reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

mini u nas rytm jest już wyraźny ok 7-7.30 pobudka, ok 1-1,5h aktywność, drzemka ok 40 min, kolejna drzemka ok 12, następna ok 15.30-16 a później już codziennie ok 20.40 (teraz) zabawa z tata na przewijaku (ja ściągam mleczko) 21 kąpiel, po kąpieli ubieramy już go w pokoju z przygaszonym światłem i prawie do niego nie mówimy, karmienie przez tatę i zwykle w tym czasie już odlot. Jak nie w czasie karmienia, to jeszcze chwile sobie gada i po max 20 min zasypia sam.
W ciągu dnia łatwo mi rozpoznać, że chce spać bo ma już swoje stałe pory. Zwykle zasypia mi przy cycu lub w kołysce. Nigdy nie usypiam go na rękach
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć kobietki.
Ja dzis od rana jakos więcej czasu siedzę z Rafałem - tak ot, po prostu. A w wolnych chwilach bawiłam się w śrubkowego kopciuszka w w dziadkowym garażu :oo2: końca nie widać....

pinula z tą witaminą D może faktycznie coś być, bo ja też jak było chłodniej, to dawałam częśćiej, a teraz jak ciepło i słonecznie, to jakoś tak tylko sporadycznie podaję. No ale u nas w sumie zbite te kupki jednak nie są, ani suche (i bądź tu mądry i pisz wiersze). A na razie nadal nieobecne (od piątku) - czekam. Po prostu.

Ewstra spakowana? ;-) Ja też dady polecam (obecnie mamy pampers sleep&play - w tej samej cenie - ale dady lepsze były)
Co do karmienia, tzn. odstawiania...

https://www.babyboom.pl/forum/dziec...-karmieniu-piersia-butelka-53718/index43.html




Mini nie ma to jak reklamy... Ja cały czas żartuję, że speca od marketingu z hippa to firma po stopach całować powinna - bo jakby nie ta ich darmowa herbatka laktacyjna w szpitalu, to pewnie w życiu bym jej nie kupiła (głównie z racji ceny), a tak zostałam ich stałą klientką w tym zakresie (z racji długiego pobytu w szpitalu wychłeptałam może z jedno opakowanie, a teraz kupuję jedno na 2 tygodnie); już oni wiedzą, jak KUPIĆ matki, także w zakresie żywienia dziecka...

Z tym rytmem u nas różnie - nie przewidzę dokładnie, kiedy będzie jadł czy utnie sobie drzemkę, ale kilka stałych punktów każdy dzień już ma ;-)
Generalnie rano jest sniadanie, potem mały się bawi - na macie, ze mną, często dziadek do niego przychodzi i nawijają, potem znów karmienie i drzemka - staram się wtedy wyjść na dwór i td.; reszta dnia mija podobnie (zabawa, jedzenie, sen - zazwyczaj jedna drzemka 1-2h ok 13/14 po południu). Potem wiem, że przychodzi 16/17 i staje sie wtedy bardziej marudny - mniej chętnie leży na macie, drzemka jest rzadkością - czasami daje się przekupić spacerem, kiedy indziej preferuje zainteresowanie (wyłączne) mamy. Potem kąpiel 18/19, cycuś i spanie - raczej nie ma z tym problemów. Przebudzi się przed 22 (albo dopiero przed północą), zje i w trakcie jedzenia zaśnie. Ponownie się obudzi koło 3/4 (dziś jadł o 2:40), a potem o 6/7 (dziś się tylko powiercił, cyca wypluł po chwilce i spał dalej do 8:30) - jak mam szczęscie to jeszcze pośpi przynajmniej godzinkę, a jak nie to wypad matka z łóżka i zagaduj :-)

atomówka pozazdrościć takiego weekendu; ja ostatni raz na końskim grzbiecie siedziałam tydzień przed zajściem w ciążę. I pewnie nie prędko to powtórzę :-(

Maria pocieszę Cię - czasami u Rafała bez cyca też nie da rady, więc taki złoty tez nie jest, choc dla mnie i tak najzłotszy oczywiście ;-)


Idę po jakąś kolację, bo mi się ssanie włączyło.....
 
