reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Cześć
u nas nowości, tzn Nusia śmieje się na głos:) dziś tak się śmiała że czkawki dostała ;-)

co do rozszerzania diety to ja od 4 miesiąca bedę podawać pierwsze owocki i warzywka, typu jabłuszko, marchewka itd. A potem sukcesywnie kaszki, inne owoce itd.. Mleko modyfikowane zacznę podawać na miesiąc przed powrotem do pracy (czyli w lipcu) żeby się przyzwyczaiła do niego...

mała zmęczyła się zabawą i teraz kima.. chyba też się położę(choróbsko mnie dopadło i na antybiotyku jestem:/ )
 
reklama
jak Wasze maluchy śpia to preferuja jedna strone czy roznie?
bo moja to ciagnie na lewa strone głowke odwraca
bylismy wczoraj z bioderkami i jest dobrze
ale ta "głowka bardziej lubi" na lewo
co ja wezme w prawo to łebek podnosi
a tak to głowke trzyma ładnie, smieje sie w głos
 
Ja też zamierzam pierwszą marchewkę po czwartym miesiącu dopiero. Nie widzę potrzeby, żeby to robić wcześniej. A jak polubi warzywka (marchewkę, dynię) to spróbujemy jabluszko.

Hubert na sztucznym mleku więc ja mu próbuję podawać wodę do picia (po koperkowej miał zaparcia) ale nie bardzo chce, zwykle w ciągu dnia pociagnie tylko kilka łyczków, 30ml to rekord. Za to mleko (my Bebilon dajemy, uważam, ze jest najlepszy) - 150ml sześć razy na dobę, lub pięć jak więcej śpi.
 
Bry!

Kolejny ciepły dzien! Dorek juz na bodziaku tylko ( jak nozki ma chlodne a szyjke bardzo ciepla to jest ok? I trzeba skarpetki do bodziaka mimowszystko??) ciekawe jak bedzie po poludniu, wczoraj wieczorem w chacie nie dalo sie wysiedziec tak bylo parno :sorry:

Co ja mialam..

Renia- ja tu znowu nie bede szerzyc "herezji" bo jak wspominałam w Anglii pozwala sie na okazjonalny alko. Na pierwszej wizycie health visitor dostalam broszurki i infromatory co wolno co nie i jest wszystko wypisane. Z zaznaczeniem , ze jak za duzo wypijesz ( tak do wymiotowania i tracenia przytomnosci :sorry: ) to przeraz opieke nad dzieckiem komu innemu a karmienie odloz do nastepnego ranka :sorry: A ty sie przejmujesz lampka wina hehe ;);) Ja nie ukrywam jak siostra byla sobie pozwolilam - a) zero czułam b) malego zachowanie nie zmienilo sie na jotę nawet.

Vill- raz jeszcze dzieki ! To powinno byc chyba w watku o karmieniu bo jak widac co ktoras z nas miala lub ma ten sam problem :tak:

Co do butelek- my stosujemy avent, TT wogole malemu nie podchodzi. A z aventu na cycka przeskakuje bez problemu. Czasem robie herbatke ale wezmie pare lykow myslac, ze to mleko i juz gardzi :-D

Przydalby sie watek o rozszerzeniu diety- kto zakłada? :-p Malo wiem o tym jeszcze, ale zawsze slyszalam, ze sie wprowadza od 4 msc- 7 msc to strasznie pozno wg mnie :eek:

Co ja mialam..ehh.. dziury..

Aha wlasnie zapisalam sie na spotkanie o paszport.................................12 lipiec :angry::angry::angry::angry::angry: Do tego 6 tygodni extra chrzciny w wakacje!! Jasna cholera coza bezsens!! Az mi sie nie chce o tym myslec......

