reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

ja dzis odebrałam fotki w rossmannie. Muszę sprawdzić, czy ja coś z formatem namieszałam czy co, bo zamawiałam przez internet w nocy, to nie wiem, format jakiś dziwny, a i jakaś promocja chyba bo miałam za 150 zdjęć zapłacić ponad 50 zł, a się okazało,że 39..więc może dostałam rabat, za jakaś pomyłkę, czy co, chociaż teraz wiem,że w ross jest promocja dla zdjęć powyżej 100 sztuk, tyle,ze ja zamówienie składałam jeszcze przed nią.. no ale jak taniej, to płakać nie będę:pCo do jakości, wybrałam standard, ze względu na to,ze większość ich była z komórki, więc jakością nie powalały, ale kilka było z aparatu i ja zastrzeżeń nie mam, jest tam tez jakaś opcja premium, więc może są wtedy jeszcze lepsze, no a na jednym zdjęciu małemu coś nosek przybrudziła farba :( no ale za taką cenę to chyba nie ma co narzekać:p Ogólnie większość:cool2: wyszła fajnie

a promocja w Rossmann do 3 sierpnia zdaje się przy zamówieniu min. 100 zdjęć, za jedno płaci się 0,25 gr
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam wieczornie, u mnie dzien minął w nerwach bo cały dom ludzi :/ moja druga sis przyjechala z mężem, dzieckiem i psem i cały czas tylko było upominanie Konrad, Kama... zostaw, nie ruszaj, zostaw tego psa, zostaw drugiego psa pózniej doszła jeszcze moja siostrzenica i normalnie kur*icy można było dostać ehhh :/ jeszcze mój chrześniak to na bank ma AHDH bo wszedzie go peło i na dupie nie potrafi usiedzieć ale na szczęscie już wieczór, dzieciątko moje małe śpi a jutro mamy chrzciny, mam nadzieję że Roksana będzie w kościele grzeczna :))
uciekam przyszykować na jutro pare rzeczy m.in wyprasować koszule itp :/
aaaa co było dzisiaj najlepsze ze mam juz taka skleroze ze zapomniałam że mamy dzisiaj torta odebrac :/ ehh ale na szczęscie Pani ze sklepu zostawiła kartkę z nr telefonu i mogliśmy wieczorem odebrac torta a już myślałam że zostaniemy bez niego :p ale tak to jest jak tysiąc innych rzeczy na głowie :/
 
dzień dobry ;-),

last powodzenia na chrzcinach, żeby Mała była grzeczniutka i wszystko się spokojnie udało.
helena83 dobrze wiedzieć, może w końcu wywołam foty bo mnie cisna na zdjęcia w ramakch Małej. :-D
tunia współczuje teściowej. chociaż w sumie wchrzaniać Ci się nie będzie.

ja za to oszaleję z niewyspania. Mała chodzi spać o 19 i ni huhu nie moge tego zmienić bo jak chcę ja połozyc póxniej to wrzask jest przez 2 godziny. wstaje o 6 rano to tak maksymalnie. w nocy ze 3 pobudki. normalnie padam na ryjek. do tego marchewka jest bleee i czy z jabłkiem czy sama to i tak bleeee. pluje wszędzie, bujak mamy w kropki.
aha na plamy z marchewki polecam zapieranie przed praniem szarym mydłem, albo mydłem dla dzieci. mi wszystko złazi idealnie.

ja dziś oczywiście pobudka o 5 :baffled:, ale juz przygotowałam bezę do ciasta i zaraz gnam na zakupy. dzis wielkie robienie pizzy. tzn. mój M i mój szwagier z synem mojej Sis będą robić pizzę, więc musze kupić skałdniki. robimy wspólnie jedne wielkie imieniny w tym Natalki bo ma 27, a ja marzę tylko o tym żeby isć spać i żeby wszyscy dali mi świety spokój. już dawno nie byłam tak wyczerpana jak teraz. nawet jak M się zajmuje Mała to ona zwykle tak się drze, że ja i tak nie spię. :oo: do tego stres bo cały czas sie meczę co z pracą zrobić, a w przyszłym tygodniu dzwonię sie umówic na spotkanie z szefową. mój M chce żebym została w domu chociaż do końca roku, a ja chociaz moja praca to 100% stresu to boję się co będzie jesli nie znajde później nowej. :frown::frown: poza tym nie bardzo mam z kim Mała zostawić jeśli chciałabym nawet wrócić, a zatrudnienie opiekunki w moim przypadku to nic mi z pensji nie zostanie, albo bardzo niewiele. normalnie jestem w dołku :hmm:.
kurcze jakie porypane czasy. :confused2:
 
