pogaduchy marcóweczek 2012

[Angel.]

My tez na spacerowce w gondole/fotelik sie juz nie miesci..No fotelik jeszcze ale nie wyglada za wygodnie by mu bylo taki jakis "ściśniety" :/ Mamy fajne oparcie, ze ma kilka opcji stawiania od plaskiego jeden wyzej i juz lekko uniesiony jest ( cały a nie , ze same plecy).. jednak i tak jakoś tak ciężko.. Może upał wczoraj potęgował to- sama nie wiem.
Mielismy jechac do taty do pracy ( ponad godzina autobusem) i tak jak kiedys bez problemu taki czas, tak teraz chyba zrezygnuje :/ Sama nie wiem w druga strone trzeba jakoś te grymasy przejsc i moze wlasnie na sile wozic ?

 

[inamorate]

Angel. ja nic nie doradzę, bo moje dziecie jak zapłacze raz w tygodniu to święto. Patrzy się śmieje gaworzy a jak coś chce to krzyczy ale nie płacze. W wózku zero roblemu czyto gondola czy spacerówka jej to bez różnicy, choć w spacerówce więcej widzi więc jest radocha

 

[helena83]

ciekawe czy mój jakby dostał taka żyrafę byłby taaaki grzeczniutki chyba się skusze...
u nas niestety tez alergia na wózek.. jak ja to mówię piecze go wózek w tyłek, bo jak sie włoży to zaraz ryk.. ale na spacerówkę za malutki.. znów fotelik to nie chroni przed wiatrem itp. zresztą nie próbowałam.. ale chyba będzie trzeba...albo zacisnąć zęby i przeczekać, albo pokombinować, choć poduszka wyżej niewiele dala.. a powrót z dzieckiem na rekach pchając wózek brzuchem to taka mało komfortowa sytuacja... ja się śmieje(ale tak przez łzy) że na syrenie zawsze wychodzę i do domu wracam, nawet jak zaliczy drzemkę, to jakoś pod domem zaczyna się koncert...a to nie motywuje mnie do kolejnych spacerów..zwykle mam dość...

 

[atomowka]

O mateńko jak gorąco

My dziś nie pojechaliśmy do dziadków za to sobie posiedzieliśmy na ławeczce przed blokiem i połaziliśmy troszkę
Teraz dzieć poszedł spać, obyy spał jak najdłużej hih
Matka w tym czasie obiad już zjadła ( makaron z truskawkam mniamm) i poćwiczyła co by kg szybciej zgubić

Jutro idę sobie na siłownię, eee mam kilka darmowym wejściówek i muszę je w końcu zacząć wykorzystywać
A jutro sobie zamówiłam ćwiczenia z trenerem zobaczymy co mi tam wymyśli, już widzę, te moje nie udaczne ruchy


Angel miałam właśnie pisać, ggdzie się Ty podziewasz, bo jakoś tak pusto było
Ina zdecydowanie piszę się mój ALEKS na tą Twoją Haneczkę, nie dość że ładna dziewuszka ( po mamusi-serio!) to i grzeczna
Vill to jest jeden z moich pomysłów, że dzieć mój był aż taki zmęczony,ze nie mógł zasnąć. Ale z drugiej strony boje się,że coś go boli, że jakieś problemy ma, ehh sama nie wiem
Kasiulka jak spojrzałam na fotkę Grzesia z żyrafką to się tak uśmiałam,że aż Aleks podskoczył.Mega śmieszna fota
Mójego małego najlepszym przyjacielem jest właśnie tetra. Z nią śpi, nią się bawi, w niej się chowa itd

Kurde zauważyłam,ze u Nas coś ostatnio Aleks częśćiej zaczął ulewać, sama nie wiem czemu
muszę chyba znowu powrócić od opcji odbijania po każdym jedzonku


AAAAA właśnie w końcu
Już miałam mega dawo spytać, po co niektóre z Was robią dowody swoim maluszkom? Czy to chodzi o wyjazd za granicę? Jak taki dowód wygląda? Taki sam jak Nasz dorosły?

 

[Kasiulka!]

atomówka też się z niego śmiałam jak śpi z sophie, wygląda jakby się całowali
ja będę robiła dowód, jutro planuje zrobić mu zdjęcie u fotografa. Moja kumpela robiła dla synka i dowód wygląda tak samo jak nasz. Czeka się na niego miesiąc. AAA powodzenia na siłce!
Mój mąż teraz siedzi pod blokiem na ławce z Grzegorzem. Oglądają listki, są strasznie fascynujące. Czy Wasze dzieciątka też je tak uwielbiają?

