reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Ojejej ciezko mi wpasc cos napisac:( Podczytuje jednak na bierząco przez tel.
Co w sumie nie oznacza, ze jak juz wejde na lapka pamietam co mialam pisac ;)

Jedynie do Vill- ja tez malo co klade na brzuch, zapominam. Jedynie jak na mnie lezy to troche na brzuszku - wtedy glowe podnosi i patrzy juz na mnie :-) A jak lezy na plecach tez potrafi przelozyc glowe z jednej strony na druga , a nawet czasem na bok sie sturlac :eek:

Aha co do wczorajszego karmienia- nie miałam przy sobie nakładek tych na sutki, bo nie spodziewalam sie, ze czeka nas dluzsza wycieczka. Ani nakladek ani butli z mlekiem.. A bez nakladek nie ma szans by zassal , probowalam juz wszystkiego tylko z nimi mamy jeszcze furtke do karmienia piersia ;-)
Karmienie publiczne mnie powiem wprost odrzuca. Tzn jakbym miala nakladki to spoko bo w szpitalu jest pokoj do karmienia. Moglabym juz nawet w jakims McDonalds w pokoju do przewijania nakarmic.. ale wywalenie cycka w totalnie publicznym miejscu poprostu nie wchodzi w rachubę.

Ogolnie z tym moim mlekiem sama nie wiem jak to jest..cieknie mi tak, ze fortune trace na wkladkach a tylko z tomee tippe mi odpowiadaja;/ A to moje dziecko nie wiem czy AŻ TAK żerne czy co.. Dzis na przyklad no masakra co to bylo przez pol dnia- zjadl,, polezal, pomarudzil, zjadl, znowu marudzenie i przysypianie na 2-5 minut :/ Wkoncu zjadl obie piersi i 50 ml mleka z butli :/ Znowu marudzil, za jakis czas dopil piersi znowu i wkoncu zasnal o 16 wstal o 18 zjadl cycka i znowu spi 2 godziny :confused:

I właśnie u nas tak jeszcze ciezko okreslic jak jest.. Jedynie w nocy jest jedna prawidłowość- nie budzi sie :happy: Czy spi dluzej czy krocej - budzi mnie kreceniem sie, stekaniem, parskaniem, mruczeniem- wtedy karmie i dalej spi. Od poczatku ani razu nie obudzil sie tak w pelni tylko tak marudzac przez sen daje znac, ze czas na tankowanie :-D
Ale tu juz roznie- raz od 23 do rana co 2,5 -3 godziny chce jesc, a od dwoch dni do 3 rano przespi te 2-3 godziny ciagiem a potem co godzine doslownie chce :crazy: Moze to ten skok rozwojowy? Sumujac z tą żarłocznoscia za dnia?

No i za dnia od rana juz nie spi, je, marudzi, lezy i podziwia swiat :) okolo poludnia czasem pospi tak, ze obrocimy na zakupy 3 godziny i w domu cyca zje a czasem ledwo przysnie ..no i popoludniu zasypia zazwyczaj juz na dluzej.. wieczor znowu albo juz idzie ciagiem co 3 godziny jedzenie, albo aktywnosc od wieczora do tej 23-24..
Ehh zupelnie ciezko mi powiedziec jak to z nim jest.
Ale czy to jest ok z tym jego jedzeniem?
Czy jest cos takiego, ze dziecko je ZA DUZO? Dziewczyny on w tydzien 300 g dowalił znowu :zawstydzona/y:

Kupki- za dnia potrafi poleciec salwa 3 pod rząd z porządnymi prutami jak stary facet :-D
A na przyklad w nocy potrafi nie zrobic..

Ogolnie pisalyscie o tym jezylu niemowlat- a, ze ja nie cierpie czytac na laptopie ksiazek to nie prosilam..a moja mama przywiozla mi w prezencie od tesciowej wlasnie te ksiazeczke :-)
Podczytalam troche- i wiekszosc jest super jednak tego karmienia co 3 godziny tylko i spania wiekszosc nocy nie rozumiem totalnie :-(

Co do węzłów chłonnych- ja naprawde mam nadzieje, ze jest ok.. No ma je od tygodnia a zero oznak czegokolwiek innego, ani goraczki, kataru, no nic coby wskazywalo na jakas infekcje.. W necie zupelnie nic o tym nie ma, jedynie wzmianki, ze tak dzieci reaguja na jakas infekcje ( bardziej jak dorosli). Wiec moze cos bylo ale tylko tak sie obiawilo i znikna? Pamietacie pisalam raz, ze mial wysypke na rekach i klacie- ta health visitor powiedziala, ze to obiaw tez infekcji i wszystko wyjasnia ( najpierw powiedzialam o wezlach na koniec przypomnialo mi sie jeszcze to )..
Oby to nic nie bylo no :(

