helooo
ja wczoraj nie mialam neta przez pol dnia, teraz dopiero zagladam, zjadlam male sniadanko, zaraz ide sobie zrobic druga herbatke i chyba poprasuje.
u mnie caly weekend leniwy, maz w pracy,a ja cale dwa dni siedzialam w domu, bo slabo sie czulam, w zasadzie dalej sie czuje kiepsko nooo, ale sie nie pogarsza, wiec spoko.
faktycznie z tymi infekcjami tak jest....mamy w ciazy obnizona odpornosc, bedziemy niestety łatwiej lapac wszystko, ja np. wlasnie od malej mojej łapie to co przynosi z przedszkola; ona katar, ja katar, ona kaszel, ja kaszel itd itd
tak wiec ciesze sie nawet, ze siedze w domu i nie wychodze za bardzo do ludzi.
vill- z tego co wiem to mikroder...cos tam...raczej niewskazane w ciazy, ale nie wiem moze sie myle, tak slyszalam i przy przyjeciu do szpitala to sie mnie pani pytala; kiedy ostatnio bylam u; dentysty, fryzjera, kosmetyczki.
jaaaa tez chce do fryzjera!!!
ale to dopiero w grudniu na same swieta,zeby mi do....hm....marca czy tam kwietnia starczylo hehehe
jak ja sobie ciachlam ostatnio grzyweczke to teraz ja ciagle spinam do gory
Angel- noooooooooo w koncu!!!!!! ja sama juz sie nie moge doczekac Waszego polowkowego ;-)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
jutro bede siedziala i czekala na wiesci, szybko prosze wracac i pisac natychmiast nam tu!
Kasiurek- Ty mnie straszysz teraz.......od wczoraj chyba sie tez nie odezwalas....i na gg Cie nie ma hm...
u
Bozenki- chyba znaczenie lepiej, to dobrze!!! nasze kciukasy i pozytywne fluidy pomogly poki co i lepiej, zeby tak pozostalo!
moj maly wczoraj tez byl cichutko bardzo, cos tam niby smyrnął jakby przmknal tylko gdzies po brzuchu, ale wcale nie kopal tak jak to potrafi.
a do tatusia to w ogole nie chce łobuz maly, chyba szykuje mi sie synus mamusi heheheh, jak tylko moj gada do niego, glaszcze i caluje brzucho to ten zastyga i ani drgnie hehehe
dziewczyny.......a nie mozna by publikowac tych smsow w odpowiednim watku? bo musialam sporo sie naczytac, zeby w koncu doczytac co nowego u Bozienki.....straca sie te wiesci w tych naszych pogaduchach....