No i nas zaszczyt kopnął- TUNIA babo jedna kiedys cale dnie na forum a teraz mamuska zaabsoorbowana swoim synusiem nawet raz na jakis czas nei wejdzie, toz ciebie tygodnie cale nie ma! :crazy: :-D Wpadaj czesciej co? ;-)

Lastpetunia milego wypadu!! :) Co do oczkow to dziwna sprawa- w swietle wciaz ciemno niebieskie a tak normalnie to wydaje mi sie...tzn wyglada to jakby taka delikatna powloczka brazowa sie robila..ysh ciezko opisac! Chcialabym bardzo by byly brazowe po tatusiu :tak: Skoro po mnie blodnyna to chociaz galki niech ma ciemne ;D

Mini gratulejszyn :-) Moj narazie bezwiednie w nie paca, do buzi tez tylko jak glodny wsadza piastke- mam nadzieje, ze na dniach zacznie raczkami sie bardziej interesowac :sorry:

MAria super, ze Pola troszke Ci odpuscila.. badz konsekwenta to pojdzie w dobrym kierunku :tak:


Mój smyk za to mniej spi w dzien...ale w nocy wcale nie dłuzej :confused2: No sa te 4 godziny juz...ale rano zawsze to samo.. Ok 4-5 jedzenie, pielucha..i kupa nie idzie, to sie kreci, pruta zasnie na godzine i znowu jesc, i tak potem do 9 co chwile sie budzi i to jesc, to prut i ja mowiac szczerze od tego to codziennie wstaje z takim bolem glowy :/ Juz o tej 5 jestem bardziej wyspana jak po takim miąkliwym i meczacym poranku..

Ale zycie z synkiem jest naprawde fajne ;-) Za dnia albo je :crazy::-D albo lezaczek, albo mata, albo kolyska z karuzela ;-) Na raczki sporadycznie, potulic troszku :p Predzej klade sie kolo niego i tak sobie gadamy i miziamy ;-) Pewnie znowu zapesze tu piszac eh.. ale wieczorem ladnie zabawa, kapiel (albo przemycie /przebranie) karuzela, lozko i cyc i zasypia miedzy 19-21 :) Bardzo rzadko sie obudzi akurat ok 20-21 i chwila aktywnosci max do 22:30 - ale to jedynie jak spal np 17/18-19/20.
Potem ok 23-1 jedzenie, i 4-5 i tak jak pisalam.
A pozatym kochany jest bardzo :))

No i juz po drzemce polgodzinnej
 
ivi , kindzia gratuluję hihotów :-) . Duszka parę razy miała takie coś jakby chciał się roześmiać a jeszcze nie potrafiła :-D

Kindzia moja śpi chyba też zazwyczaj na lewej ale je na prawej a jak się "bawi" to zmienia strony :tak:

Miotlica Hubercik książkowo je :-D , a do wody musi się przyzwyczaić , zresztą może nie jest aż taki spragniony żeby wypić więcej ...

Angel ja jak by Dusia miała chłodne nóżki to bym założyła skarpeciochy albo półśpiochy :tak:Ale ja to zmarzluch jestem i Duszkę też chyba za bardzo ubieram :-p
 
dzien dobry

jejku jaki skwar u mnie.... nie myslalam ze jest tak goraco, wiec ubrałam małego w body na krótki rekaw , jeansy i bluza i czapeczka ale stanowczo z goraco. mimo iz lekki wiaterek
Teraz spi w łóżeczku w bodziaku, skarpetkach i przykryty kocykiem z dziurkami, a okna pozasłaniane po słońce wdziera sie mocno.
I teraz nie wiem jak mam go ubtrac na spacer, jeansy, body z krótkim i bluzeczka? cholerka......

Wogole od wczoraj ma jakby wysypkę, ale na klatce piersiowej, troche raczkach i nózkach buzia czysta. Czy alergia pokarmowa tak się objawia??? Bo od keczupu dostał kiedys na buzce tylko. Juz sama nie wiem.

Angel- pisałam juz na fb. oczekiwanie na paszport makabryczne tak jak u mnie. dlatego ja składam wniosek o irlandzki a kiedys sie zmieni. Własnie dzis jedziemy na policje zeby podpisała zdjecia malego i potweierdziła ze to na pewno on:-)

mini- ja tez zmarżlak i boje sie ze moge czasami przegrzewac małego

tunia- witaj:-)

kindzia- moj preferuje prawa strone, zabawiam go po lewej stronie ale i tak prawa jest ciekwsza

ivi- śmieszka ci rośnie

agusia- gratuluje powiekszenia rodiznki

ja zacznę wprowadzac chyba w 5 miesiacu, no i modyfikowane zaczniemy podawac bo we wrezesniu wracam do pracy ( ale chyba tylko na 3 dni)


Mały spi a ja zamiast cos porobić to siedze na forum, tak jakoś mi sie nie chce.
 