 

[aina83]

Helena moj antos tez mial wozkowa histerie, ale nam pomoglo wlozene pod materacyk wozka 2 poduszeczki i teraz jest caly szczesliwy :-) i podobnie jak Grzes uwiebia ogladac listki, a hitem bylo jak zaczal z nimi gadac jedyne co mnie martwi to to ze Antos zaczyna szczelnie wypelniac gondolke a gdzie jeszcze 3 msc?
Bylismy tez 2 raz na usg bioderek i stawy sa piekne i ksztaltne, ale nie ma jeszcze jader kostnienia... Niby tak sie zdarza ze niektorym pojawiaja sie pozniej, i ooki dziecko nie chodzii to nie problem,, ale strasznie mnie to martwi. :-( I chyba pojde do innego ortopedy to skonsuktowac...

Dobra, mlody wyglada na spacyfikowanego, wiec pora dokonczyc pakowanie...
tymczasem...

 

[Amandla]

witam wieczornie
wczoraj byliśmy na szczepieniach, i pani doktor zaordynowała wprowadzanie słoiczków więc dzisiaj w okolicy poludnia, w porze mocno obiadowej wsadziłam niunię do leżaczka, nałożyłam śliniaczek ( jak sie okazało za mały o wiele za mały na jej rozmach) i uzbrojona w łyżeczkę silikonową i słoiczek marchewki nadeszłam, Po początkowym ślinieniu sie i pluciu ( niuni nie moim of kors) poszłooooo i tak szłooo, że w miseczce dno sie pojawiło a marchewkowy potwór aż tupał nóżkami w leżaczek o jeszcze! Tak więc u nas wprowadzanie innego papu się póki co spodobało, zobaczymy jak będzie dalej, teraz co 5 dni nowe warzywko a za dwa tygodnie dodajemy mannę lub inną kaszkę glutenową coby ekspozycję na gluten rozpocząć, oj będzie się działo!

Kasiulka, u nas listki też sa super przyjaciółmi do gadania, a wyobraźcie sobie co się dzieje jak my codziennie chodzimy na spacer do ogrodu botanicznego a tam listków miliony

mój małż wybył na 10 dni do Rumunii, więc same rządzimy w domu, ale strasznie pusto bez taty!

edit, poczytałam wcześniejsze posty:

miotlica wierszyk super, mam nadzieję, ze wygrasz coś ciekawego

odnośnie tej kamiwazy do włosów, to słyszałam bardzo niepokojące opinie i niej, że zawiera jakieś toksyczne składniki, poczytajcie w sieci, bo ja też zachęcona opiniami z forum chciałam zamówić, ale teraz na pewno nie będę ryzykowała stosowania tego w trakcie karmienia,

vill super, że z siuśkami wszystko wróciło do normy, oby tak dalej!

Ina Hanula bossska! a Grześ Kasiulkowy z żyrafką najsłodszy na świecie!

 

[renia1321]

amandla ale to chyba jakieś niepotwierdzone informacje przebuszowałam neta i wszędzie pisze, że kamiwaza nie zawiera żadnych toksycznych związków to preparat roślinny w każdym razie ja używam chociaż karmię i nic się nie dzieje.. ale dałaś mi do myślenia

 

[Amandla]

