Kasiulek a kiedy stwierdzono u Ciebie anemię???? ja miałam badania robione w 1 dobie po porodzie - później już nic... jutro chyba sobie mocz przebadam, nie wiem czy mi jakiejś bakterii przy cewnikowaniu nie wpuścili bo jakoś tak dziwnie przy sikaniu i wydzielina jakaś dziwna... Moja Zuza też miała taką noc wczoraj, cała bordowa i płacz przy prykaniu... ja ją noszę na rękach no i suszarka idzie w ruch... właśnie Kobietki a dzieci się boją suszarki, czy się relaksują przy niej??? jeszcze jedno pytanie - do mam z rozstępami - w jaki sposób z nimi walczycie po porodzie - mi brzuch już praktycznie wraca do rozmiarów sprzed ciąży (oczywiście flaczkowato) ale to co mam wyrysowane przez rozstepy mnie przeraża - używam kremu z serii AA ja i mama... ale co można jeszcze zrobić???
reklama
lina anemie stwierdzili jeszcze w szpitalu, dali mi ferrum lek do ssania. a mocz faktycznie przebadaj, bo często im się zdarza przy cewnikowaniu coś wpuścić.
na rozstępy , używam pozostałości po ciąży, czyli ziajke i perfecta mama, jak mi się skończą te specyfiki to pomyśle nad nowymi
na rozstępy , używam pozostałości po ciąży, czyli ziajke i perfecta mama, jak mi się skończą te specyfiki to pomyśle nad nowymi
Amandla
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Lipiec 2011
- Postów
- 1 009
Ahoj, dzisiaj mam dzień krzyku i płaczu, nawet sab simplex poszedł w ruch, pierwszy raz się taka hitoryjka zdarzyła u mojej małej, mam nadzieję, że to chwilowe, ale się biedna tyle powietrza nałykała przy płaczu, że chyba stworzyła sobie błędne koło.
Lina ja zamiast suszarki używam okapu kuchennego , którego szum bardzo uspokaja niunię.
Anula ja też jem wszystko, dzisiaj zjadłam na przykład zjadłam ryż z jabłkami, na jutro planuję łososia z ziemniaczkami i sałatą, może zrob sobie rybke po grecku , albo pulpety z indyka gotowane z jarzynami, galaretę z drobiu z warzywami, jest wiele możliwości jedzenia dla mam karmiących , byle delikatne i zdrowe było
Lina ja zamiast suszarki używam okapu kuchennego , którego szum bardzo uspokaja niunię.
Anula ja też jem wszystko, dzisiaj zjadłam na przykład zjadłam ryż z jabłkami, na jutro planuję łososia z ziemniaczkami i sałatą, może zrob sobie rybke po grecku , albo pulpety z indyka gotowane z jarzynami, galaretę z drobiu z warzywami, jest wiele możliwości jedzenia dla mam karmiących , byle delikatne i zdrowe było
Ostatnia edycja:
Lina,
U mnie na suszarkę zasypia mała.
co do rozstepow to kontynuuję Mustela i o dziwo ani jeden sie pojawił w ciąży,ani teraz aha i dorzucilam Mustele na biust. Więc smarowanie mi zajmuje trochę czasu rano.
Dziewczyny, P O M O C Y
Ja już nie daję rady, Mąż w pracy od rana do nocy
A u moja mała smoczyca je co 1,5h więc tak cały czas wisi na cycu, pilnuje aby ssala ,no i ssie,Boże gdzie jej to sie mieści.ja padam ze zmęczenia. Czy to już tak wiecznie bedzie? Noc i dzień to jedno wielkie karmienie.
Moze powinna dostawać butle bo sie nie najada?
Ostatnia edycja:
Mini55
&&&&&
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2007
- Postów
- 3 935
Lina witaj :-)
Kurcze to może biometr niekorzystny że wszystkie hurtowo takie zepsute
.
Doris być może masz rację z tym mlekiem ale spróbować nie zaszkodzi , daje też probiotyk i zmieniłam butelke to może sie poprawi a jak tak to wprowadzę nabiał na nowo i zaobserwuje czy to po tym .
Prawda jest taka że nabiał jest dość silnym alergenem i w sumie może być przyczyną bóli brzuszek
Kurcze to może biometr niekorzystny że wszystkie hurtowo takie zepsute
.Doris być może masz rację z tym mlekiem ale spróbować nie zaszkodzi , daje też probiotyk i zmieniłam butelke to może sie poprawi a jak tak to wprowadzę nabiał na nowo i zaobserwuje czy to po tym .
Prawda jest taka że nabiał jest dość silnym alergenem i w sumie może być przyczyną bóli brzuszek
Angel.