Angel bede bede czesciej obiecywam:-D

Moje szczescie kochane wypelnia mi moj caly czas:-)a z tym jedzeniem i spanie to kochana u mnie jest identyczznie nawet o tych samych godzinach budza sie w nocy:-D
 
Angel nie ma sprawy. Co do zamieszczenia w wątku o karmieniu, to była to moja pierwsza myśl, tylko żeby się kto nie czepił o prawa autorskie, bo to w sumie powielanie książki, której prawa są zastrzeżone bla bla bla...
A z porannym prutaniem Doriana na pewno minie - u nas też jeszcze trochę takiego porannego kwękania jest, ale zdecydowanie z każdym dniem coraz mniej.
Z chłodnymi nóżkami mamy dokładnie tak samo - ja zakładam wtedy skarpetki.

Skleroza :zawstydzona/y: lastpetunia ja też chciałam Ci zyczyć udanego wyjazdu i spokojnej podróży


U nas oczka były po urodzeniu granatowe - prawie czarne, a teraz są juz piękne błękitne i takie muszą zostać - nie ma innej opcji, bo u nas to nawet listonosza nie ma, tylko listonoszka ;-):-)

Rafał preferuje prawą stronę, ale dbam, żeby dostatecznie dużo aktywować go do przekręcania łepetynki w lewo :tak:

A teraz już mnie woła - leży na macie - bo przed chwilą był wystrzał armatni - w pieluszce oczywiście, więc pędzę zająć się grubszą zawartością, a potem może w koncu poprasuję (deska już na dole).


po chwili

nusia pokarmowa alergia to raczej szorstkie policzki, czoło lub łuszcząca się skóra na uszach, ale pewnie nie tylko - coś mi mówi, że ta wysypka to taka jak u nas - zmieniłam w końcu proszek i jest chyba coraz lepiej (na razie mam przemieszane jeszcze rzeczy z tymi upranymi w lovelli - przydałoby się wyprać wszytsko na nowo hurtem, nawet czyste rzeczy :eek:); tak więc ja rozważałam proszek, chusteczki, pampersy, żel pod prysznic (mój), poza tym kurz, sierść zwierząt... Alergia nie musi się pojawić od razu - tzn. na poczatku może nie być objawów, dopiero po dłuższym czasie oddziaływania alergenu mogą się objawy dopiero zacząć nasilać
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
czeeeeść

last u nas kolor oczek też powolutku się zmienia, są coraz bardziej brązowe (jak moje), a też chciałam żeby zostały niebieskie jak u męża, wyglądał był cudnie ciemna karnacja, włosy i niebieskie oczy ;-). Superowego weekendu
tuniaaaaa no w końcu się pojawiłaś :-)
co do herbatek i nowych pokarmów postaram się do 6 miesiąca nie podawać, chyba że będą wielkie upały to może zmienię zdanie
vill złote rady cioteczek są najlepsze, ja mam taktykę że przytakuję z uśmiechem na twarzy a robię po swojemu
agusia gratulacje dla mamy suczki, mam nadzieję że zdążyłaś się dzisiaj zdrzemnąć
lina super, że Zuzia wróciła do siebie :-)
ivi zdróweczka!
kindzia mój zdecydowanie jedną stronę, chce go nauczyć i na drugą, więc roluje pieluszki 2 i wkładam mu pod główkę, ale i tak mimo to potrafi przekręcić się na swój ulubiony bok. 1 czerwca mamy wizytę u neurologa jestem prawie pewna, że stwierdzi za duże napięcie mięśniowe i będzie potrzebna rehabilitacja
angel masakra z tym paszpotrem. Co do nóżek też nakładam w takim wypadku skarpeteczki

A u nas dziś wesoły dzień, gość za gościem :-). Upiekłam muffinki czekoladowo-truskawkowe. Mniaaam. Jutro mamy szczepienie, mam nadzieję że wyjdzie tak samo dobrze jak ostanio.
 
Do góry