renia ja znalazłam coś takiego, to dotyczy kamiwazy jednej firmy, ale nie wiem czy ktos inny też produkuje ten specyfik, strasznie to długie, i może być po prostu czarnym PR, ale wolę już to stosować po karmieniu
STRESZCZENIE :
AYLA BIOLABS CELOWO DODAJE DO KAMIWAZY POTENCJALNIE SILNE RAKOTWORCZY SYNTETYK : 1-HYDROXY-4-NITROBENZEN.
Wstępne analizy dwóch serii Kamiwaza :0005 i 008 (producent Ayla Biolabs, Ul. Pogodna 20/3, 05-077 Warszawa) wykazały, że w obu seriach występują CELOWO DODAWANE potencjalnie bardzo szkodliwe związki SYNTETYCZNE (Wykresy Nr. 1 i 2; Załacznik Nr.1), podczas gdy na etykiecie producent podaje, że Kamiwaza zawiera tylko naturalne wyciągi roślinne. Precyzyjne analizy w laboratorium o najwyzszym standarcie wykazały, że jednym z kilku związków SYNTETYCZNYCH jest związek oparty na benzenie (Str. 7 i 8; Zal. Nr. 2). Poza tym stwierdzono, że Kamiwaza zawiera ponad 99.9545% wody i poniżej 0.0455 suchej masy z wyciągów roślinnych. Czyli,że Kamiwaza to prawie sama woda z minimalna ilością wyciągów roślinnych i relatywnie dużych ilościach SYNTETYKOW. Woda jednak wyparuje i zostanie wchłonieta przez skóre, a SYNTETYK zostanie w skórze i po dłuzszym stosowaniu Kamiwaza, może sie częściowo kumulowac. Obawiamy sie, że może to być bardzo niebespieczne , biorąc pod uwagę fakt, że zidentifikowany SYNTETYK jest związkiem opartym na benzenie, a według internetu, pochodne benzene w pewnych warunkach mogą się zmieniać w inne, bardzo szkodliwe związki benzenu, n.p. BARDZO SILNIE RAKOTWORCZY toluen=metylo-benzen (Zal. Nr. 3).
KONSUMENCI powinni się zastanowić, czy bezpieczne jest stosowanie DOSŁOWNIE na własnej skorze produktów zawierających potencjalnie szkodliwe SYNTETYKI, tym bardziej,że cena tej wody zanieczyszczonej SYNTETYKAMI z sladowymi ilościami wyciągów z roślin, jest dla KONSUMENTÓW bardzo wysoka. Przyjmując cene detaliczną około 50 zł za 100 ml butelkę Kamiwaza, to 1 litr produktu kosztuje około 500 zł, a zawiera on dużo mniej niż 0,5 g suchej masy z wyciągów roślinnych i ponad 999.5 ml wody. Jest to najdrozszą wodą na świecie, bo kosztuje konsumenta okolo 500 zł za litr. Lub można inaczej. Jeden litr Kamiwaza zawiera okolo 0.25 g suchej masy wyciągów roślinnych, to 1 gram tego wyciągu kosztuje KONSUMENTA prawie 2000 zł. To jest koszt dla KONSUMENTA. I tak na oko, to jest ponad 10-sięć razy drozsze od złota. A producenta:AYLA BIOLABS to kosztuje grosze. SYNTETYKI pewnie są jeszcze tansze i prawdopodobnie dlatego są dodawane.
DYSTRYBUTORZY powinni zastanowić się nad sprzedażą takich produktów, zanim poszkodowani i oszukani konsumenci zaczną zadać kompensaty za swoje straty.
AYLA BIOLABS oszukując konsumentów, nie liczył się z tym, że oszustwo kiedyś zostanie odkryte, a przecież to konsumenci ostatecznie decydują, które produkty znikają z rynku. A robienie z konsumentów idiotów sprzedając im po 500 za litr, wode celowo zanieczyszczonej potencjalnie bardzo niebespiecznymi SYNTETYKAMI z sladowa ilością wyciągów roślinnych, jakonaturalny produkt i szczyt osiągnieć japońskiej bio-technologii (Zal. Nr. 4), może się dla AYLA BIOLABS źle skonczyc.

WSTEPNE ROZPOZNANIE
AYLA BIOLABS CELOWO DODAJE DO Kamiwaza SYNTETYCZNE SUBSTANCJE.
Po użyciu Kamiwaza produkowanej przez AYLA BIOLABS, Ul. Pogodna 20/3, 05-077 Warszawa (poprzednia nazwa AYLA BIOLABS INTERNATIONAL) u osób wraźliwych na syntetyczne związki chemiczne wystąpiły silne podrażnienia i uszkodzenia skóry jak po syntetycznych produktach, pomimo tego, że na etykiecie podano ,że produkt zawiera tylko składniki naturalne.
Zaczęto podejrzewac, że Kamiwaza zawiera jakies substancje syntetyczne.
Wstępne analizy dwóch serii Kamiwaza: 0005 i 008, wykazały, że produkt zawiera kilka ( okolo 4) celowo dodawanych substancji SYNTETYCZNYCH. SYNTETYCZNYCH, bo w obu seriach produktu substancje te występujacych w relatywnie dużych ilościach i maja prawie identyczne szczyty na wykresach chromatograficznych, czego nie obserwuje się w przypadku stosowania naturalnych wyciągów roślinnych w tak minimalnych ilościach (Wykres No.1 i 2; Załacznik Nr. 1.). Fakt,że związków SYNTETYCZNYCH jest relatywnie dużo potwierdzają właśnie te wykresy chromatograficzne (Zal.1), na których szczyty (pagórki) tych podejrzanych substacji sąwyraźne, podczas gdy szczyty wielu tysięcy różnych związków zawartych w naturalnych wyciągach roślinnych są niewidoczne lub prawie niewidoczne, tworząc niewielkie zaburzenia na linii wykresu chromatograficznego. Niewidoczne, bo naturalnych związków organicznych jest tysiące,a właściwie setki tysięcy. Ale zawartość pojedynczych związków organicznych w tak minimalnej ilości naturalnych wyciągów roślinnych, które AYLA BIOLABS dodaje do Kamiwaza, jest blizko zera. Stąd prawie żaden z wielu tysięcy związków naturalnych nie pojawia się na wykresach chromatograficznych Nr.1 i 2 (Zał. 1). Z internetu wynikalo, że jeden z tych SYNTETYCZNYCH związków ma takie same parametry chromatograficzne co SYNTETYK oparty na benzenie. Pozostałych związków, których szczyty są wyraźnie widoczne na wykresie Nr.1 i 2 (Zał. 1) nie udało się ustalic.