DZien dobry:-)

Witam sie po 2 tygodniach. Ja nadal w Polsce:-) Mąż w piątek odlecial spowrotem do Irlandii po 2 tyg:-(
Przez te 2 tygodnie brakowało mi czasu na wszytsko, komputer wlączylam może z 2 razy.
chrzciny się udały. Synus był bardzo grzeczny, wogole nie plakał, a nna koniec usnał:-) przyjecie było na 37 osob i tez sie udało.
Spacery codzinnie robimy, no wczoraj wytrzymal mi bez mleka 4 godizny, no szok
Franio w Polsce bardzołądnie mi spi, w nocy i w ciagu dnia wiec jest super. Mieszkamy teraz u moich rodziców, ale tesciow mam blisko wiec drugich dzaidków tez odwiedzamy czesto.

A ja sie przezebielam. Gardło boli, i katar mam:/ mam nadzieje ze nie zaraże małego.

nefi- na pewno podejmiesz dobra decyzje w sprawie pracy. Ja wracam na 3 dni, bo na cały etat wogole mi sie ni oplaca.

LAstpetunia- udanych chrzcin.

Helena- fajna promocja, Ja mam jakies 500 zdjec do wywolania jak nie wiecej

Amandla- wspólczuje, mam nadzieje ze już lepiej się czujesz



Dziewczyny co do żyrafki, czytalam o niej gdzies w gazecie, no i Kasiulka ja ma i byla zadowlona. Z mezem poszulaiśy w necie, poczytalismy opinie. I kupilismy, i stwerdzam ze to jeden z lepszych zakupów, franek ja lubi. Szyja jest długa wiec łatwo ja moze zlapac i wsadzic do buzi. No i ma specyficzny smak, bardzo przyjmeny- wiemy bo sami przetestowlaismy. MA kilka innych gryzaków ale ta żyrafka jest najlepsza dla niego


kadza- u mnie było to samo, ze jak plakal to ze brzuszek i tesciowa nie mogla go uspokoic. tylka ja:-) JA jej mowie ze on spac chce, ale ona swoje.

ewstra- witaj w PolscE:-)


tyle naskrobalyscie ze wiecej nie pamietam. mały zasnal i ja ide sie polozyc bo ten katar do szalu mnie doprowadzi. a wogole jakie krople mozna brac jak się karmi piersia?
 
Nusia hej fajnie, ze chrzciny sie udały :)

My także już wiemy jak lecimy- troche pokręcone ( J A K Z A W S Z E) - 11 sierpnia na miesiąc przy czym m. przylatuje 21 sierpnia na 10 dni do pracy i znowu leci 1 wrzesnia i 11 wracamy razem.. No i mam nadzieje, ze wtedy w sierpniu zalatwimy formalnosci z chrzcinami i we wrzesniu jak zleci to wyprawimy :)

Co do kropel nusia to nie wiem jakie moglyby byc przeciwskazania do stosowania normalnych z oxynometazolinem ( czy jak mu tam). On ma wlasciwosci miejscowo rozkurczajace i tak jak w ciazy jeszcze byla jakas panika, ze mogloby to sie dostac do lozysk a( :sorry2:) tak przy karmieniu to juz troszke nie realne.. Szczegolnie te wrsje dla dzieci Otrivin czy jak mu tam.

Ja sie boje przeziebienia, zawsze choruje po przylocie do PL. Jednak inny klimat tutaj moze i pada ale ogolnie cieplo jest caly rok, a ja jeszcze nad to morskie powietrze zawsze mnie zetnie z nóg :no: A w ciazy 3 razy umierajac bez lekow nie wiem co bym teraz zrobila..