Dobra znowu pewnie post na pol strony i nikt nie przeczyta ;)
Dodam tylko, ze sprawy mieszkaniowe zaczynaja nas normalnie pograzac. Dla przykladu wlasnie wraca m. - jechal 2 godziny W JEDNA STRONĘ i stracil 10 f na to by 5 minut przed godzina ogladania mieszkania facet zadzwonil , ze juz nie aktualne. Tak dla ciekawostki m. jako pierwszy mial ogladac bo dzwonil z rana.
Nie wiem czy juz silniejsza jest potrzeba destrukcji w takim momencie czy wycia z bezslinosci..
 
reklama
dziewczyny, powiedzcie mi, czy wasze maluszki śpią na płasko, czy macie jakieś patenty na ułożenie materacyka? U mnie położna była i powiedziała,że powinien być spad bo dziecko się może zakrztusić w nocy...no ale nie poduszka...
 
Angel wszystko w porządku z tym jedzeniem, jesli siusia dużo i robi kupki to wsio OK:) nie martw się na zapas:) Moja Mania w nocy nigdy nie robi kupki tylko siku leci, widocznie ten typ tak ma:)
Helena - ja podłożyłam pod materac książki - konkretnie wszystkie Nigelle Lawson jakie posiadam, są grube i cięzkie, więc idealnie się sprawdzają i robią lekki spadek:)

u nas bez zmian, dziś Mania spędziła pól dnia z babcią z ogrodzie botanicznym ( mieszkamy tuż obok), a ja jutro z uwagi na to, że mam domowy dzień kupuję karnet do botanika i będziemy tam spacerować jesli tylko będzie pogoda:)
Mój najdroższy mąż, sprawił mi na urodziny cudowny prezent - dwa bony do Day Spa na zabiegi różniste, więc właśnie wertuję ofertę i wybiorę się na dopieszczanie mojej nadwątlonej urody:D Mąż stwierdził, że co miesiąc mi będzie kupował bon żebym sobie chodziła na różne zabiegi:D Ja na wagę nie wchodzę, bo wolę sie nie denerwować, nie mogę schudnąć i prawdę mówiąc nie mogę się za to konkretnie zabrać, jeszcze te święta pogrążyły moją figurę, czekam na wenę do odchudzania...
 
O RANY TUNIA!! :szok::szok:
Nie wyswietlil mi sie wczesniej watek smsowy, no co za makabra!! :(( Trzymaj sie kochana!!
Wogole tylozgiecie macicy??A cala ciaze o tym nie bylo wiadomo?? ;/

Helena podobno mozna podlozyc z jednej strony lozeczka pod nogi ksiazki zeby wlasnie zrobic taki lekki spad. Tez mialam taki zamiar, ale maly spi z nami w wyrze :zawstydzona/y: I spi tylko na rozlozonym rozku zeby mial bardziej miekko i tyle.. A ulewa i wypluwa spro jednak nigdy tfu tfu sie nie zakrztuszal jeszcze.

Wogole po nocy to my wygladamy, on ramionka zalane mlekiem przy jedzeniu, po ulewaniu mimo tetr i flanel ciagle pod broda i wogole.. ja co noc zalana koszula i staniki , wkladki przesiakniete, poduszki zalane.. M-a-s-a-k-r-a!

Dzieki Amandla - siura na potęge no i jak kupczy to juz na maksa! :)

Ale to, ze ma juz spory drugi podbródek jest zawstydzające :zawstydzona/y::dry:
 
Ostatnia edycja:
nam położna podpowiedziała by podłożyć pod materac zwinięty w rulon ręcznik lub duży segregator. Sprawdziliśmy oba sposoby i lepszy jest segregator, bo materac nie załamuje się pod ciężarem maluszka. :)
 
A żeby nie było że tak z zaskoczenia piszę. Bardzo mało się udzielam na forum, ale całą ciążę intensywnie czytałam Was na forum. :-)
A 29 marca zostałam mamą Antosia, który smacznie śpi sobie teraz w łóżeczku :-D

Pozdrawiam i postaram się bardziej aktywnie udzielać się.
 
aina witaj i pisz co tam u Ciebie i Antosi
tunia &&&&& wracaj szybko
angel u nas było podobnie z zalewaniem, ale kupiłam śliniaczki i przed karmieniem zakładam grzesiowi przynajmniej jego ubranko jest teraz suche
doris dziękuję za radę, zdrowia dla Oskarka
amandla ojjj zazdroszczę, wspaniały prezent!!! i wspaniały mąż

życzę długiego snu :)
 
