reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Nie no dziewczyny rota chyba nie ma obcji zeby bylo bez goraczki, ale zapomnialam napisac ze jak juz maluchy beda wychodzily z rota to po 3 dniach was dopadnie! A dla nas starych to katorga!!! Ja myslalam ze zejde z swiata - wymiotowslam i goraczka 39 do tego tak jak by ktos mnie w łeb walnął wciąż mdlalam jak sie podnosilam ( na szczescie tylko 1 dzien) ale opieka nad dzieckiem byla straszna do tego mial 39,5 i wisial na cycu wciaz a pozarym czuł sie świetnie i brykal jak codzien! A mąż w kiblu dwa dni- wiec zero pomocy z jego strony bo z kibla zejsc nie mogł :)
 
reklama
atomowka dziekuje ;] to sobie dozbieram na razie chrzest impreza w kanjpie -w moim malym mieskaniu nie pomieszcze 14 osob ;/ no i wiadomo stroj malej sobie bo nadal slonica jestem itd ....

pinula- a moze ssak ciebie tak wycwiczyl ze on placz a ty go na rece i jemu wygodnie pry cycu, przy mamie ?



a tera mam pytamie !! - otoz od 5 miesiaca ciay na twarzy mam rozne ciekawostki ;/ no i po porodzie nie zeslo, w czasie karmienia nie zeszlo i tera tak samo nie wiem co robic i co stosowac stosowalam wsytsko chyba co dostepne z kosmetykow w sklepach, aptekach i avonie i oriflame i nic nie dziala ;/ macie pomysl jak si epozbyc tego czegos na twarzy to jakby pryszcze ale nie pryszcze ;/ bo nie wystaje to takie male placki 1x1mm czasem 1x2mm
 
Maria nie no Twoja jest skośno-krzyżowa,ale bez bambusa tutaj faktycznie ktoś Cię nabrali
Nati to w ogóle fajna firma i bardzo dobre chusty, sama mam Nati tylko elastyka

Vill ta jest ok, splot jest w porządku

Maria kurde u Nas gorączki nie ma ale temperatura obiżona bo 36 stopni więc nie wiem sama już
To co to nie ten rotawirus?
Maria mi lekarz powiedział,że octaniseptem można te krostki smarować żeby ropką nie podchodziły
I faktycznie trochę pomaga, krostki schodzą

Angel ja zauważyłam,że Nasz bliźniaki to nawet podobnie dni mają
Jak Twój Dorian jest grzeczny to i u Nas dzień jest w miarę ok, jak u Was masakra to u Nas to samo
No i problem z pluciem cycka też mamy ehhh te dzieci
 
Hejo:-)

Noc przespana slicznie wstawalam dwa razy tylko:-)
Brzuszek juz go chyba mniej boli bo pryka az milo i juz sie tak strasznie nie napina....

Wczoraj byla polozna i mowila ze to moga byc jeszcze pozostalosci tej gentomycyny we mnie i on dltego taki niespokojny.
Maruusia my tez bedziemy sie decydowac na ta 5w1 super ze Lenka dzielnie to zniosla:-)
 
Ostatnia edycja:
W temacie pomożcie
dopadl mnie zastoj pokarmu w jednym cycku z boku gula jak nic i walczę od nocy,boli jak .....
najpierw rozgrzewalam, potem masowalam w kierunku brodawki i karmiłam,zero poprawy,
potem poszła w ruch kapusta z zmrozona,troche lepiej,ale nadal kuje, wzięłam profilaktycznie paracetamol, i co jeszcze robić?ktoras z was ma jakaś radę?

Aadka- zastój musisz rozmasować delikatnie - jak karmisz to masuj to miejsce w kierunku sutka, a przed karmieniem rozgrzej pierś ciepłym ręcznikiem, termoforem, super pomaga prysznic.
Ja miałam zapalenie piersi i wytyczne miałam następujące: paracetamol co 6h, okłady z kapusty non-stop i robi się je w następujący sposób - kapustę tłuczesz tłuczkiem, żeby sok puściła i taką nie schłodzoną (!) tylko taką w temperaturze pokojowej wkładasz do biustonosza, na to nakładasz folię spożywczą i zamykasz biustonoszem (uwaga: w kapuście i woreczku foliowym zrób dziurkę na całego sutka). Okłady zmieniaj co 2 h. Przed nałożeniem kapusty koniecznie natłuść piersi kremem czy oliwka bo sok z kapusty jest bardzo żrący. Tylko uważaj kapusta jak wysysa zapalenie to jest to takie dziwne uczucie, jednocześnie silny ból i ulga w jednym.
jeśli ci nie przedzie do 2-3 dni to idź do lekarza.
koniecznie rozpraw sie z tym zastojem do końca, żeby ci się nie zrobiło zapalenie piersi. ja przez dwa dni robiłam kapusta i ładnie gorączka mi zeszła,ale ponieważ nie zeszło zaczerwienienie i sutek nadal mnie bolał to skończyło sie u mnie na antybiotyku.
Na innym forum polecano mi jeszcze: lek homeopatyczny Belladonna (tylko trzeba pamiętać, że tych kulek nie bierze się do rąk, tylko wprost do buziaka). Belladonnę bierze się po trzy kulki co godzinę na przemian.
 
