reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Cześć.

Wreszcie znalazłam chwilę by napisać. Podczytywać forum udaje mi się jak karmię Lenkę, ale z pisaniem 1 ręką ciężko :)
Jutro wybieramy się do pediatry po 1) skontrolować oskrzela po szpitalu, a po 2) Mała od powrotu ze szpitala ma straszliwe problemy z kupką. Robi jedną raz na 28-36 godz. Męczy się przy tym ogromnie. Budzi się z płaczem cała czerwona i wygina się :( Pomaga suszarka ale to tylko przynosi chwilową ulgę. Raz dziennie daję jej 4 kropelki bobotiku. Nie chcę jednak już na własną rękę niczego jej podawać... Dlatego pójdziemy i wszystkiego się dowiemy...
Mąż był dzisiaj w Kościele załatwić Chrzest i jak opowiedział mi co nagadała Mu zakonnica to cieszę się, że mnie tam nie było, bo chyba by mnie zlinczowali.
Po 1) dowiedzieliśmy się, że skrzywdziliśmy własne dziecko, bo nie ma świętego imienia ani na 1 ani na 2... Że z takim podejściem rodziców zawsze będzie "odrzucona przez Kościół". Po 2) Zaczęła umoralniać M. jak można dać dziecku na 2 imię Nadzieja! Że co to w ogóle jest. Przy nadziei to może być kobieta w ciąży, a dziecku nie powinno się tak dawać na imię... no i po 3) powiedziała, że jesteśmy "bramkarzami", bo "stoimy w bramach Kościoła i boimy się do niego wejść, przez co popełniamy cięży grzech", bo jesteśmy tylko po cywilnym.
No istna paranoja... Co jak co, ale zakonnica nie będzie mi ingerować w życie mojego dziecka!
Na szczęście był znajomy ksiądz proboszcz i z nim udało się załatwić, że Lena zostanie ochrzczona :)

Małej coś nie pasuje i się wierci w łóżeczku, muszę więc pędzić.

Miłego dnia!
 
reklama
Marusia no idzie naprawde sie wnerwic! A potem narzekaja, ze mlodzi sie odwracaja od kościoła :/ Mysmy tez mieli takie przeboje przed slubem z tymi papierkami, naukami i 100 innymi rzeczami ktore trzeba bylo zrobic, dac , że tez bylam juz na granicy wytrzymalosci :wściekła/y:

jopal oj to zdrówka dla Was! I ja w kiepskiej kondycji, takie oslabienie to latwo cos załapac i od paru dni drapie gardlo i kaszel suchy ;/ Ale do wczoraj bralam antybiotyk wiec nie powinno byc to nic takiego.. ot przeziebienie ale dodac zmeczenie to masakra :-(

U mnie jak zawsze zycie na wariackich papierach- caly pokoj zawalony kartonami i torbami, tylko lozko w uzyciu i tv na komodzie gra ;/ a jutro moja mama przylatuje, mam wizyte health visitor;/ a m. wlasnie jedzie poza londyn do jednego miasta ogladac mieszkania.. wiec jak cos znajdzie i jutro do tego wszystkiego dojdzie przeprowadzka to mowie Wam bedzie konkret dzien!!

A kolejny dzien mi potwierdza, ze mam w domu Smerfa o podwojnej twarzy :crazy:
W nocy mam Smerfa Spiocha- przesypia 3-4 godziny, cyc i dalej odlot! Za dnia Smerf Maruda :crazy: Spi po pół godziny- max godzina, je, marudzi, nie wiadomo o co chodzi, na szczescie w miare udaje sie uspokajac smokiem.. Ale to sie ciagnie caaale godziny.. Tez dobre to, ze za wszelka cene staramy sie nie uspokajac na rekach zeby nie doszlo nam , ze dziecko bedzie chcialo byc i spac tylko na rekach bo to juz sie wykonczyc idzie :sorry:
I zupelnie inne te sny..zupelnie inaczej wyglada jak zasnie na dobre ( no na te 2-3 godziny) a inaczej za dnia jak teraz 20 minut raptem po jedzeniu i ciagle steka, poplakuje, wierci sie macha lapkami..o i rykkkkkkkkk ;/
Uspokoil sie smokiem na pare sekund ehh..


