wieczoru!
 
tunia nie jadła parówy:-)tzn parowek:-D
a ja dziś jadłam - przed chwilą dosłownie, a teraz poprawiam jogurcikiem ("truskawka na jogurcie" - cóż za nazwa :rolleyes2:, ale dobry).

A jak stara baba też się czuję i zaraz chyba pójdę wymoczyć obolałe kości (czytać pupencję) w wannie z dodatkiem soli (tak mi położna ostatnio doradziła - mhm...). A potem książeczka i poczekam, aż się małż kolegami nacieszy i żonę swoją osobę uraczy (pewnie i tak od razu pójdzie spać, bo jutro ma pierwszą zmianę :eek:).

Zaglądnę jutro, a tymczasem życzę miłego wieczorku tym, co jeszcze klikają, a wszystkim bez wyjątku regenerującej siły witalne nocki. Pa.
 
mnie bolą żyły !!!!!! po pobraniu grrrrr


tez sie czuje jak oma (babcia) spac popołedniu musze co dziennie bo inaczej do wieczora bym padła-dobrze ze syn ma drzemki popołudniowe haha



co robita jutro na obiada?
 
reklama
:-D:-D:-D albo jak w reklamie "poczuj się bohaterem w swoim domu" :-p:-D ja czasem też daję sie wykazać M, nawet jak to oznacza całodzienne podłączanie czegoś... tylko wiem, że mojemu nie po drodze ze śrubokrętami czy wiertarkami, ale widzę, że coraz więcej rzeczy potrafi zrobić, a nigdy wczesniej nie robił - z ostatnich osiągnięć to sam zainstalował i ustawił antenę sat :tak:

mój jak się poznaliśmy to nawet o malowaniu nie za wiele wiedział...
A teraz:
ściany z regipsów sam stawiał
drzwi z ościeżnicą włącznie wstawiał
sufit i podłogę z płyt osb sam robił
o gładzeniu ścian, krzywych sufitów i ich malowaniu nawet nie wspomnę
całą elektrykę w domu samiuśki zrobił (najpierw przerażał go przełącznik schodowy, a potem to wymyślił -sam- przełącznik krzyżowy :szok:)
płytki kładzie (bo dziadek choć murarz, lepiej żeby tego nie robił - no chyba że bylibyśmy fanami krzywej wieży w Pizzie)
realizuje moje pomysły np. pt. ruchomy podest nad schodami :-D albo "niewidzialne" drzwi w ścianie
panele położył (podłogowe i sufitowe)
szafki sam robi - garderobę mam prawie jak ikea - prawie robi różnicę... w cenie (bo naprawdę zaoszczędziliśmy na tym krocie, a efekt moim zdaniem lepszy, bo mam wszystko dokładnie tak jak chciałam, a nie jak szablony dyktują)
i jeszce kilka innych drobnostek...

Śmieję się czasami, że własną firmę budowlaną mógłby otworzyć (informatyk) :-)
 
Do góry