reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Dzien dobry:-) JA od soboty miałam problemy z netem, i się zastanawiam kiedy wszytko przeczytam:szok:


Witam się z rana.
Jeszcze żyję, ale zaraz śmigam do lekarza - tak dalej być nie może, bo choróbsko po prostu idzie utartym szlakiem na kolejne etapy - żadne środki naturalne nie pomagają - męczymy się we troje, bo trąbka-chusteczka czyli ja po nocy gram i M ma kłopot ze spaniem.
Ciekawa jestem czy pan doktór w ogóle dziś będzie (jak nie to i tak do miasta, więc choćby i na ostry dyżur, to pojadę:crazy:), a jak mi znowu śpiewnie tekst, że harbatka z cytryną i miodem, której hektolitry już wypiłam, to go normalnie zjem. Na necie jest tyle informacji o lekach dla kobiet w ciąży, że nie mam zamiaru się dłużej tak męczyć, bo samo nie przejdzie.

Znikam i lepszego dnia pozostałym życzę.

Ja też nadal chora:angry: Mam juz katar, kaszel i czuje ze flegma już mi się gromadzi..fuj. W Irlandii jest dziś tzw bank Holiday i moj lekarz jest zamknięty. Mogę iśc do prywatnego ale muszę zaplacic 50 euro i ta mi nic nie pomoże ( ta irlandzka slużba zdrowia to maskara). dziś mam wolne, więc bedę leżeć i kurowac się nadal naturalnymi spososbami. Jutro mam juz do pracy, a jak bedzie nadal zle to pojde jutro do lekarza i powiem ze chce zwolnienie.
 
reklama
Heyka
Smarku w pikolu. Jesiennie na maxa.
Spacerek na rynek zaliczony, malutki zniczy dokupiłam. Jutro pozostawiam tu i tam,na grobach dalszej rodzinki/zołnierzy/znajomych. Swiatełko kazdemu sie nalezy.

Uznaje zasadę ze nie trzeba jest ze dwoje tylko dla dwojga (tzn nie ilościowo a wartościowo).
Ale i tak bedzie mi trudno"zakończyć" na tych 12-13 kg ksiazkowo-podrecznikowych.
Jak w 16kg sie "zmieszcze" to bedzie supere (z synkiem 20kg)

O mam portasy na wymianę. Zaraz powklejam foty ma odpowiednim watku.

Monika moj dzieć tez bardzo nisko osadzony, cay czas,"wali"mnie po wnetrzonsciach ile wzlezie. Na połowkowycm gin po "psioszce" jezdził zeby pomierzyc. No i tam ma nozki wcisniete.
Gadamy sobie zeby sie troche podniosło, ale uparte stasznie po tatusiu pewnie. Tez szyjki nie ma, "szparka jest", oszczedzac sie trza bardzo.
Tusia lepiej dzisiaj?

miłego.........

miłego....
 
Dobry dien ;)
Pochmurny, zamulisty, nie dospany... No ale co poradzic ;-)
Tunia jak dzis humorek? Ja sie staram naprawde trzymać pion i robic dobra mine do zlej gry..
Jak to bedzie do konca dnia ...ale najchetniej zamknelabym sie w czterech scianach pod kołdra i tam przewegetowala te dwa tygodnie.. Nie wiem coza jesienna deprecha mnie wziela.. Eh.

Małe faktycznie zaczęło dawac o sobie znac regularnie, strasznie sie cieszę.

No i poszło ze mna brzuchowo jeszcze ( tak mi sie wydaje, zrobilam fote i tak wyglada..no.. sporo :( ) a mialam nadzieje, ze przystopuje troszkę.

Ojej jak mnie muli, co tu począć..
 
mnie powiedziano ze 12-13 w ciazy to zdrowe przybranie,chyba ze ktoras z dziewczyn jest bardzo szczupła.


Zycze wam milego dnia i korzystajcie z pogody jesli tylko macie taka jak u nas :-):tak:
a mnie powiedziano, że jak przytyje 15 to jest ok , a jak 18 nie ma tragedii ale mój gin się nie czepia... może dlatego, że póki co jest w normie - przynajmniej jeśli chodzi o przybieranie w ciąży, bo w ciążę weszłam z 6-ścio kg nadwagą :baffled:
Kasiurek ja też już 22 zaczęty wczoraj... czas leci że hoho
mata na zgagę oczywiście nic nie pomaga ale samą zgagę da się przeżyć, gorzej jak dochodzi odbijanie się i mdłości, a wczoraj tak właśnie miałam... zachciało mi się śliwek... zjadłam 3 a potem cierpiałam ale teraz to nawet po zwykłej herbacie dostaję zgagi... muszę wypróbować to mleko ale w mleku jest kwas i tez nie bardzo
mój lekarz też parę razy wspomniał o tkance tłuszczowej, która utrudnia robienie usg, albo powiedział, że mam w co wbijać zastrzyki, a problem mają szczupłe pacjentki... ale taką mnie zastał i nie czepia się, że tyję w ciąży... wolę przytyć 18 kg niż stracić 14 (moja koleżanka tyle straciła w I trymestrze z powodu wymiotów, a i w II niewiele się zmieniło)
pinula przepis wzięłam z opakowania do kremu-karpatka Delecty (koleżanka mówiła, że sprawdziła i jest dobry i faktycznie) ale jak coś to wrzucę w wątek kulinarny

przyjaciółka pożyczyła mi sporo ubrań ciążowych i większość jest na mnie dobra strasznie mnie to cieszy
a poza tym to mnie dzisiaj boli brzuch i lekarz na wizycie kazał mi leżeć
 
