reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Hej!
Dzięki za dobre słowo! Chociaż ktoś mnie rozumie. Mamusia M. uważa, że nie ma problemu... Ludzi nazapraszała i zadowolona. Dla mnie to trochę jednak ważne, żeby wiedzieć ile osób będzie. Cały czas krzyczała, że nie zaprosi więcej niż 50 osób, a zrobiło się 120 samej ich rodziny! I jak nie dadzą znać a wszyscy przyjadą to chyba będą spać w samochodach, bo w 5min noclegów nie znajdę. Wczoraj miałam pierwszą rundę gorącej linii, dziś kolejna...

Już słyszę głodomorro woła o jedzenie. Lecę!
 
reklama
nefi i jak było? wszystko ok?
atomówka nie byłam :-(, basen ostatnio w te upały mieliśmy w ogródku ;-)
maruusia faktycznie teściowa postawiła Cię w niezręcznej sytuacji z tymi zaproszonymi gośćmi

Na rehabilitacji było ok, Grześ pouśmiechał sie do pani. Jutro i w poniedziałek kolejny raz. Ide do mojego śmieszka, bo mi tu takie uśmiechy strzela z tej maty, że muszę go wycałować
 
hej dziewczyny mam pytanie może już sie pojawiła odpowiedz ale może ktoś szybko mi odpisze , kto płaci za wychowawczy pracodawca czy ZUS płaci ? czy to wogóle nikt nie płaci ?
 
Ostatnia edycja:
Witamy, witamy.
Walczymy od 6 rano z małą przerwą na drzemkę (przynajmniej ja, bo mały dopiero teraz odpadł) - a ja dla odmiany znowu nie mam neta; juz mnie normalnie coś trafia...

Próbowałam małego rano wodą napoić - skończyło się na strzykawce, bo przy butli plucie na odległość i po blisku, krztuszenie, ulewanie - normalnie jakby matka dziecko otruć chciała...
Skutek - żaden.

tunia :-D poczciwy emek :tak:

Kasiulka no to ciekawa nagroda - szkoda, że nam lovela nie służy. No ale i fotograf żaden za mnie...

nefi to M po paluchach :-D - jak można komputra popsować :-D
Oby się okazało, że z Natalką jednak nic poważnego

Mini robimy masażyki, rowerki, na brzuszku staramy się na brzuszku więcej leżeć, jak się pręży, to pozycje zmieniamy prawie jakbyśmy jogę ćwiczyli- noż nie mam już pomysłu.
Dzisiaj zadzwoniłam do ośrodka - pani doktor zaleciła podanie laktulozy - tak więc dzisiaj już pierwsza dawka poszła (bo we wtorek baba w aptece usilowała mi wcisnąć jakieś kropelki za 5 dych, więc ostatecznie wyszłam z niczym). No to zobaczymy jak będzie teraz.

atomówka Rafał też ma jedno różowe body, śpiochy z różowym kotkiem, a jak był mniejszy to jeszcze kilka innych rzeczy było ;-) gratuluję wygranej - ja coś nie mam szczęścia w konkursach :-p



Nie ma to jak pisać posta pół dnia....
 
hejka,
No to jestesmy po pediatrze. Mocz do poprawki bo jakaś cięzka masakra tam wyszła. Jest nadzieja, że mój wiercik tak się nawiercił z tym woreczkiem, że się próbka upaprała. Mam spróbowac ucelowac na siusianie bezpośrednio do pojemniczka. Normalnie hurra hurra :eek: będzie to ciężkie zadanie. Morfologia też rozmaz wyszedł troszkę nie taki jak trzeba, ale z tym czekamy na razie bo nie ma tutaj dużych odchyleń, jeśli na powtórce za jakiś czas będzie podobnie no to wtedy hematolog :-(. no i zeby szykuja sie pelna para do wymarszu.
o i to by bylo na tyle tulipanna sie obudzila, wiec do pozniej.
 
Mini w zasadzie jest spokój - nie licząc kilku w sumie krótkich "ataków" (w niedzielę popłakał jakiś kwadrans - masaż i przeszło, i wczoraj przez jakieś 10 minut podobnie); prężenie, płacz i bąki...
Wczoraj zdecydowanie bardziej dokuczały mu dziąsełka - no cóż - nieuchronnie zbliżamy się do tego czasu, którym są straszone wszystkie matki...
Noce nadal przesypia dobrze, w dzień je normalnie, drzemki bez większych zmian - tyle że potrafi się bawić, śmiać i nagle płacz, wydawałoby się nie wiadomo dlaczego, ale dlatego, że zaraz idą rączki do buzi i juz wszystko wiadomo. Albo zaczyna się prężyć i też już wiadomo.
Także ogolnie nie jest bardzo niespokojny, tylko raczej mniej spokojny niż zazwyczaj

nefi powodzenia w łapaniu fontanny - nam na pewno jest zdecydowanie łatwiej, ale jak na razie wszytskie badania łapane w sterylny kubeczek wychodzą dobre i nie tylko u nas tak się dzieje, więc w tych woreczkach to chyba coś jednak może być - zyczę, by następne wyniki jednak dobre były


Do nas przyszedł dzisiaj konik :-) Na zdjęciu Rafał z pradziadkiem (czyli moim słynnym dziadkiem)

Zobacz załącznik 484145
 
Vill Rafałek na koniku przesłodki, a i słynny dziadek - pradziadek widzę chwyt fachowy uskutecznia na wnuku:D

Nefi u nas po pobraniu do woreczka też były bakterie w moczu, a kolejny raz wsio okej, do pudełka można bez problemu pobrać tylko kilka razy wcześniej popróbuj:D

maruusia i w tym duchu i rób swoje, a nie przejmuj się teściową, mnie też by szlag trafił jakbym była w takiej sytuacji, u nas szczęśliwie na weselu nie było 2! osób z zaplanowanych, ale za to dwie na ich miejsce niespodziewanie przyszły:D więc było 100% frekwencji:D

aaaaa zapomniałam WAm powiedzieć, tfu tfu żeby nie zapeszyć, że w Zakopanem odważyłam się zjeść ser zółty i nic...... i kupy super, to podjadłam białego i mleko do kawy i pierogi ze smietaną i.....niccc..... więc chyba alergia na mleko u Marii poszła precz! ale póki co tfu tfu!
 
Amandla dziadek po raz pierwszy dotknął go inaczej aniżeli "potermoszenie" za nóżkę czy rączkę (oczywiście jak ktoś go ma na rękach albo leży na macie/w wózku) :-D
Jeeeej - ale Ci zazdroszczę z tym nabiałem; ja od tygodnia podjadam po 2-3 łyzeczki jogurtu albo białego sera, ale widzę że jakieś drobne kropeczki tu i ówdzie, więc wciąż mam obawy. Choć te kropeczki, to raczej z gorąca, ale chucham na zimne i nadal wzdycham do mleczka :-(
 
reklama
vill dawno nie pokazywałaś Rafałka, a on już duży się zrobił. Ajj a dziadek dumny. Rafałek to chyba największy fan cyca, na naszym forum :-)
nefi no cóż, powodzenia... w łapaniu siuśków, z chłopakami to chyba łatwiejsza sprawa. Trzymam kciuki za dobre wyniki
amandla super że Mani mija alergia, no to Tobie życzę teraz smacznego

A u nas byli znajomi z miesięcznym synkiem, ojj maleństwo. Bardzo się cieszę, że nasz Grześ już większy i trochę bardziej rozumniejszy.
 
Do góry