reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Hejka my po szczepieniu! Poplakałem, łezki polałem, ale kto by nie płakał! Szybko sie jednak kochany uspokoil i kimal w drodze do domu.
Oczywiscie z rana slonce, wyszlismy ulewa jakiej nie pamietam tu od dwocha lat, burza a teraz znowu slonce no mam ochote kogos strzelic za to!! :wściekła/y:

A jak pospalismy, wstalismy o 12 :rolleyes2: Pewnie , że nie było dluzszego ciagu jak godzinka - przewaznie kimal co 30 minut, ba 15 do godziny max i cycka tylko wystawialam na zmiane do popicia ( bez kapturkow od 2 dni!! ma taki mocny zasys, ze teraz jak one troszenke odstaja po kapturach to pomeczy pomeczy chwile ale wkoncu zassa!) i tak bumelowalismy do poludnia. :)
Tutaj Maria moze faktycznie masz racje!! Bo wlasnie od chwili gdy zaczynaja sie takie krotke i czeste podjadania (ok 4-5 do poludnia) to wtedy przez sen duzo sie kreci, sapie i purta! Wiec to co piszesz o tym pierwszym mleku moze miec sens wkoncu z tym ciśnieciem gazow wtedy! Bo potem za dnia az tak tego nie ma i je no 1,5--2 godziny.
Druga sprawa wczoraj zrobil mi sie zastoj w prawej piersi i juz sie przerazilam! I Vill tez ma tu racje, moze byc od lezenia bo ja na prawej stroni eleze cala noc zwrocona do kolyski! I od prawej strony w prawej piersi czulam juz duza grudke :(
Szybko pod goraca wode wieczorem delikatnie rozmasowywyalam od gory do domu i puscilo na oczach normalnie strumien mleka zaczal sie lac, maly potem dopil i juz bylo ok.

No i drugi dzien dostalam usmiecha w dosc specyficznym momencie :-) Mianowicie ok poludnia przychodzi moment , ze maly wypije dwie piersi i cos mu brakuje - roznie czasm dowali butli 70 czasem 20 ale potrzeba jest ;-) Chociaz od 2 dni tez podaje mu chociaz po pare lykow herbatki i wtedy czasem mleka z butli nie musi ;-)
No i po piersi, podaje butle, zasysa pierwsze kilka lykow wtedy spoglada mi w oczy w bardzo charakterystyczny sposob i WIELKI USMIECH NA BUZI :-) Dwa dni z rzedu w tej samej sytuacji! Nie wiem czy taki zadowolony jeszcze z tego doładowania butla czy cos ale serce normalnie ma ochote wyskoczyc z radosci jaki to cudny usmiech!!

O kg ja z Wami nie gadam jak wage z ktorej wy teraz schodzicie ja na oczy nie widzialam i juz pewnie nie zobacze ;)

Co do wymiarow malego- w UK nie mierza, ale mial ok 53 cm z tego co w domu raz zmierzylismy. No a od dwoch dni juz 56 rozmiar musial isc w odstawke ;-)
Glowke nam prawdopodobnie zle zmierzyla w szpitalu bo wpisala 54 cm ( maz zwrocil wtedy uwage jak jedna reka trzymala mu ta glowe druga szybko owinela miarke i nie wygladalo to na porzadnie zmierzenie, pozatym on wyciagany wiec troche wydluzona byla wiec w obwodzie moglobyc troche mniej..) a potem byla health visitor to mial 58 cm i widziala, ze jest proporcjonalna i wszystko ok ale kazala przy okazji u lekarza sprawdzic. Bylam u niego w zwiazku z tymi wezlami to mowil, ze sprawdza to w 6 tygodniu i nie potrzebnie troszke panikowala ta HV ;) Teraz z ciekawosci zmierzylam to tez mi wyszlo 58 cm :confused: A tam z tymi pomiarami..

