reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Agusia mam nadzieję że zapalenie szybko minie... wiem jakie to okropne tak jak pisalam ja przeszłam zapalenie na 2 cycki jednocześnie - 3 noce po 40 stopni gorączki. trzymam kciuki żeby dziś juz bylo lepiej:)

Swoją drogą przy drugim dziecku bede baaardzo uwqżąć na piersi żeby znowu zapalenia nie mieć - bo przed zapaleniem mleko lało się strumieniami i jeszcze nawet mroziłam zapasy:)

miotlica - ja czasami zwłaszcza wczesnie rano kiedy chcę jeszcze pospać, to po karmieniu nie odbijam małego żeby go nie rozbudzać. I nie ulewa, za to w dzień ulewa i nawet po odbiciu. Wydaje mi się że to kwestia tego że się dużo rusza.
Tak więc kiedy śpi, to można czasem odpuścić odbicie (tak myślę). przez sen maluchy chyba nie bardzo ulewają:)

I dziękuję wszystkim za słowa pocieszenia. I chyba będę powoli odpuszcząc z odciąganiem i przejde całkiem na mm. Tylko mam problem z mlekiem. Ale o tym napiszę w odpowiednim wątku:) miłego dnia
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam się porannie :-)
o rany co za pogoda, szaro, buro, ponuro... normalnie depresja murowana.
Dzieć śpi sobie po śniadanku i jak obudzi się to pakuję go do auta i jedziemy na zakupy poprawić sobie nastrój. Mam nadzieję że Antoś się spisze - to będzie nasza pierwsza wyprawa do centrum handlowego :zawstydzona/y:

U nas dopiero teraz mata stała się dla Antosia atrakcyjna. Wczoraj na widok małpy z maty była dzika radość, ale najzabawniejsze było jak próbował "dosięgnąć" ją języczkiem :-D poza tym dużo gada, jest bardzo ciekawy tego co się dzieje dookoła, najlepiej mu w pozycji pionowej. Ta ciekawość świata trochę zaburza nam karmienie, bo kiedy go przystawiam to troszkę pociągnie, po czym zaczyna się wyginać, prężyć... a że jest głodny to się bardzo denerwuje i w ten sposób mamy błędne koło. Już nawet zastanawiałam się czy nie chodzi tu o coś co zjadłam i wpłynęło na smak mleka, ale próbowałam mu podać moje mleko odciągnięte jakiś tydzień temu (dla ścisłości wyjęte z zamrażalnika ;-)) i ta sama historia :baffled: Lekarka mówi że trzeba to przeczekać i mimo wszystko starać się jak najczęściej przystawiać go, bo chociaż potroszku, ale sobie podje.
Poza tym zauważyłam że od jakiegoś czasu kiedy odkładam Antosia na śpiku do łóżeczka to po jakiś 5-15 min wybudza się z dzikim wrzaskiem. Lekarstwem na to jest przebudzanie go przed odłożeniem do łóżeczka i wtedy włączam mu pozytywkę i słuchając jej sam ładnie usypia :-)

Postanowiliśmy z małżonem by w ten wek. spróbować by nasz mały bączek spał w łóżeczku. Ale mam trochę opory, bo mimo że początkowo byłam przeciwna by spał z nami to teraz mam wrażenie że co on tak samiuśku w tym łóżeczku. Mam wrażenie że Antoś może poczuć się odrzucony, co pewnie jest w mojej głowie - ehhh matka z budyniem z mózgu :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

tyle u nas...

Pora troszkę się ogarnąć...
tymczasem
 
Oomamba &maria ja 2 dzień dziś po 39 stopni plus , nie spada po paracetamolu, ledwo chodzę . Jadę zara na pogotowie , u nas dziś święto i wszystko zamknięte . Chyba będę potrzebować antybiotyku ;((( ale masakra! Ledwo żyje
Trzymajcie kciuki , bardzo sie boje zeby mnie nie zatrzymali ale chyba nie co?
 
Witam sie wtorkowo:-)

No moje dziecię takie absorbujace jest ze tylko moge was podczytywac, o napisaniu nie ma mowy. AL ei tak jest kochany:-)

W sobote skończyliśmy 3 miesiące :szok:nawet nie wiem kiedy to zleciało, przecież niedawno jechałam na porodówkę.
Synek w łózeczku gada z karuzelą, a ja własnie skończyłam śniadanie w łóżku. Ale chyba muszę wstc i troche ogarnac mieszkanie, bo mam przeczucie ze położna wpadnie na sprawdzenie małego.

Witam nowe mamuśki oomamba , madziorka

MAria -ja tez marze o fryzjerze i manicure. Do fryzjera ide za jakies 3 tygodnie:-)

patka- super ze komunia sie udała i córcia podziękowała:-)
agusia- mam nadzieje ze dziś już lepiej sie czujesz i to zapalnie przechodzi.

atomówka- super ze wypoczelas, az zazdroszcze takiego wypadu

Perelandra- super ze Marcinek zdrówiutki

miotlica- do 2 miesiecy zawsze odbijałąm w nocy, ale teraz karmię na śpiocha i nie odbijam. Czesto zasypiam razem z młodym jak go karmie, i ulalo mu się tylko raz.

mini- powodzenia z tesciowa. Ja mam tesciową nawet fajną, jak czasami coś mówi to wpuszczam prawym uchemi wypuszczam lewym:-)

Bozeinka- zdrówka dla Kornelki

aina- udaje wyprawy. moj w centach handlowych jest grzeczny jak aniołek, wie ze mamusia lubi chodzić po sklepach:-)
a co do wlosów...no mi tez bardzo wypadaja, normalnie czasami mam łzy w oczach jak patrze na szczotke:baffled:Ale za to paznokcie rosną mi jak szalone- a przed ciąża co urosły troszke od razu sie łamały.