Czesc kobitki:-)
Dzisiaj juz troche lepiej Angel ale chy zrobie tak jak mowisz nigdzie nie wychodze dzisiaj, mialam isc do apteki i do kolezanki ale poprostu mi sie nie chce.
Dziewczyny snily mi sie dzisiaj takie glupoty ze glowa mala, urodzilam dziecko chlopczyka:-)ale wyobrazcie sobie ze nie pamietam dnia porodu bolu, jak sie obudzilam w tym snie to nawet nie wiedzialam ze urodzilam dzidzia byla identyczna jak moj L:-)i duza jakas taka nie wymiarowy jak na noworodka wygladal jak by mial ze 3 miesiace:-)
Angel trzymaj sie moze zjedz cos slodkiego to nam przejdzie chociaz ja wczoraj probowalam i nic mi nie pomoglo:-(Ale moze Ty masz racje ze to ta jesienna deprecha, wczoraj to normalnie byla masakra darlam sie na wszystkich, a moj do mnie nz tekstem wyjechal "to moze ja bede spac na podlodze, bo mnie jeszcze przez sen pobijesz!":crazy:
 
A i tekst miesiaca moje mezczyzny:"wez pieniadze i idz do h&m kup sobie ten komin co mowilas i rekawiczki to bedzie prezent ode mnie na urodziny":crazy:przeciez zabil mnie tym tesktem!!!Nie bylo by lepiej jak by powiedzial chodz pojdziemy razem kupie ci to co chcialas i to bedzie prezent na urodziny.Czepiam sie?????
 
Mini - piłkę zakupiłam i co jakiś czas sobie na niej ćwiczę. Na youtubie jest mnóstwo filmów do ćwiczeń w ciąży - m. in. z piłką, joga, pilates.

Witajcie, dużo napisałyście przez te dwa dni, chyba nie dam rady nadrobić. Obudziłam się dzisiaj z bólem gardła. Poza tym mąż w pracy, a ja w domu z Emilką, bo do przedszkola zgłosiło się na dzisiaj dwoje dzieci, wiec jej nie posłaliśmy. U nas okropnie ponuro i nic mi się nie chce... Mam nadzieję, ze macie lepszy dzień niż ja.
 
dzien dobry po weekendzie. :-))
Weekendzik męczący, ale za to udany.
Zrobiliśmy sobie wycieczkę do Poznania do Ikei (rodziciele nigdy nie byli)
kupilismy troszke półek, lampkę itp, itd...
Jak powiedzialam matuli, ze niedaleko jest jej ulubiona pizzeria to zwariowala i oczywiście poszlismy tam na obiadek całą grupką - a było nas 7 osób (w tym moj chrzesniak 2 i pol letni) :))Jak zawsze gramolił się na rączki...
Udany , wesoły i cudowny wyjazd:)
nie licząc tego, ze na autostradzie przeoczylismy zjazd na Poznań i całe szczęście, ze zatrzymalismy się na stacji i za paczkę fajek jakis Pan otworzył nam bramę do bocznej dróżki :))) - inaczej musielibysmy autostrada jechac kolejne 50 km bo wczesniej nie ma zadnych zjazdow itd.

w weekend zajadalismy się niesamowicie pysznym łakociem... kokosowe kuleczki w czekoladzie - zniknęły w mgnieniu oka. Niebawem zrobimy rafaello - pewnie tez zniknie raz dwa.

Dziś mam leniwy dzien, oj leniwy, a lodowka czeka na rozmrożenie i czyszczenie. (trza było kupić mniejszą:p)

dobra. znikam na godzinke , dwie i do was wracam. :)))))
 
A i tekst miesiaca moje mezczyzny:"wez pieniadze i idz do h&m kup sobie ten komin co mowilas i rekawiczki to bedzie prezent ode mnie na urodziny":crazy:przeciez zabil mnie tym tesktem!!!Nie bylo by lepiej jak by powiedzial chodz pojdziemy razem kupie ci to co chcialas i to bedzie prezent na urodziny.Czepiam sie?????

To Ty nie wiesz, ze wiekszosc taka bezduszna, bezmyslna i bez wyobrazni?:p spokooojnie.
u nas czasami tez to tak wygląda;p
 
reklama
Tusia bierz kasiore zanim sie rozmysli i śmigaj do sklepu, ja bym tak zrobiła..
chłopy to sa "dziady" takie kochane , rzadko ktory "romantico", a po ślubie to juz w ogole... moze jak sie stara i jeszcze jak do tego ma rywala to i "wspolny" wypad do sklepy zapropomuje.. ale tak, wołami nie zaciagniesz .. moj pojdzie po wielkich prosbach i grozbach ale pod warunkiem ze jest kanapa w sklepie.. ot co...

.............
 
Do góry