Tez nie wiem jak to jest z tym jego jedzeniem... on po 10-15 minut ciagnie to sie dziwic, ze spac dlugo nie spi ;/
Druga sprawa - wczoraj udalo mi sie sciagnac po raz pierwszy mleko ( ręcznie! :-D ) ok 60 ml ( a jeszcze przed sporo wplynelo do wkladki cala nasiaknieta byla) i wiecie co to bylo jakby samo to mleko "pierwsze", niczym woda z mlekiem, cienkie , zero tluszczu.. TO jak ja mam takie mleko to sie nie dziwie, ze sie nie najada na dlugo.. Ale czemu w nocy wystarcza? Nie wiem juz nic :confused2:

Alez mnie w tym gardle drapie..
Aha to jak z ta herbatka koperkowa? Daje cos jakbym ja zaczela pic ot tak profilaktycznie?

Atomowka faktycznie dziewczyna z gory tez mi mowila, ze to co pisza na kroplach to swoja droga a zaleca sie podawanie od poczatku. Tzn, ze mozna..
Ona podawala profilaktycznie!! od poczatku do 7 miesiaca przed kazdym posilkiem. Maly nie mial nigdy kolki i problemow z brzuszkiem! Zdrowe i szczesliwe dziecko!

I znowu ryk no zwariuje........
 
hej, hej :-)
Mini zdrówka dla córci, trzymam kciuki, żebyście nie musiały zostać w szpitalu
Doris ja też zaczynam jeść wszystko, nie widzę różnicy jeżeli chodzi o brzuszek i skórę czy stosowałam dietę czy nie
Jopal, zdrówka dla Edzia, nie martw się że zaburzycie ssanie piersi, przez podanie butelki Edzio już jest duży, więc wydaje mi się że ma utrwalone ssanie cyca

A u nas bardzo dobrze, ciepełko jest i śliczne słonko. Grześ śpi sobie w ogródku, a dziadki go pilnują :), więc ja w zamian trochę poprasuje
 
No i jesteśmy :-)
Jak się okazało poziom nie taki wysoki jak określiła to pani doktor ... Niby norma było do 21 a ona miała 172 ale podobno to normy dla dorosłych u niemowlaków są zupełnie inne . Lekarz powiedział że nie ma powodu do zmartwień bo ładnie przybywa , morfologia jest ładna . Zalecił jakieś tablety ( psychotropy !!!:shocked2:stosowane w leczeniu padaczki :szok:) i kazał skonsultować się z lekarzem po 5 dniach ... Nie wiem czy będę podawać te tabletki :eek:

Angel to szykuje Ci się szalony dzień :tak:

Maria mnie położna kazała skonsultować się z lekarzem bo na wizycie patronażowej zauważyła że jest zażółcona ... Lekarka dała skierowanie na badanie krwi ...
 
witajcie
Mini powodzenia z Dusia
Doris ja jakos od poczatku nie stosuje zadnej diety mamy karmiacej bo tu takiej nie ma,wiadomo ze smazonego nie jadam a tak wszystko po troszku i jest ok
Angle podobnie jedziemy na pudlach

Ech mam sekunde wolnego czas na napisanie ,wypicie inki i dalej do roboty, moje dzieciatko od 8-13 wisialo na mnie i plakalo:(a tu tyle do roboty mam, pakowanie pakowanie...konca nie widac ,dzis m wywozi z domu wieksze klamoty typu pralka , kuchenka lodowka i szafy.Jutro ma dzien wolny to wszystko przeniesie mam nadzieje -pozostanie mi tylko od piatku nas rozpakowywac ale jesli moje dziecko bedzie mialo tak jak dzis to nic nie zrobie.
 