Mlody sobie znowu wstal w nocy oo 24 na 2 godziny :wściekła/y: Wkoncu wszystko wylaczylam odpalilam suszarke z telefonu i ..po chwili obudzila nas z m. nastepna piosenka zwykla co sie wlaczyla :-D Ja szybko tel wylaczylam a mlody juz spal ;-) No i potem fajnie bo do 6, 8:30 i 10:30 ;-)

Nefi moj z jedzeniem dopiero wojuje pare dni i od marchewki tak sie zdryga, ze zanosze sie smiechem :-D Kaszka wieczorna babnanowa lepiej wchodzi, mam nadzieje, ze nauczy sie jesc i bedzie ładnie jadl w pl ;-)
A od tego jedzenia to wiecej wali kup, ciemniejsze sa i bardziej stale - ale to babka uprzedzala, ze tak bedzie ;-) W sumie mily zaskok, ze nie dostal zatwardzenia bo ostatnio co 2 dzien a teraz 2-3 na dzien i niestety pampers nie ogarnia tej objetosci i musze wlaczyc z plamami NA WSZYSTKIM :crazy:;-)

Dobra kawka spita, activia zjedzona maly zaczyna w bujaku sie nudzic uciekam ;)
Milej niedzieli
 
ahoj, u mnie nieco lepiej, już 37, 4 temperatura, więc prawie żadna, no i samopoczucie o niebo lepsze:) cyc dla odmiany zczerwieniał i jakaś gula mi się zrobiła ale razem z kapustą walczymy z tym:)

Pere ja wywoływałam w rossmanie, ale z empiku mi się jakość wykonania bardziej podoba, sa jaśniejsze, bo z rossmana jakieś ciemne te fotki wychodzą i kolory mają takie nienaturalne, aha w tym empiku masz za dostawę do domu kurierem chyba 16 zł to i tak Ci taniej wyjdzie niż u tego fotografa co robiłaś, ja bym złożyła reklamację w tym zakładzie!

Nusia
super, że sie impreza udała! zdrówka życzę! a odnośnie żyrafki to ja bym chętnie ją nabyła ale nie za tę cenę za jaką jest sprzedawana w Polsce, we Francji kosztuje max 8 euro, a w promocji jeszcze taniej można nabyć:) Moja Mania ma żyrafke chicco i też ją uwielbia, aczkolwiek jest z materiału więc nie bardzo daje się żuć:) muszę poszukać jakiejś w dziecięcym sklepie żyrafki, bo rzeczywiście kształt ma idealny do zasysania:D

Angel widzę, że po bandzie idziesz od razu i zupki i kaszki, wow;) ja na razie tylko warzywa daje z odrobiną kaszy mannej , ale za to już po pół słoika na raz spokojnie wchodzi:) nabyłam książkę Bobas Lubi Wybór i teraz tylko czekam kiedy Mania zacznie siadać i będziemy testować wcinanie warzyw w formie naturalnej:)

nefi nie mam pojęcia dlaczego ta marchewka tak farbuje, to jest gorsze od najgorszego tuszu, ja też zapieram to świństwo a śliniaki, po tym jak kilka frotowych się zabrudziło, mam z Ikei ortalionowe, rewelacja:D
Może odstaw na razie marchewkę i spróbuj coś innego podac, ziemniaczki z dynią czy czy ziemniak ze szpinakiem, dzieci instynktownie odrzucają pokarmy które im nie odpowiadają, więc może Twoja mała jest uczulona na marchewkę lub po prostu coś jej nie pasuje w tym smaku. Moja Mania nie cierpi słoiczkowych jabłek, wszystkie firmy sprawdzone i żadne nie smakują, więc olałam jabłuszka i spróbujemy kiedyś indziej
 
Amandla wczesniej dostawal butle zageszczona bezsmakowym kleikiem ryzowym i bylo spoko, potem marchewke sama i bylo spoko ;) Teraz jak jest dobry dzien to ok poludnia troche marchewki, a na wieczor troche kaszki ryzowej smakowej i nic sie chyba nie dzieje :)
 
Cześć Wam - od rana nie daję rady doczytać, bo ciągle coś.
Poza tym łeb mi od wczoraj pękał - na parapetówie nie byliśmy (żeby nie było
p.gif
), bo szwagier ją przełożył.
Za to udało mi się odgruzować wczoraj chatę i nadrobić wszytskie zaległości żelazkowe (co to daje jeden dzień bez siedzenia przed kompem
wink2.gif
- także wybaczcie, ale będę musiała chyba częściej uskuteczniać tę metodę).