mini u nas jest tak pobudka między 5-8 (ale częściej bliżej tej 5 :-D) i jedzenie (ok30min), zabawa (ok 1godz), spanie (ok 1,5godz) i tak 5 razy dziennie kąpiel 19-20 i jak już zaśnie to śpi do rana najpóźniej to tak o 21:30 a usypiam w wózku lub w kołysce sam mi nie zaśnie
 
Kolacja wciągnięta, rzeczy na jutro przygotowane - na zakupy do miasta jutro śmigamy - taki babski dzień z mamą sobie robimy, z koleżanką na herbatkę się umówiłyśmy, a przy okazji sprawunki do załatwienia - dzień wychodny ;-)
 
Ja urodziłam 5 marca. Zwolnienie miałam do 2 marca więc jeszcze przed porodem liczył mi się macierzyński. Po wykorzystaniu 24 tygodni urlopu. 10 dni urlopu z zeszłego roku i 14 dni urlopu z tego roku do pracy wracam 20 września.

Mini daje Jasiowi Nan.
A słoiki stały w tej wodzie dobra chwilę do czasu kiedy mogłam je wyciągnąć gołymi rękami. Były jeszcze trochę ciepłe ale nie parzyły.

Co do rytmu dnia Jasia to u niego brak rytmu. Jak ją się budzę koło 8 to on luz nie śpi tylko lezy w łożeczkt i ogląda świat. Koło 9 jest karmienie a później tak co 3
Lub 4 godziny. W dzień nie śpi chyba że widać po nim ewidentne zmęczenie to jadę z nim wózkiem na kamienista drogę gdzie mi zasypia ale śpi max 30 minut.ale mimo wszystko w ciągu dnia jest grzeczny i dużo nie marudzi. Koło 19.30 jest kapanie po nim jedzenie bajeczka odkładamy go do łożeczka gdzie chwilę się powierci i pogada po czym zasnie. Koło 20 już śpi i tak sobie śpi do około 6. Kiedy zje i jeszcze zasnie ale nie wiem na jak długo bo budzi się zazwyczaj wcześniej niż ją ;-)


My jutro idziemy na szczepienie to pogadam z doktorem o tych kupach ale nie liczę na jakieś merytoryczne przemyślenia ;-)

Tymczasem idę spać bo moje chłopaki już dawno śpią. A ją siedzę i czytam forum z komórki. Powiem że jest to wygodniejsze niż komputer. ;-)

Dobranoc. Życzę mamusiom i maluszkom spokojnej nocy i słodkich snów. Buziak i :-*
 
witam się :)

vill miłego spotkania z koleżanką, bawcie się dobrze i relaksujcie!
pinula powodzenia na dzisiejszym szczepieniu

Grześ już prawie zdrowy, jeszcze ciutkę ma chrypę, ale dużo mniejszą niż wczoraj. Cieszę się, że wychodzimy obronną ręką :-). Wczoraj w związku z tym przeziębieniem siedziałam z nim w domu, nie wiem czy dobrze, ale tak podpowiadała mi intiucja. A dzisiaj się zastanawiam czy wychodzić, zobaczymy jaka będzie temeperatura.
Tymczasem mamy poranną aktywność na macie, ja już po śniadanku. Tatę do pracy wyprawiamy
 
hej dziewczeta, ja nie spie juz od 4.30 bo moja sis z corka przyleciały dzisiaj z anglii i czekałam juz na nich az przyjada z lotniska, bardzo sie ciesze ale szkoda ze tylko na tydzien sa :(( ehh no ale cóż zrobic takie zycie.
Wczoraj kupiłam Roksanie mleko bebiko bo tak jak wam pisałam od jakiegos miesiaca budzi mi sie 3-4-5 razy w nocy czasami nawet co 1,5 godziny, myslałam ze jest to przejsciowe ale niestety juz to trwa i trwa a ja chodze w ciagu dnia jak zombie a jeszcze do 15.30 od 7 jestem z nia sama i nikt mi nie pomaga wiec miałam nadzieje ze chociaz w nocy sie bede wysypiac tak jak wczesniej a tu dupa :(( no i wracajac do Bebiko postanowiłam kupic i wypróbowac przez noc-dwie-trzy czy sie bedzie dalej tak samo budzic i sukces, widocznie moje dziecko jest niedojedzone cyckiem na noc bo wczoraj dałam butle 120ml, dokarmiłam cyckiem reszte i moje dziecko spało od 20.30 do 2, pobudka na cycka i znów poszła spac i spała do 7 wiec mi matka sie nawet wyspała, zobaczymy jak dzisiaj bedzie tez dam butle na noc, cycek i zobaczymy czy znów przespi budzac sie tylko raz, w ogóle myslicie że to dobre rozwiązanie?? W ciągu dnia bede karmic tylko cyckiem a wyłacznie na wieczór na dobranoc butla|+cycek i w nocy wyłacznie tylko cyc.