Co jeszcze..
Aha pinula usmialam sie bo moj m. to mistrz nie ogarniania w nocy jest!! :-D
Od zawsze mial "haluny"- siada, otwarte oczy gada cos gestykuluje, nie no co ja sie z niego nasmialam w zyciu w nocy to tylko ja wiem :-D Jednak czysto pozytywnie, to nie z tych co jakies agresywne maja odruchy w takim lunatykowaniu ;) Czasem potrafil usiasc jak gralam czy siedzialam przy kompie i usmiechnac sie dac mi buzi i isc dalej spac :-D Oczywiscie NIGDY nie pamieta nic.
No i takiego obudzic w nocy...........................
Malego nie slyszy chyba, ze placze a on nie placze wiec go nie slyszy wcale ;)
Jednak jak go juz trzepne bo potrzebuje by mi cos podal.. To albo jak u pinuli wiekszosc czasu 5 razy mowie i on siedzi i chwile nie ogrania gdzie jest i co ma robic, albo robi co innego ( kazalam raz mu podac mi butelke z mlekiem a on mi podal oscenisept ;) ) no zwariowac mozna hehe

Dobra zaiast korzystac , ze mały spi to ja trace czas na necie ;-)

Moze i synko nie nauczony noszenia ( na cale szczescie i mamusiowe raczki :) ) ale jednak potrzebuje atencji i to bardzo ... Ja jak m w pracy caly dzien potrafie na predce zrobionej kawce leciec i ciastkach do wieczora od wczesnych godzin porannych :/
Bo to ryk i purpurowy jakby kto krzwydzil mi dziecko no! Pedem wroce wezme go a tam taaaaaakie łzy straszne boziu no masakra..

Aha co do tych prutow co pisalam wczesniej , ze tak sporo ich cisnie i steka przy tym, prezy sie, czerwony.. Czy to normalne? Czy jednak wymaga podania kropli? I czy te polskie esputicon czy jakos tak typowo na wzdecia? Bo nie widze sensu mu dawac na kolke poki co jak widac chodzi tylko o wzdecia czy to nawet nie wzdecia a tak ma byc??
 
reklama
Amandla no to ładnie Mania juz waży :tak: Ja się wczoraj położnej pytałam czy budzić małego na jedzenie (jak śpi dłużej niż te 3-4h) i też powiedziała, że nie ma takiej potrzeby (chyba że ja tego potrzebuję - no ale jest jeszcze laktator), bo wystarczy jak jest 6-8 karmień na dobę - że to się będzie powoli normować, przerwy między jedzeniam będą się wydłużać, a najważniejszy jest właśnie przyrost wagi.

A ja ususzyłam :dry: dziecko na rękach na tyle, by odłożyć do wózka - a nie sądziłam, że będę sięgać po takie metody :confused2: Ale grunt, że skutecznie działają...
Przynajmniej mogę zjeść obiad :szok: (zdałoby się już kolację powoli...)
 
amandla - ja rzadko kiedy do 8 karmień dobiję. zwykle Karolinka je z obu piersi wiec jak skonczy i uda sie ja uspac to zostaje jej tylko godzinka snu i znowu karmienie. nie wiem jak mam liczyć te ilosc karmień, bo jesli liczyć momenty kiedy zaczynam karmić to wychodzi mi 7-8 a niekiedy 9 karmień, a jesli liczyć to ze podaje jej tez druga pierś, po np. 15 minutowej przerwie od poprzedniego karmienia to bedzie wiecej.
Mini- narazie zażyłam jedna dawke antybiotyku - poprawa może sie pojawić dopiero za około 2 dni - czekam z utęsknieniem!
Angel - dobrze ze szybko zareagowałaś na ten zastój, na pewno ma wpływ która sie pierś ugniata.
co do wymiarów dziecka, to w szpitalu moja mała miała 57 cm dł. ale w domu chocbym nie wiem jak naciagała ja to wychodzi mi nadal 56 cm - nie wiem jak oni mierzą te dzieci bo nie wiedziałam...

