reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Dzien dobry

Mój syncio ominał karmienie i spi:szok::szok::szok: no i w końcu polubił karuzele:-) Wczoraj gadał z zwierzakami jakies 50 min a dzisiaj rano 40:-)
no i wczoraj po kąpieli nie było cyca:eek: zawsze dostaje jakąs godizne przed kąpielą i zaraz po kapieli. A wczoraj zonk. Zjadł o 19 o 20 kapiel i obudzil sie o 24.

U mnie dziś słoneczko, ale bardzo wieje.

ide jakies pranie wlączyc i kuchnię ogarnać- mąż robil sobie śnaidanie na szybko i taki lekki tajfun przeszedł


Franuś też nie za bardzo lubi leżec na brzuszku, choc czasami sie udaje dłuższa chwilkę, ALe jak lezy na brzuszku u mnie na klatce piersiowej to jest ok:-) No i główkę trzymamy sztywno

A co do podciągania..wydaje mi sie jeszcze za szybko.

KAsiulka- W lipcu jak polecę do Polski to sobie kupię, bo cos na tyłeczku pokazało się kilka delikatnych kreseczek.

kadza- zdrówka dla malutkiej
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej laseczki u Nas po staremu docieramy sie coraz bardziej
Aleks już nocki ma zupełnie unormowane i w sumie budzi się raz czasami dwa razy na jedzonko i dalej spać
Cudowny chłopak z niego się zrobił
Pięknie obserwuje otoczenie, wodzi oczkami, śmieje się jak stary no i uwielbia gadać. Nie ważne z kim ważne aby pogadać, nawet z pluszakami gadać

Wczoraj byliśmy u rodzinki, takie spotkanie w większym gronie
Aleks w gościach był dzieckiem cudownym, spał albo zaczepiał gości do rozmowy
No i uwaga zrobił największą kupę jaką widziałam:szok::szok:
Brudne było wszystko, aż nie wiedziałam jak się zabrać do sprzątania. Ciuszki, stopy, plecki, brzuszek a na koniec nawet na główce :szok::szok::szok:

Dziś lecimy na usg bioderek, boje się strasznie, mam nadzieję,że będzie ok
 
helolll ciocie bylam dzisiaj u neonatologa a wiec niuniek 6260 g 62 cm oczywiscie niunia kaszel chrypa sie zastanawialam czy to niepluca ale pani doktor osluchala obadala i powiedziala ze antybiotyku nie da cebion i wapno i powinno przejsc niunia ma lekka aymetrie ale rechabilitacja i bedzie dobrze :) ogolnie nie jest zle zabawki chyta pani doktor sie zdziwila ze juz chyta zaczepia gawozy smieje sie no i najwazniejsze drze sie w nieboglosy hehhe a wiec plocka mamy zdrowe i silne:)
 
Atomówka - my wczoraj też w gościach i mały aniołek spał prawie cały czas i też zrobił kupę aż po pachy :-)Powodzenia u ortopedy :-)
A mnie rozbiera coraz bardziej głowa mnie boli apap nic nie daje i juz nie mam pomysłu jak się leczyć :-(
 
no biegunki i te sprawy to masakra, m z krwia mielismy i przyczyny do dzis nie znamy :( ale mam skierowanie do szpitala gdyby sie powtorzyło :(a czy wasze dzieci tez tak mecza pierdy?Moj potrafi z krzykiem sie obudzic, gdy musi puscic baczka.. nie wiem czy to normalne??
 