Moje dziecie równiez ma mniej wiecej okreslony juz rytm dnia, budzi sie po 7 czasami po 8, 2 godzinki zabawy, koło 10-11 zasypia na 40 minut, znów zabawa, midzy 13-14 a czasami i nawet 15-16 znów drzemka 40 minut, zabawa i czasami koło 18 drzemka kolejna i koło 20 kapiel i spanie :))
Właśnie teraz Roksanka ma sieste a ja mam chwile zeby napisac cosik a pozniej spacerek z siostrzenica, siostra ma dołaczyc i tak pewnie zlecie w ich towarzystwie dzien do wieczora :))
miłego popłudnia zyczę :))
 
Witam i ja :)

ja dzis mam humor jak wisielec jakis, a do tego 2gi raz w przeciagu 4 dni zabulabym sie we wlasnym domu - wstawalam naczynia do zmywarki i jednoczenie wycieralam blaty w kuchni nie zamykajac zmywarki i co efekt jest teraz taki ze mam dziure w piszczelu.... oj jak boli... a siniak na calego i to ta sama noga ktora ostatnio atakowalo nasze sypialniane lozko...

Ksieciunio spi moze pospi troszke bo pogoda do spania akurat. Powiem Wam ze kupilismy mu lezaczek a on nie chce w nim siedziec... no nie wiem czemu... ciagnie za te pasy prostuje sie prezy nie posiedzi wiecej jak 10 min nawet bez pasow nie chce... mata i juz!!!

Kasiulek jesli nie ma temperatury a tylko sam katar to mysle ze na krotszy spacer ale mozecie wyjsc, mi lekarka mowiala ze na powietrzu lepiej sie dziecku oddycha i nosek sie odetka, a gdy my jestesmy na spacerze to dobry momet na konkretne wywietrzenie mieszkania aby zarazki wypedzic.

Ja jeszcze miescia na macierzynskim a potem urlop i wychowawczy ale ile to zobaczymy jak to wyjdzie. Chcialabym jak najdluzej bo nie chce malego zostawiac... zaczelam rozpatrywac opcje pracy np na pol etatu aby pracowac npo 2 -3 dni w tygodniu. Pieniazki by byly a ja z dzieckiem i z ludzmi bym byla :) no zobaczymy jeszcze.
 
witam moze nie z rana ale...
vill milego herbatkowania
pinula bezbolesnego szczepienia
lastapetunia ja jeszcze nie wyjechalam do pl a juz mi smutno ze bede wracala za 2 miesiace -Tosia dostaje czasem mleko na noc ale nie spi dluzej-byl momen ze przesypiala cale noce ale teraz...nie
mini-19-20kapiel 20-21 zasypainie o 2 pobudka na cycusia,smoczka etc. w tym momecie laduje juz u nas w wyrku o 5 cycus 8-10pobudka zabawa i po 2 godzinach od wstania drzemka 20 min ma takie 3 w ciagu dnia

My wczoraj juz ostatnie zakupy robilysmy przed wylotem -mamy lyzeczke:)wiec u babuni zjemy pewnie cosik smakowitego

Odwieczny problem powrotu do pracy-ja mam do 15 listopada urlop i musze szukac nowej pracy bo tam gdzie pracowalam nie mam zamiaru wracac na sama mysl o tym mam nerwa
 
reklama
ja tylko dziś przelotem .
M załatwił sobie rehabilitację :sorry: mam nadzieję że tylko to wystarczy i nie trzeba będzie robić operacji ... choć ćwiczenia będzie musiał wykonywać do końca życia ... niezła perspektywa nie ??

Pinula kiedyś czytałam że nan ma zwiększoną dawkę żelaza i właśnie dużo osób skarżyło się na kupki po tym mleku , to może rzeczywiście zmiana mleka by pomogła :tak:
 
Do góry