Mój m. w nocy to reaguje na dziecko jak szalony. Jak tylko cos stęknie to ten sie zrywa i mnie sie pyta co jej jest, a ja mu na to żeby spal, bo ona sobie po prostu tak wzdycha.
 
oj z tym mierzeniem to prawda.. my w książeczce mamy napisane,że przy urodzeniu obwód głowy 36, a przy wypisie 34... nio i co zmalała czy co??
a dziewczyny jakies sposoby na odparzenie? Normalnie teraz to i co godzine przewijam bo mi go tak szkoda, ale w nocy co 4 godz budziłam i niestety się nabawilismy potwornego odparzenia pupy, teraz co przewijanie myje pupę płatkami kosmetycznymi z wodą i smaruje sudocremem, ale jakos słabo to działa, bo wiadomo, zaraz następna kupa.. troche wietrzymy tez pupę, ale chyba to tez niewiele daje.. a dzis w związku z wietrzeniem niezłą mieliśmy niespodzianke, siusianie na przewijak i mamę z fontanny to mało, jak srujtnął, to na pół pokoju normalnie i fotelik i plecaczek i przewijak i podłoga i mamusia, maaasakraaa...
 
Hehe trawa to w druga strone masz męża agenta :D No moj jak przy jakims zaplakaniu si ebudzi- to nie , zeby sie zbudzil jak normalny czlowiek ;) Tez zrywa sie, oczy jak 5 zl i panika co sie dzieje ( ale on jak pisalam spi i nie ogarnia nawet wtedy).

Mysmy raz mieli odparzonko na samym rowku- to najpierw bephanten 3 dni nic;/ potem puder nivea, chwile lepiej i znowu .. i stary dobry sudocrem zalatwil sprawe ale daj mu 2-3 dni..
U nas z wietrzeniem cienko, maly sie wkurza po jakims czasie a tez lubi walic co sie da z otwartym dostepem do swiata :D
 
Ostatnia edycja:
tunia - moja tez niecierpi smoczkow:tak: mine ma jak jej probowalam dac smoka jak by miala zwymiotowac:sorry2:
angel - ale zes posta :) moja Nelle tez te gazy mecza okroppnie i w zasadzie niewiem co robic... zamowilam te sab sinex moze pomoze...

agusia- wlasnie dzis zakupilismy hustawke fp :-):-D no i REWELACJA :-):-D powiedz mi jeszcze pls wy tu chrzcicie?

u nas bez zmian gazy mecza mala okropnie.... mam nadzieje ze te krople pomoga i ze szybko przyjda :dry:
 
No kurczę nas tez te gazy mecza..
Teraz od 15 spal, o 16:30 szamo i dalej spal do 18:30.. I miedzy czasie co jakis czas spinania, czerwony, załkał i pruty, czasem same pruty szły, final duza kupa i salwa prutow..
A chcialam z PL apteki przy zamowieniu wziac bobotic czy esputicon i zaglebilam sie w neta, trafilam na topik na bb i to to samo!
I sab simplex i infacol - i te polskie to ten sam skladnik :no: Tylko sab simplex w konskiej dawce sie podaje..
To ja nic nie czaje- czemu infacol przed kazdym posilkiem ( to tez wychodzi sporo przy karmieniu piersia co chwile) , a czemu esputicon po iles tam kropel na dzien.. To te polskie wogole cos dzialaja??
Ale mam metlik..
Ja odstawilam infacol i w sumie wiecej pruta i wiecej robi kup!! Pisze na nim , ze w razie czego zdwoic dawke- moze on potrzebuje? A skoro bpotrzebuje wiecej to nie ma co te polskie krople zamawiac??

Dżizas!! :baffled:

Skopiowane z tego forum:

Esputicon ( 1 kropla 4 razy dziennie) i sab simplex mają tyle samo 1ml=69,19mg simetikonu
espumisan 1ml= 40mg simetikonu ( 20 kropli-1ml- na dobe)
bobotic 1ml= 66,66mg simetikonu ( 8 kropli x 4 )
infacol 1ml= 40mg simetikonu ( przed kazdym posilkiem 0,5ml)

W kazdym jest inaczej..... ja bym sie w przypadku sab simplexu sugerowala esputiconem, bo mają taką samą ilosc simetikonu w 1ml preparatu. Chociaz z drugiej strony espumisan i infacol tez mają takie same ilosci, a dawkowanie jest rozne...co firma to swoje zasady.
 
Konska dawka :/
Ja tez "zlozylam zamowienie" u tescia co w hamburgu siedzi i zobaczymy.. ale myslalam serio , ze ten esputicon to jakis inny na gazy .. bzdura o!
 
reklama
Do góry