BADANIA SZCZEGOLOWE
PRECYZYJNE BADANIA POTWIERDZIŁY, ŻE AYLA BIOLABS DODAJE DO Kamiwaza OPARTY NA BENZENIE ZWIĄZEK SYNTETYCZNY. A WEDŁUG INTERNETU, POCHODNE BENZENU W PEWNYCH WARUNKACH MOGĄ SIĘ ZMIENIAĆ W INNE, BARDZO SZKODLIWE ZWIĄZKI BENZENU, NP., SILNIE RAKOTWÓRCZY TOLUEN (Zał.3).
Bardzo precyzyjne badania analityczne produkowanej przez AYLA BIOLABS Kamiwaza przeprowadzono w laboratorium o najwyzszym standarcie światowym, bo certifikowanym w standarcie Dobrych Praktyk Laboratoryjnych. Range tego standartu ilustruję fakt, że przeważająca większość krajów świata nie ma ani jednego laboratorium certifikowanego w standarcie Dobrych Praktyk Laboratoryjnych, a w Polsce można je policzyć na palcach jednej ręki.
W tym laboratorium stwierdzono, że Kamiwaza produkowane przez AYLA BIOLABS zawiera ten SYNTETYK oparty na benzenie (Wykresy na stronie 7 i 8; Zał. 2) . Ponieważ ten wykryty SYNTETYK nie występuje w roślinnych ekstraktach w stanie naturalnym, a więc i nie da się z nich wydzielić, z tego wynika, że jest to związek syntetyczny i że nieuczciwy producent celowo dodaje ten SYNTETYK do Kamiwaza. Jest to niezgodne z prawem, bo AYLA BIOLABS podaje na etykiecie,że Kamiwaza zawiera tylko naturalne wyciągi z roślin. No i jest to krótkowzroczne oszukiwanie własnych klientów ,t.j., dystrybutorów i konsumentów.

W badaniach tych stwierdzono również, że Kamiwaza serii 008 (w badaniach seria K-A008) zawiera 99.9657% wody a tylko 0.0343% suchej masy. Trzeba pamiętać o tym, że w tej suchej masie są jeszcze związki mineralne ,takie jak wapń, magnez, potas, sod, itd.. N.p. woda do picia odpowiadająca normom Unii zawiera około 0.015% tylko samego wapnia.Po odjęciu tych związków mineralnych i SYNTETYKOW, jeszcze mniejszy procent przepada na związki organiczne z wyciągów roślinnych, które powinne mieć jakiś pozytywne działanie. Czyli Kamiwaza to jest prawie sama woda, a zawartość suchej masy z wyciągów roślinnych jest prawie zerowa. I według AYLA BIOLABS, ta woda zanieczyszczona syntetykami i cena dla KONSUMENTA 500 zł za litr, to jest SZCZYTOWE osiagnięcie japońskiej bio-technologii (Zał.4) Sama woda.
Takie robienie z konsumentów kompletnych idiotów jest dopiero SZCZYTEM WSZYSTKIEGO.
Mało tego, mamy obawe, że wykryty SYNTETYK (pochodna benzene) może się okazać bardzo szkodliwy dla zdrowia. Jak podano powyżej, Kamiwaza to jest prawie sama woda (99.9657%). Ale część wody wniknie do skóry, część wyparuje, a w skórze pozostanie SYNTETYK. Po wielokrotnym stosowaniu Kamiwaza, może nastąpic kumulacja część SYNTETYKU.
Jest obawa, że to może być bardzo szkodliwe, bo trzeba pamiętac, że ten SYNTETYK jest oparty na benzenie. A według internetu, pochodne benzenu w pewnych warunkach mogą się przekształcać w inne, bardzo trujące związki benzenu , n.p. SILNIE RAKOTWORCZY toluen = metylo-benzen (Zał. Nr. 3).
Tak więc, wydawałoby się, małe oszustwa producenta: AYLA BIOLABS, mogą miec w niektórych przypadkach, bardzo poważne skutki.