Nasz may uśmiecha sie do nas non stop, a zwłaszcza w nocy jak biore go na karmienie i kladę u nas w lożku, normalnie banan na twrzy. Gaworzy, rozmawia z nami. Na macie tez lub troszkę polezec, ale najlpeiej zebym była obok i bawiła sie z nim.
 
Witam deszczowo, ale humorem pogodnym :-)

agusia mam nadzieję, że na pogotowiu poratują Cię włąściwie i szybko postawią ma nogi :tak:

patka no to rośnie Milenka i słusznie; super, że uroczystość Pati tak pięknie się udała

aina no teraz zacznie się etap, że dzieci nam się mogą (i pewnie będą) rozpraszać podczas jedzenia - dlatego warto poszukać do tego cichego kąta, gdzie nie będą nam przeszkadzać inni domownicy, grający telewizor czy jeszcze inne bodźce.
Co do spania, to ja też jeszcze nie jestem gotowa na odłożenie Rafała do jego łóżeczka, choć M nie miałby już nic przeciwko temu (wczoraj pytał czy mały jeszcze w nocy je ;-))
My jak się karmimy w nocy, to też nie odbijamy i jest dobrze. Choć na samym początku zdarzyło nam się nie tylko ulanie, ale i zadławienie, w związku z czym tym bardziej sobie nie wyobrażam odłożenia Rafała do łóżeczka w jego pokoju i zostawienia tam samiusieńkiego :zawstydzona/y:;-) Poza tym, to takie słodkie i bezcenne, jak mały się do mnie przytula po jedzeniu, albo szuka mnie przed przebudzeniem - nie dam sobie tego wziąć, zwłaszcza, że tak szybko przecież rośnie, a dni, kiedy jest taki mały, nigdy już nie wrócą...

nusia te uśmiechy są bezcenne :tak:
 
Ja już po wizycie w szpitalu. Dostałam antybiotyk , pani doktor zbadała mi pierś , cała prawie czerwona... Obolala ;( powinno pomoc oby
Dzięki tym co trzymali kciuki.
Oby szybko zaczął działać
 
cześć,

ale tu u rodziców zawsze jestem zalatana :-)

aina świetny tekst ze miłość nie płynie z cycków!!!
pere bardzo się cieszę, że z marcinkiem wszystko ok :)
bozienka zdrówka dla Kronelki
atomówka super, że wyjazd udany a Ty odpoczęłaś i dobrze, że możesz liczyć na Piotrka
vill też mam ochotę Grzesiulka do wanny zabrać, ale jeszcze chwilka myślę że za miesiąc
miotlica fakt, że na śpiocha nie karmie, ale w nocy Grześ zawsze zasypia mi przy cycu i już nigdy go nie odbijam, ale on w nocy je bardzo spokojnie i nie łyka powietrza
patka dobrze, że Komunia się udała, a jeszcze lepiej że córusia taka zadwolona. Milenka bardzo duża nie jest, miała ponad 1 kg większą wagę startową niż Grześ
agusia kciuki trzymamy, antybiotyk na bank pomoże, powodzenia!
aina wydaje mi się, że im wcześniej go odłożycie do łóżeczka, to dla obu stron będzie to łatwiejsze, z drugiej strony tak jak vill pisze, taki malutki już więcej nie będzie
 
Hejo:-)

Dzisiaj spimy tylko i wylacznie na rekach....w lozeczku oczy jak 5 zl w wozku to samo...
Ale dobrze ze chociaz teraz zasnal bo od 5 byl taki rozkoszny ze szok:-)

My tez jak sie karmimy w nocy tez nie odbijamy.....

aina mam ten sam problem:-)ciezko mi go zostawic w tym lozeczku na cala noc:-)
 
reklama
cześć :) my dziś mieliśmy kontrolę w poradni patologii noworodka i jest ok :happy2: Damian już waży 5780g ale lekarz kazał podawać mu jakieś wzmacniacze (witaminy) bo to jednak trochę dużo jak na niego (waga przy porodzie 2270g) żeby się mięśnie ładnie rozwijały.. lekarzowi ciężko było go podnieść :-D i to w sumie tyle
maria kurcze bardzo absorbującą masz tę córę swoją..
agusia no to teraz po antybiotyku powinno być lepiej

co do karmienia w nocy to chociaż my już się w nocy nie budzimy to jednak wcześniej zawsze go odbijałam.. no i w ogóle na spiocha nigdy nie karmiłam za każdym razem trzeba było go wyciągnąć z łóżeczka no i ja go przewijam przy każdym karmieniu a ściślej przed
 
Do góry