Hej dziewczynki
Wróciłam wczoraj wieczorkiem od sis
Świetny wypad, najeździłam się na rowerze i koniach aż tyłek boli hihi
Aleks też zadowolony, pięknie tam spał
Nie wiem czy to powietrze? Ale o 23 zasypiał i aż do 6 kimał
Chyba jakiś skok na wyjeździe przeszliśmy bo zabawki go teraz bardzo interesują no i chłopak ciągnie się do siadu
A w zasadzie jak mu nózki tak żeby miał oparcie jakieś to sam siada, złości się więc jak go matka na leżąco niesie lub położy
Postaram się nadrobić zaległości ale to chyba dopiero jak P wróci z pracy
AAaa dziś będzie obiad z kurek własnoręcznie nazbieranych wczoraj z lasach
Wróciłam wczoraj wieczorkiem od sis
Świetny wypad, najeździłam się na rowerze i koniach aż tyłek boli hihi
Aleks też zadowolony, pięknie tam spał
Nie wiem czy to powietrze? Ale o 23 zasypiał i aż do 6 kimał
Chyba jakiś skok na wyjeździe przeszliśmy bo zabawki go teraz bardzo interesują no i chłopak ciągnie się do siadu
A w zasadzie jak mu nózki tak żeby miał oparcie jakieś to sam siada, złości się więc jak go matka na leżąco niesie lub położy
Postaram się nadrobić zaległości ale to chyba dopiero jak P wróci z pracy
AAaa dziś będzie obiad z kurek własnoręcznie nazbieranych wczoraj z lasach