Hej
Dziękuję Wam wszystkim za ciepłe słowa - nie mam żółtaczki - badania wyszły ok :-):-):-) podejrzenie było przez podwyższoną ponad 2 krotnie Bilirubinę, żółte oczy (według lekarza), wysypkę i świąd całego ciała... w każdym razie rozwija mi się jakieś choróbsko w organizmie ale nie wiedzą co... dostałam leki na wątrobę plus wapno co by swędzenie się uspokoiło... i skierowanie na ponowny zestaw badań we wtorek
Jestem mega zadowolona z tych wyników - tak się strasznie bałam - ale w torebce tak czy siak mam skierowanie od lekarza na zakaźny... jakby swędzenie się nasiliło lub jakies zawroty głowy, odczucie strasznego osłabienia- mam jechać, mają zrobić badania i łaski nie robić...
Ja też śpię z Zuzą w łóżku i nie wyobrażam sobie jej kłaść do łóżeczka - chyba we dwie byśmy płakały
Kindzia, Mata zdrówka dla Malutkich Kichaczy
Angel taki przyrost wagi - Kobitko byle nie ucz Maleństwa noszenia na rękach... ;-);-);-)
Mini 3 doba bez kupki to sporo czasu chyba może daj Dusi jakieś kropelki... albo czopek...
U Nas też noc przebojowa byla pod względem brzuszkowym... Zuza prutać nie może i krzyczy jakby ją ze skóry obdzierali... walczyliśmy od 2 z masowanie , chuchaniem na brzuszek, kropelkami... zasnęła... wstała około 5:30 i wsio od początku... dopiero o 7:00 jak kupsztala zrobiła i o 9:00 poprawiła to z uśmiechem przysnęła... ale cos już miauczy w łóżeczku :-):-):-):-)
Dziękuję Wam wszystkim za ciepłe słowa - nie mam żółtaczki - badania wyszły ok :-):-):-) podejrzenie było przez podwyższoną ponad 2 krotnie Bilirubinę, żółte oczy (według lekarza), wysypkę i świąd całego ciała... w każdym razie rozwija mi się jakieś choróbsko w organizmie ale nie wiedzą co... dostałam leki na wątrobę plus wapno co by swędzenie się uspokoiło... i skierowanie na ponowny zestaw badań we wtorek
Jestem mega zadowolona z tych wyników - tak się strasznie bałam - ale w torebce tak czy siak mam skierowanie od lekarza na zakaźny... jakby swędzenie się nasiliło lub jakies zawroty głowy, odczucie strasznego osłabienia- mam jechać, mają zrobić badania i łaski nie robić...
Zuza urządzała piekło ale znalazłam na nią sposób - śpioszki, kaftanik, coś w czym chodzi przed kąpielą wyjmuję tylko rączki i nóżki nakrywam ją na brzuszek i w tym stroju wsadzam ją do wanienki - tak "oszukane" dziecko początkowo się dziwi a potem już radość z kąpieli jest :-):-):-)Laski czy Wasze maluchy też urządzają piekło podczas kąpieli? Bo mój Aleks jak tylko zdejmę mu ciuszki, albo tyłek dotknie wody wpadał w ryk
Ja też śpię z Zuzą w łóżku i nie wyobrażam sobie jej kłaść do łóżeczka - chyba we dwie byśmy płakały
Kindzia, Mata zdrówka dla Malutkich Kichaczy
Angel taki przyrost wagi - Kobitko byle nie ucz Maleństwa noszenia na rękach... ;-);-);-)
Mini 3 doba bez kupki to sporo czasu chyba może daj Dusi jakieś kropelki... albo czopek...
U Nas też noc przebojowa byla pod względem brzuszkowym... Zuza prutać nie może i krzyczy jakby ją ze skóry obdzierali... walczyliśmy od 2 z masowanie , chuchaniem na brzuszek, kropelkami... zasnęła... wstała około 5:30 i wsio od początku... dopiero o 7:00 jak kupsztala zrobiła i o 9:00 poprawiła to z uśmiechem przysnęła... ale cos już miauczy w łóżeczku :-):-):-):-)