reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

reklama
Mini hej ho :D Polska koko koko koko hahahaha :-D:-D:-D

reniu witaj :D i nawet tak samo mamy na imie ;) Maksio urodzil sie w 35 tygodniu w szpitalu w opolu - nawet w tym czasie byla villandra z Rafalkiem co mialam okazje sie z Nia spotkac zobaczyc Maluszka , pogadac :))) Maksio spedzil 10 dni na patologii wczesniaka, kilka dni byl w inkubatorze, pierwsza dobe podlaczony pod Cpap, urodzil sie ze zmartwica okoloporodowa. Porod mialam szybki 6 godz po odlaczeniu kroplowki na podtrzymanie, ale za to koncowka straszna...od 9 cm do konca szlo 4 godz... byly parte a ja nie dawalam rady ( chyba chodzilo o moja drobna budowe) zeby urodzic Maksia. wiec prawie na zywca rekoma wyciagneli go ze mnie. kluske mala ale jakze wymeczona i biedna. ze zmartwica i ciezkim porodem wiazalo sie zapalenie pluc, do tego anemia i zoltaczka mechaniczna. wiecej grzechow nie pamietam . poki co maks chowa sie fajnie :) a Damianek jak ? skrobniesz cos ? bo zanim oblece wszystkie watki troche mi to zajmie :D postaram sie do galerii wrzucic kilka fotek maksia od narodzenia do teraz :)
 
urodziłam w 34 tyg poród miałam szybki i (jak na poród) łatwy pierwsza faza 3godz druga 10min ważył 2270g i mierzył 47cm ale urodził się z zapaleniem płuc najgorsze były pierwsze dni w drugiej dobie został intubowany potem już zaczął ładnie się leczyć w szpitalu spędził 34 doby teraz już jest wszystko ok :happy:
 
reniu a walczyliscie/ walczycie z typowymi objawami wczesniaczymi ? u nas troche jest - szczegolnie jesli chodzi o neurologiczna strone:/
a porod rzeczywiscie blyskawiczny !!!
mi nie pozwalali schodzic z lozka przez caly porod bo twierdzili ze maksio za maly i moze sie wyslizgnac ..... a klocek nie chcial sie przecisnac z waga 2600, nastepne dziecie to cesarka :(
 
nie było z tym problemu do tej pory, do ostatniej kontroli lekarz mówił że nie ma żadnych odruchów wcześniaczych ale ostatnio (we wtorek) kazał zwrócić uwagę czy położony prosto nie odchyla się w lewą stronę.. i kurde odchyla się to chyba to wzmożone napięcie mięśniowe ale z tego co czytałam to innych objawów żadnych nie ma, poza tym docierają do niego bodźce z prawej strony też ale widać że jednak robi tego rogala.. w przyszłym tyg idę do pediatry niech daje skierowanie na rehabilitację niech go obejrzą
 
Reniuszek 2600 ?? Spoko moja Duszka w terminie i 2500 miała ;-) Ile teraz waży Maksiu ??

A jakie są objawy wcześniacze ??
 
Monika, Angel to jesteście pierwszymi ząbkowymi mamusiami. Natalia miała dopiero pierwsze ząbki w szóstym miesiącu życia, u Huberta na razie cisza.

Aina – nad morze, super. W ubiegłym roku byliśmy nad morzem, już z Hubertem w brzuchu :-) Jak rezerwowaliśmy pensjonat to jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży i później nie wiedziałam czy pojechać, bałam się mdłości, że mi popsują wakacje - a tu nic i ten czas wspominam super.

My też w jednym pokoju z Hubertem, na razie nie wyobrażam sobie mieć go w innym pomieszczeniu. Przeprowadzkę do jego własnego pokoiku przewidujemy najwcześniej za rok. Natalię przenieśliśmy do jej pokoju jak miała 2 latka i super się to sprawdziło.

Nusia, ja za bardzo Euro nie czuję – ale bodziak zakupiłam Hubertowi (w Smyku rozmiar 74 – myślałam, że w niego wpadnie – a tu w sam raz!) ku uciesze małża, bo on kibic zapalony.

Mini – u mnie i Natalia i Hubert nie bardzo lubili na brzuchu leżeć i oboje jakoś nie umieli stabilnie się podeprzeć rączkami . Młody i tak robi to już w miarę – ale taki prosty jak struna „sfinks” to mu jeszcze nigdy nie wyszedł. Z ukośnej powierzchni zaczyna podciągać się do siadu i główkę trzyma, z całkiem płaskiej główka zostaje z tyłu.
 
mini u nas wczesniacza anemia , asymetria napiecia miesniowego, dosc nieciekawe prymitywne ruchy raczek - jeszcze takie drgania nerwowe , niepewne. byl problem z napieciem miesnia brzuszka ale juz lepiej i maks podnosi juz nogi do gory, glowy nie chce dzwigac lezac na brzuchu , tylko w pozycji pionowej sztywno trzyma lepek.... jezdzimy na rehabilitacje .. zostala mu torbielka po wylewie dokomorowym i szmerek nad serduszkiem ( ale to chyba od anemii ma ponizej 10 hemke) a teraz wazy 6200-6300...:eek: i troche takim cwaniakiem jest - byle podjesc pospac, wylezec sie w wannie, albo plawic sie wsrod zabawek , cos pogadac posmiac sie , a jak juz jest wystarczajaco pobudzony to ryk bo chce spac ksiaze .. i takie dziecko cos a la hrabia z tego maksa , podaj przynies pozamiataj, a sam wiele sie nie wtraca :D oprocz zaczepnych usmiechow i placzliwych zadan :D
 
Ostatnia edycja:
Hejo.

Kobity padam na pysk dzisiaj:eek:Moje dziecko tak mi dalow d... dzisiaj ze masakra...

Ide spac
Dobranoc buziaki dla maluszkow:*

A co do metod anty u nas tez 100% naturalna zero seksu:-)i tak jak nusia pisze licze na to ze wkoncu sie przelamiemy:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
cześć
widzę, że nastoje super ;-)
u nas też dziś nieciekawie, bo zaczęło się od jedzenia przed 7, apotem przed 9 Marcinek wszystko zwrócił :-(, dobrze, że już spal ze mną, a nie w łóżeczku, bo przynajmniej zareagowałam odrazu... potem kolejne karmienie i znów po 3 godzinach zwrot... :confused2:nie wiem o ci chodzi ale teraz już jest ok
chyba dziś będzie spał z nami

reniuszek witaj; nasz młody też wcześniak ale "późny" bo z 36 tygodnia
powolutku dochodzi do siebie - ważył 3040 ale miał 47 cm wzrostu, to dopiero klusek
torbielki w główce były ale poszły, szmery pd sercem przechodzą, ściąga go na lewo ale stymulujemy mu prawicę "domowymi" sposobami jak kazał rehabilitant... Powoli wszystko się prostuje, tylko anemia nie chce minąć...

tunia u nas ta sama metoda ale ja nie wiem jak długo mój mężu wytrzyma, bo niedługo rok minie....
 
Ostatnia edycja:
Do góry