Trawa,

Dziekuje, uff magiczna kapusta pomogła :-):-):-) Choć daje schlodzona, potem na to folie i tak co 2-3godz, a prysznic ciepły przed karmieniem super mała odblokowala cyca, ach jaka ulga, ale kapustę jeszcze dzis położe i paracetamol tez pobiore, cycu miękki jak dawniej.

Ktos pytał o tradzik ja zwalczylam przemywjąc 3x dziennie physiogelem, potem kremikiem Cerkopil (poleciła mi znajoma dermatolog dziecięca) generalnie nawilzacz a nie natluszczac czy wysuszac i mamy moze dwie krostki. Te preparaty są dla skór atopowych i alergicznych.
 
Kasiurek mi na wszelkie "atrakcje" na twarzy i nie tylko bardzo pomaga trybiotyk (czy jak to się tam pisze ;), można kupić w aptece za 2 zyla za saszetkę. Ważne by po otwarciu trzymać max 3 dni, ale w lodówce.

Rozmawiałam wczoraj z moją ginką, odnośnie antykoncepcji hormonalnej przy karmieniu. I chyba jednak się nie zdecyduję. Prawdą jest że nie wpływają na laktację, ale przenikają do mleka, a jak do mleka to podaję, co prawda śladowe ilości ale jednak, hormony synkowi :szok:a to mi się wcale nie uśmiecha. W ciąży sprawa była dużo łatwiejsza, bo maluszek zanim dostał jakikolwiek lek, to miał filtrację przez łożysko, a przy karmieniu nie ma żadnej bariery filtrującej :baffled: więc na czas karmienia, daruję sobie taką antykoncepcję, cóż pozostaną gumki :wściekła/y:

My mieliśmy dziś, całkiem znośną nockę. Ale jeśli chodzi o karmienie, to Antoś troszku się spaskudził.... Bo ciągle jest głodny, już 2 dobę z rzędu domaga się cyca co 1-2h :szok: nawet w nocy z ledwością wytrzymuje 2h przerwy w karmieniu :confused: z tym że jak już sobie poje to od razu zasypia. Więc choć z tym nie ma problemu ;-) Tak się zastanawiam czy to już jest tak osławiony skok rozwojowy, no ale Antoś dziś skończył 4 tygodnie, czy to nie za wcześnie??:confused: Nic już nie wiem...
 
witam Was radośnie

no chyba lepiej być nie może, słońce, ciepło :-) i mąż pracujący z domu :-):-):-). ja dzisiaj byłam na wizycie po popołogowej, wszystko pięknie się zagoiło, świstek do becikowego wzięty :-).
noc cudowna, Grześ zasnął o 21.30, a wstał na jedzonko dopiero o 4.30, a później po 7 :-).
Aina może odciągaj pokarm i tankuj go do pełna co jakiś czas, pewni Ci nie dojadada i chce znowu
 
witam... u nas wczoraj kiepski humor miala panna i sie caly dzien wsciekala... za to jak zasnela o 12 to obudzila sie o 6 rano:szok::szok::szok::szok::szok:

u nas pogoda do d... wiec znow siedzimy w domu eh...
i sie obudzila... dokoncze pozniej
 
reklama
aina tak sobie myślę, że może te nasze maluchy robią sobie w ten sposob zamówienie na większą ilość mleczka ;-) Mój tez miał mniej więcej w tym czasie takie zachowanie, a teraz powoli chyba się poprawia (oby nie zapeszyć)

Kasiurek sprawdz hasło osutka - na mojej grupie gdzies sie przewineło w zwiazku z przebarwieniami...ze niby moze sie cofac do kilku miesiecy po porodzie, ale tez i pozostac (oby nie). Zas z kosmetyków polecam Artistry (trzeba mieć dostęp - służę jak coś, bo mam jedno dojście) - drogie, ale naprawde warte swojej ceny (a takie stwierdzenie w moim wypadku to naprwde COŚ)
 
Do góry