helena moja tak wczoraj miala przy kazdym baczku plakala brzuszek wymasoj wygniec na brzuszku go poluz powinno przejsc a przynajmniej troszke mu ulzy :) ehh i mnie cos bierze goraczke mam co sie umnie zadko zdaza a wogule to przyszla domnie @ i to jest cos okropnego jak sie zemnie leje doslownie niewyrabiam juz na podpaski od wczoraj zuzylam 2 paczki hmm ale zaczelam brac chormony wsesie plasterki chormonalne i moze dlatego tez takie krwawienie sie pojawilo :(
 
o wlasnie miałam tabsy zaczac brac... gin mowil ze wlasnie moge zaczac... ale tez boje sie krwawienia i roznych takich skutkow ubocznych, nastepnym razem chyba ulotke sobie daruje :pale dobrze,ze mi przypomniałas, zeby zaczac brac.. hehe.. chyba alarm sobie trzeba ustawic w telefonie.. jakos 3 lata nie zachodziłam w ciaze.. a sie okazalo ze jednak moge:p no to poki co nie bede ryzykowac druga dzidzia :) z jedna ledwo wyrabiam, a wlasnie jeszcz gin mi powiedzial ze skutkiem cc u mnie jest teraz macica tyłozgięta, znaczy po cieciu sie wygła:p bo wczesniej byla normalnie... jakas dziwna ze mnie sztuka bo podczas cc sie nie chciała zwinac i pamietam jak lekarz wolal drugiego gina ze ciastowata macica:p ale w trakcie dostalam na to jakies lekarstwa nio i sie az bidna wygła::p heheh ale lekarz mowil,ze to nic takiego i czeste po cc jest..
 
Haj babeczki,
ja tak z rzadka piszę, ale cały czas Was podczytuję. :-)
U nas jako tako, Antka nadal męczą kolki:-( Raz jest lepiej raz jest gorzej, nawet cud niemieckiej farmacji pt. Sab Simplex średnio działa. Ale jakoś sobie radzimy. Jutro się szczepimy i jestem przerażona... jak to matka :)
Helena83 Bozienka ma rację, pomasuj maluszkowi brzuszek, to na prawdę pomaga. Ja na początku robiłam tak jak jest na tej stronie lMasaż na kolkę, ale okazało się że wszystko dobrze tylko za delikatnie i nie przynosił żadnych efektów. A jak położna nam pokazała jak mocno należy naciskać brzuszek, to niekiedy od razu idą salwami purty :) No i niezmiennie jak już jest tak że Antek aż płacze to wtedy w ruch idzie rurka Windi...

Kasiulka nie wiem jak to zrobiliście, ale podziwiam Grzesia że on tak sam sobie śpi. Nasz sybaryta, to z nami w jednym łóżku (aż wstyd się przyznać), ale całe szczęście że w ciągu dnia łóżeczko go nie boli.

Atomówka powodzenia o ortopedy!

Młody pokąpany, nakarmiony i walczy z ojcem by usnąć... ciekawe który dziś pierwszy padnie :p

zmykam na jakąś kolację, póki walczą :)
 
reklama
cześć laseczki :)
żeby nie było że tylko cichaczem podczytuje to napiszę trochę co u nas:
Tymek zdrowy ale okazało się że ma alergię i pewnei stąd te choroby.. teraz jest na lekach przeciwalergicznych i odpukać nawet katarek trochę mniejszy ostatnio...
Poza tym zaczyna mówić coraz wyraźniej i coraz lepiej idzie się z nim dogadać ;)

Nusia natomiast rośnie cudnie,wyrośliśmy już daaawno z 62 i powoli wyrastamy z mniejszych 68! Gaworzy, śmieje się, zaczepia.. bawi się też zabawkami już (uderza w zabawki zawieszone nad głową.. uwielbia też karuzelkę:) ). My się szykujemy na chrzest - będzie w tą sobotę.

Ja oprócz dzieci, domu, ogródka warzywnego i kwietników mam parę spraw "pracowych" do załatwiania ciągle.. Zaległości w domu mam ogromne - pranie, prasowanie, sprzątanie - masakra :( żeby tak doba miała z 48 godzin i człowiekowi wystarczyło 2 godziny snu to może bym się wyrabiała, a tak .... :(
 
Do góry