EKONOMIKA PRODUCENTA I KONSUMENTA
AYLA BIOLABS OFERUJE NIEŚWIADOMYM KONSUMENTOM PRODUKT ZANIECZYSZCZONY POTENCJALNIE BARDZO SZKODLIWYMI SYNTETYKAMI ZAWIERAJĄCY PONAD 99.95% WODY I SLADOWE ILOŚCI WYCIĄGÓW Z POSPOLITYCH ROŚLIN (PONIŻEJ 0.05%). KOSZTY PRODUKCJI BLISKIE ZERA.
CENA DLA KONSUMENTÓW TEJ WODY Z SYNTETYKAMI TO ZAWROTNA SUME 500 ZŁ ZA LITR ( UFF, AZ TRUDNO W TO UWIERZYC.)
LICZĄC INACZEJ, ZA JEDEN GRAM WYCIAGU Z POSPOLITYCH ROSLIN, KONSUMENT PŁACI OKOŁO 2000 ZŁ, LUB WIĘCEJ. TO JEST PONAD 10-RAZY DROŻEJ NIŻ ZŁOTO.
NIE DO WIARY? MOŻNA TO SPRAWDZIC.
Kamiwaza serii 0005 zawiera ponad 99.95% wody i poniżej 0.0455% suchej masy. Ale w póżniejszej serii 008 jest już tylko mniej niz 0.0343% suchej masy. Producent: AYLA BIOLABS jeszcze zmniejszyl ilość wyciągów z roślin o około 25%,czyli z kosztów zakupu ekstraktów robi oszczędności 25%.
Natomiast przyjmując cene detaliczną 50 zł za jedna 100 ml butelke , to jeden litr Kamiwaza kosztuje KONSUMENTA 500 zł.
Należy przypomnieć, że w 1 litrze Kamiwaza jest ponad 999,5 g (ml) wody i poniżej 0,5 g suchej masy ogółem. Po odjęciu związków mineralnych (według norm unijnych, samego wapnia woda pitna może zawierać około 0,15g/L) i syntetycznych, to 1 litr Kamiwaza zawiera około 0,25 g suchej masy pochodzącej z wyciągów z pospolitych roślin, które dodaje AYLA BIOLABS.
Według dotychczasowego rozeznania, jest to najdrozsza woda na świecie, której JEDEN LITR kosztuje około 500 zł.
Można tez inaczej liczyć. Cena 0,25 gramu suchej masy wyciągów z roślin,które dodaje producent do 1 litra Kamiwaza kosztuje około 500 zł.
To 1g tych wyciągów z POSPOLITYCH ROŚLIN kosztuje KONSUMENTA około 2000 zł . Tak na oko, jest to ponad 10-cio krotnie drożej od złota

 

[nusia181]

dzien dobry


u nas nocka średnia. Mały poszedl spać o 21 i obudzil sie juz o pólnocy:/ potem o3:30 i po 6, ale na koniec wstaliśy o 8:30:-) ale w sumie jestem w miare wyspana:-)
Pogoda.....szkoda słów

ina- jaka HAneczka brązowiutka:-)

Helena- też się zastanwialam nad tym komplecikiem, ale w sumie zamowilam
Zobacz załącznik 479221

JAkoś nie widziałam mojego synka w typowym garniturku, choć inne dzieci mi sie podobaja. Tesciowa mnie chyba zabije ze nie jest jasny, ale co tam eheheheheh
Mojej mamie się podoba:-) W sumie niby do chrztu ubranko powinno być jasne lub białe, ale moje dziecie bedzie inne

vill- dzieki za celcjusze.....ale jeszcze nie doleciało.....i baw sie dobrze na weselu:-)

kasiulka- zdjecie z zyrafką boskie, Tez chciałam ja kupić....ale zawsze nie po drodze było mi do sklepu

angel- super ze mieszkanko wyremointowlaiście. A jaką farbę uzywaliscie? bo my robilsimy malowanie przed porodem, i powiem co ze nic nie śierdziało. Dopiero jak mąz malował drzwi farba olejną- to ona trochę śmierdziała.
no i super ze dostaliscie cos na refluks

my tez na spacerowce lub fotelik:-) gondole bedzie trzeba zapakowac i schowac na nastepne dziecie, za 3 lata:-)

JA zaraz koncze sniadanie, i biore się za intesywne sprztanie,pranie itp. Jutro maz wolne, weic jedziemy na ostatnie zakupy przed wylotem do polski. ciekawe tylko czy syn mi pozwoli.....