Angel wspolczuje z tym mieszkaniem. A co do karmienia to dla mnie to dziwne tak sie wstydzic tego publicznie.w koncu piersi sluza do karmienia dzieci a i tak nic nie widac jak sie to zrobi umiejetnie. Ja karmie w centrum handlowym na latwe, w kawiarni w restauracji,na dworzu wszedzie, w autobusie a nawet ostatnio szlam i karmilamna zakupach w sklepie bo wyla:)
pola tez przechodzi jakies dziwne dni. Wczoraj od 18 -23 jadla,wyla,jadla ,wyla. Az o 22 mialam calkowite pustke i po raz pierwszy dostala mm -80ml,potem odbila i wymiotowala na sciany,podloge i meza ;) smialam sie jak glupia a mala biedna z litra wylala ! I znow niespokojna,ale juz jej dalam i niestety musialam dac jej sie wyplakac bo nie mialam juz sil! Naszczescie byla juz tak zmeczona ze trwalo to tylko 20 min. Ale dzis podobnie tyle ze od 16!!! I jeszcze wlasnie ssie!!!! Odlozyc jej nie moge bo wyje i ciagle ssiei ssie -ja nie wiem kiedy ja mam sie wyspac i ile godzin pna moze byc bez smu! Ale dzis tez od 18-21 brzuch mocno kolkowo ja meczyl.
Do ortopedy sie nie dostAlam i musze prywatnie isc:( a do pediatry na pierwsza wizyte ide za tydzien po 6 tyg, chociaz miala wpasc lekarka po 2tyg -ale nie dala rady do dzis!
 
Caaaaały dzien prawie na rączkach - normalnie pilnował mnie dziś terrorysta zmały (pewnie za to "porzucenie" o poranku)...

To teraz expresem...
last zdrówka dla Roksany

Mini
mój Rafał też w zasadzie grzeczny (mama moja i znajome z podziwu wyjśc nie mogą) - tylko czasem właśnie jedyna opcja spania to u mamy i koniec. A leżenia na brzuszku nie znosi - wtedy też marudzi. Czasem nawet głośno ;-)

pinula
na pewno będzie lepiej; pomyśl, jaki był kochany jak był w brzuszku, jaki jest teraz bezradny i jak bardzo potrzebuje Twojej opieki, cierpliwości i miłości (mi pomogło, kiedy też traciłam cierpliwość przy karmieniu, zwłaszcza na początku)

Angel normalnie nie wiem, co mam powiedzieć na to Wasze mieszkanie - faktycznie ręce opadają, ale chyba w końcu musi się skończyć to wariactwo? No chyba są w tym Londynie jakieś normalne kwatery - niechby w końcu trafiła się Wam taka.

Karmienie publiczne
- u mnie żaden problem (tak samo jak przebieranie/rozbieranie w damskiej szatni na basenie, sauna - nawet integracyjna mi się trafiła i też przeżyłam), oczywiście nie jakoś ostentacyjnie - pielucha, dyskrecja pełna jak najbardziej.

helena my mamy poduszkę-klin włożoną pod materac. Ale mały też śpi ze mną - na płaskiej poduszeczce, niewiele grubszej od poszewki, czyli w sumie całkiem na płaskim.

Amandla fiu fiu - pozazdrościć takiego prezencika i obietnicy na dalsze miesiące; Twoja nadwątlona uroda (wątpliwej wiary uwaga Twoja) szybko wróci do formy :-)

aina witaj i pisz z nami - będzie raźniej



No to teraz prawdziwym expresem pod prysznic - drzemki przed karmieniem chyba już nie będzie :-(


Aha - Angel ja Rafała odbijam, mimo że niby nie trzeba (położna też mi to doradziła, pomimo nowych zaleceń), bo zauważyłam, że jak go odbiję, to mniej mu się właśnie ulewa ;-)

tunia ZDROWIA jak najszybciej
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
melduje sie mala zaszczepiona wazy 5200 :) wszytsko bylo milo pieknie nawet do pani doktor sie smiala dopuki pielengniarka niewbila 1 szczepionki taaaaki wrzask taak glosno ze sie pielengniarka zaczela smiac ze takiego glosu dawno nieslyszala potem droga wmiare spokojna troszke plakala ale to nic w porownaniu co bylo w domu bidusia niemogla nuzka ruszac co ruszyla to wzask tak plakala asz wreszcie podalam jej ibum pani doktor zezwolila wiec jak narazie odpukac ladnie spi i nawet troszke ruszala juz nuzkami bidusia moja ale niebylo by wyjazdu bez niespodzianek yobrascie sobie jade sobie spokojnie synek opowiada co widzi ja ci patrze a tu mi auto zgaslo wiec proboje zapalic a tu nic a wiec zjechalam na pobocze i proboje odpalac i nic wiec sobie mysle pewnie gaz sie skonczyl jechalam na benzynie i brako le z drogiej strony sobie mysle 250 km dopiero zrobilam powinnam jeszcze zrobic z 60-70 km wiec nic dzwonie po szwagra zeby mnie scholowal naszczescie bylotylko 35 km do domu i mowie scholuj mnie na cpn bo chyba braklo benzyny ja ci tankuje a tu dalej auto nic nieodpali i najprawdopodobnie rozwalil sie silnik :( ja mam jakiegos pecha doslownie 2 auto rozwalilam w tym miesiacu :( jak pech to kurde pech
ale jestem padnieta masakra dzieci spia a wiec ja chyba tez pojde
 
Do góry