jopal
Fanka BB :)
Widzę u wszystkich jakieś kłopoty. Tak to juz jest z maluchami u nas chwilowo tez nie za fajnie. Zaczęło się od tego, ze Rysiu ma niezły kaszel pierwsza wizyta u lekarza niewiele pomogła w końcu oboje z M sie zaraziliśmy i wszyscy hurtem do lekarza istna orkiestra kaszlowa z nas niestety. Na szczęście Edek sie nie zaraził (jeszcze). Byłam za to z nim u pediatry bo cały czas był żólty zrobiliśmy wyniki i bilirubina 8 więc caly czas dośc wysoko no i tu zaczyna się klopot bo lekarka zaleciła na 48 godzin odstawic go od piersi i dawac MM bo lepiej się podobno wypłuka bilirubina i przepajac glukozą. Moje mleko mam sobie zamrażać. Wszystko ok ale boje się, że jak mały dwa dni dostanie butlę to nie bedzie chciał potem cyca a tak idealnie nam szło cycowanie (tylko w szpitalu była 2 razy butla) a medeli nie zdążę kupic u nas w sklepie nie ma a z netu by przyszła po świętach. No cóż co mam byc to będzie. Rysiu umiał i z butli i z cyca bo mu często odciągalam do butelki no ale teraz nie wiem jak to będzie kazde dziecko inne. A z dobrych info to Edek przybrał na wadze 1,5 kilo więc jakościowo calkiem niezle to moje mleko tylko żółtaczki nie płuka.