Kasiulka dobrze, że chrzciny się tak pięknie udały
Maria dziękuję ślicznie - nawet myślałam, żeby do Ciebie napisać w sprawie tej chusty - jednak wolałabym chyba nową i na pewno tkaną splotem skośno-krzyżowym (chyba że ta Twoja taki właśnie ma?), do 30kg można nosić. Zastanawiałam się nad dodatkiem włókien bambusowych, ale to chyba jednak nie na mój budżet (choć zbliżają się moje urodziny i mama coś już wspominała, że mogłabym sobie z takiej chusty zrobić prezent od niej i dziadka ;-))...
olavip dużo sił i wytrwałości dla Was - oby szybko minęły wszelkie kłopoty i obyście mogli w spokoju cieszyć sie sobą
Ewstra głowa do góry - wiadomo, mamy nikt nie zastąpi ;-)
Kasiurek kto Ty taki?
;-)
Mini miteż położna mówiła, że jak zmiany podobne do ciemieniuszki na brwiach, uszkach i policzkach, to może wskazywać na nietolerancję pokarmową - radziła odstawićwtedy na tydzień wszelkie mleko i jego przetwory i obserwować czy zmiany ustąpią...
U nas pojawiają się podobne zmiany, ale to jednak nie to, tylko ustępujący trądzik pozostawia czasem tu itam taką warstewkę.
ajako za mną też nieziemsko chodzi słodkie, ale raczej unikam...
pinula no to małż zaszalał z tym syropkiem
Mam nadzieję, że Jasiowi szybko przejdzie
A propos karmienia co chwilę - też tak przeważnie się karmimy, ALE teraz były dwa dni, kiedy Rafał zjadał i przesypiał po 4h, jadł i znowu prosto spać. Dziś rano też - wyjątkowo - pospał trochę, a ja mogłam dziś spokojnie zjeść śniadanie, wstawić pranie i zaczęłam grzebać w szafie, co by sprawdzić ile swoich rzeczy mogę juz realnie założyć (co najmniej 4 pary spodni - JUPIIIIIIIIII) :-):-):-)
I zgadzam się z
matą Jak maluch przybiera to jest dobrze. I powtórzę - maluch i laktator nie są jednoznaczne - jak nie udaje sie sciagnąc dużo wcale nie znaczy, ze macie mało mleka, bo maluch radzi sobie lepiej od maszynki; ja najczesciej odciagam po karmieniu (usiłuje sobie zamrozic jakis zapas na awaryjne sytuacje/wyjscia), to na ogół tez tylko ok.30ml, czasem wiecej - zaqleży od Rafała - przy dłuższej przerwie zazwyczaj te wiecej, ale na woreczek "zbieram" z min. dwóch odciagniec.
kamilaedi oby kolki szybko przeszly, tak samo jak nadprogramowe kg ;-)
atomówka miło Cię widzieć - oby jednak nie kolki, xa jak, to niech szybko mijają
renia nosidełka najlepiej dla dzieci ktore jiz siedza a przynajmnij głókę mocno trzymają, ale też trzeba dobre wybrac. A chusta taka naturalna i dobrze wybrana daje duzo róznych możliwości
tunia te same zyczenia do kolki co wyzej dziewczynom pisałam: precz precz precz!
ivi ja w tym roku sieje w ogródku zielony nawóz - pod warunkiem, ze go najpierw kupie - inaczej pewnie dziadek zaszaleje z ziemniakami
A wczorajszy wyjazd do miasta super udany - Rafał przekochany i grzeczniutki jak aniołek. Oczywiście po południu musiał nadrobić przytulanie do mamy
ale bez przesady - tragedii nie było, za to odwiedziła mnie znajoma i czas zleciał, a wieczorem chciałam pójść spać o przyzwoitej godzinie (co się dokonało kwadrans po 23.)
Co do badań, to w ostatnim moczu wyszły nam bakterie
, ale infekcji nie ma - raczej miejscowe badziewie; mam więc przemywać rumiankiem i tak jakby wychodzi na to, że za mało odciągam skórkę na siusiaczku (wniosek własny na podstawie obserwacji). I jest tam jeszcze jakiś krwiaczek - czyżby po cewnikowaniu w szpitalu?
Mam nadzieję, że szybko uda się to wyprowadzić na prostą...
nie ma to jak pisac jednego posta pół dnia a do tego robic obiad na raty...