A dziś leniwy dzień - mały buszuje od 6:30, choć walczyłam dzielnie o powstanie z łóżka dopiero po 9-tej. Byliśmy na krótkim spacerku w chuście - trochę musimy to jeszcze doćwiczyć.
Poza tym dziąsełka swędzą na potęgę, ale nie jest źle.

tunia
lepiej, że Ci babsztyl szczerze powiedział, że nie zajrzy (choć to oczywiście głupie i przykre) niż miałaby się podjąć przypilnowania, a potem zostawić dziecko płaczące (hmmm... ostatnio pojechałam do apteki - dobrze, że w 10 minut byłam z powrotem - Rafał ryczał jak bóbr, a dziadek stał i się patrzył; rozumiem <choć ciężko>, że boi się go wziąć na ręce, ale mógł chociaż próbować go jakoś zagadać a nie stać i się patrzeć...)

kadza doskonale znam "tę" satysfakcję
wink2.gif

Co do nastrojów, to mnie wczoraj inny osobnik wprowadził w taki nastrój, że odechciało mi się wszystkiego...

Oj Amandla - współczuję zapalenia; nie przewiało Cię gdzieś może? Choć jak gula, to może jakiś kanalik się przytkał? Dobrze, że czujesz się juz lepiej - oby do jutra było już całkiem dobrze.

Pere ja też muszę pomyśleć o fotkach - dobrze, ze mi przypomniałaś o tym gościu (skopiowałam wtedy link i tyle); chyba warto spróbować...

lastpetunia mam nadzieję, że chaos ogarnięty, chrzciny udane i już sobie spokojnie odpoczywasz

nefi mam nadzieję, że i Ty już masz swój wymarzony święty spokój i możesz w końcu odpocząć - zasłużyłaś na to
yes2.gif

Jeśli chodzi o pracę, to ja wychodzę z założenia, że jesli miałabym całą pensję wydać na dojazd+opiekunka i de facto skazać Rafała na całodniowe przebywanie z obcą osobą (albo nawet tylko z sąsiadką, która jest dla mnie jak rodzina), to gra nie warta świeczki. No ale ja pracy nie mam, więc jestem w sytuacji, że nic nie tracę - czy pójdę do niej teraz, za pół roku czy za dwa lata, to dla mnie bez większej różnicy, przynajmniej w kwestii CV, a przynajmniej moge spędzić czas z dzieckiem. Inna rzecz to oczywiście domowy budżet
unhappy.gif
(choć w opisanej sytuacji i tak finanse się nie zmienią - dlatego jak pisałam kiedyś, musiałabym zarabiać średnią krajową, a nie mam złudzeń, że to u nas marzenie ściętej głowy - predzej wlasny biznes otworzę, albo schede po teściach przejmę, jak się na emeryturę wybiorą. Ewentualnie w grę wchodzi jeszcze jakiś cud albo wygrana w totka - tylko że w niego trzeba jeszcze najpierw grać - to taka autoironia
wink2.gif
)

nusia przede wszystkim zdrówka życzę - kuruj się szybko. Super, że chrzciny udane i korzystaj nadal z urlopu i obecności bliskich.
 
witam się po weekendzie

pere dzięks za artykuł o Sophie, fakt że nie znam francuskiego, ale nie ma to jak google translator...
amandla dobrze, że Twój cyc miewa się lepiej
nusia super, że chrzciny udane, mam nadzieję że dzisiaj u last też będą
nefi moja przyjaciółka używała śliniaków o takich Wyniki Szukania w Grafice Google dla http://image.ceneo.pl/data/products/13053170/f-canpol-sliniak-kolorowy-plastikowy-canpol-2-404.jpg i podobno są świetne, a dziecko dobrze zabezpieczone
ewstra witaj w Polsce i baw się dobrze :-)

u nas weekend jak weekend, czyli fajowo u moich rodziców. Grześ jest superowy, nic nie płacze tylko się śmieje do wszystkich. Zrobił się też małym pieszczoszkiem, uwielbia się mocno wtulać :-). No powiem nieskromnie udało mi się to dziecko jak mało co w życiu


aaa i poszły 2 zdjęcia na konkurs Loveli
 
Ostatnia edycja:
reklama
My po chrzcinach, udane w 100% a Roksana poprostu dzisiaj ANIOŁ!!! Naorawde moje dziecko zostało chyba w kosciele podmienione, dzisiaj ani razu od rana nie marudziła poprostu jak nie moje dziecko! Zdjęcia jutro na spokojnie wrzcuce jakies zdjecia a teraz póki co ide ogarnac wszystko.
 
Do góry