Hej Kobietki...
jestem załamana - już nawet nie mam siły płakać... prawdopodobnie w szpitalu zarazili mnie żółtaczka - prawdopodobnie dziś około 16 będą wyniki badań (jeśli dadzą rade zrobić a jak nie to jutro)... jeśli wyjdą pozytywne kładą mnie na zakaźny w szpitalu... boję się czy nie sprzedałam tego Małej w mleku - kazali mi karmić ciągle czy tak czy siak bo jak już poszło to poszło :-:)-:)-:)-( Zuza o butelce nie chce nawet słyszeć i jest na etapie siedzenia u mamy na rękach - u innych płacz niesamowity :-:)-:)-( ja już nie mam siły - najpierw akcja z pęcherzem, mija miesiąc myślałam, że się stabilizuje wszystko a tu buch znów jakby ktoś strzelił mi w plecy :-:)-:)-( ja nie wiem jak wyjdzie pozytywnie co ja zrobię - jak ja swoją Królewnę zostawię...
 
Ewstra powodzenia w pakowaniu ...

Lina a jak Ci wyszło że masz żółtaczkę ??? Jakie były objawy ??
Strasznie współczuje i trzymam kciuki żeby się to jakoś wyjaśniło ....

Lekarz w szpitalu mi dziś powiedział że Duśka jest za stara na ich oddział :-D Bo nie jest już noworodkiem ...
Do wczoraj nim była ( oni liczą 28 dni ) :tak:
Spaaaać mi się chce !!!!!!
 
_Lina jak to zarazili żółtaczką :szok: mnie zarazili ale bardzo dawno temu jak jeszcze nie szczepili na WZW ale teraz :szok: daj znać koniecznie, trzymam kciuki żeby to nie była żółtaczka
 
Mini dobrze, ze to tylko fałszywy alarm!
Lina bidulko co Ci znowu sie dzieje :( trzymaj sie..
Ewstra powodzenia w przeprowadzcce..

Ja chyba sie stad nie uwolnie ;( M. przeszedl chyba z 15 agencji w tym miescie i ANI JEDNEGO mieszkania w zadnej d zaproponoawnia nie bylo!!!! Ani jednego!! A dzwonil to pewnie przyjechac i beda pokazywac, sobie w *&^^%$ leca juz naprawde!! :wściekła/y: Nie mam sil dziewczyny naprawde nie mam..

Jakby nauka noworodka nie byla wystarczajaco stresujaca..
Nie wiem tez czy sie martwic, on zdecydowanie dziwnie je.. po 10 minut, czesc wypluwa..
Teraz dwa razy pod rzad skupkal sie sporo, dosc wodniscie z ..sluzem?
Boze.. a miala dzis byc polozna i ani widu ani slychu w cholere!!!!
Nie mam sil na to wszystko :-:)-(
 
reklama
Lina mam nadzieję, że to tylko fałszywy alarm, trzymam kciuki, zeby było OK!
Angel - możesz pic herbatę koperkową, ja piję taka w granulkach hippa plus na laktacje hipa w torebkach i mała nic a nic nie ma z brzuszkiem, a pruta ładnie i bezboleśnie, nie wiem czy to przez herbatki, ale na bank nie zaszkodzą:) Kochana dlaczego się martwisz, że mały je 10-15 minut? jeśli przez ten czas efektywnie się najada, nie musi wisieć na cycku cały dzień:) Moja mała też je 10-15 minut i pięknie przybiera, siusiu i kupa w normie i zasypia na kilka godzin:) W wątku o karmieniu piersią chyba pisałam o tym jak długo może wyglądać karmienie i co to jest efektywne ssanie.
Doczytałam , ze dopiero co się skupkał dośc duzo, więc zupełnie się nie martw skoro trawi i wydala, a śluzowe kupy to norma przy cycku:) dla spokoju zapytaj położną jeszcze.

My wróciłyśmy z 2,5 godzinnego spacerku, spotkałam moją koleżankę z 3 miesięcznym szkrabem i jeszcze jej koleżankę i teraz będziemy jak trzy ciotki chodziły na spacery:D jak brygada G ( od gondolek) wyglądamy jak idziemy takie 3 mamuśki:D
 
Do góry