Zwierzoholik;)
Hejo wszystko opisane w odpowiednim wątku
Padam na twarz cos, a mały rozbudzony tym wszystkim wariuje 2,5 godziny bez przerwyyy
;-)
M. pojechał do agencji mieszkaniowej bo zwolniło się to malutkie mieszkanko.. trudno nie mamy wielkiego wyboru no zawsze lepiej ciasne a niezalezne jak pokój z cala banda durnych ludzi za ściana
Wiec kto wie czy na dniach nie bedzie sciganie sie z czasem przeprowadzka vs. poród
Padam na twarz cos, a mały rozbudzony tym wszystkim wariuje 2,5 godziny bez przerwyyy
;-) M. pojechał do agencji mieszkaniowej bo zwolniło się to malutkie mieszkanko.. trudno nie mamy wielkiego wyboru no zawsze lepiej ciasne a niezalezne jak pokój z cala banda durnych ludzi za ściana
Wiec kto wie czy na dniach nie bedzie sciganie sie z czasem przeprowadzka vs. poród
Amandla
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Lipiec 2011
- Postów
- 1 009
Aadka a mała ładnie przybiera na wadze? Może spróbuj ją po karmieniu piersią butelką jeszcze nakarmić i zobaczysz ile zje, może po prostu jest żarłoczkiemjesli ją nie chcesz paść sztucznym mlekiem to odciągnij swoje i podaj w butli i zobacz ile jeszcze podje, inaczej się nie przekonasz
Angel same dobre newsy, oby tak dalej!
jesli ją nie chcesz paść sztucznym mlekiem to odciągnij swoje i podaj w butli i zobacz ile jeszcze podje, inaczej się nie przekonaszAngel same dobre newsy, oby tak dalej!
Ostatnia edycja:
cytrusowa85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2008
- Postów
- 4 356
Angel
no i zaświeciło słoneczko!!!
jak tak Cie rozbujali to zaraz zaczniesz rodzic i mieszkanko sie znalazło
wszystko zaczyna sie układac!!
Aadka jak taka bardzo jestes zmaczona
to ja bym nie naciskała zeby "umordowac" sie a karmic tylko cycem
ja nie jestem taka Matka Polka proponuje karmienie mieszane
dosc czesto mała je i piszesz ze wisi na cycku to proponuje dokarmiac na noc butla
tak o 23 jedna porcja zeby te 3-3,5 godzinki chociaz raz pospała i Ty tez!!! bo skad masz miec siły zeby funkcjonowac!
jest w aptece i w (rosmmanie teraz tez) mleczko w proszku Enfamil (koło 26 zeta kosztuje)
najbardziej przypomina mleczko nasze składem i smakiem (ze wszystkich dostepnych na rynku)
przyszło ze stanow , tam gdzies czytałam statystycznie 90% matek nim karmi
ja bym tak zrobiła
tylko trzeba czasem dopajac wiec i herbatke np z hippa kupic koperek włoski czy uspokojajaca czy tez na lepsze trawienie
jedna sa od tyg inne od miesaca
.........................................
no i zaświeciło słoneczko!!!
jak tak Cie rozbujali to zaraz zaczniesz rodzic i mieszkanko sie znalazło
wszystko zaczyna sie układac!!
Aadka jak taka bardzo jestes zmaczona
to ja bym nie naciskała zeby "umordowac" sie a karmic tylko cycem
ja nie jestem taka Matka Polka proponuje karmienie mieszane
dosc czesto mała je i piszesz ze wisi na cycku to proponuje dokarmiac na noc butla
tak o 23 jedna porcja zeby te 3-3,5 godzinki chociaz raz pospała i Ty tez!!! bo skad masz miec siły zeby funkcjonowac!
jest w aptece i w (rosmmanie teraz tez) mleczko w proszku Enfamil (koło 26 zeta kosztuje)
najbardziej przypomina mleczko nasze składem i smakiem (ze wszystkich dostepnych na rynku)
przyszło ze stanow , tam gdzies czytałam statystycznie 90% matek nim karmi
ja bym tak zrobiła
tylko trzeba czasem dopajac wiec i herbatke np z hippa kupic koperek włoski czy uspokojajaca czy tez na lepsze trawienie
jedna sa od tyg inne od miesaca
.........................................
Ostatnia edycja:
reklama
cześć
dla zainteresowanych - żyję,ale jest nieciekawie. Pytałyście co się konkretnie dzieje,więc - z samą raną jest ok, już praktycznie tylko w 1 miejscu nie jest zabliźniona, ale nad tą raną i pod nią porobiły mi się okropne bruzdy, jakieś kulki bolące jak cho@#ra i okazało się,że to pęchcerze z ropą.. nie pytajcie ile ropy mi lekarz wycisnął.. brrr.... dostałam antybiotyk, ale dziś już mam nowe pęcherze i temperaturę...ale dziś lekarz nie oglądał mnie już tylko kazał brać antybiotyk i czekać aż zacznie działać..położna poradziła,żebym sama to paskództwo dusiła. No i czekam na wyniki wymazu, posiewu i antyczegoś tam - z tej rany co mi zrobił coby to ropsko wydusić...... mam nadzieję,że żadnych cudów nie wyhodują:-(
przepraszam,że tylko o sobie,ale nie mam na nic siły... dzięki Bogu mama i teściowa zajmują się Jagodą przez cały dzień praktycznie... gdyby tylko tak nie bolało
wszystkim złym, smutnym i chorym - dużo uśmiechu, samych pozytywów i zdrówka!!
dla zainteresowanych - żyję,ale jest nieciekawie. Pytałyście co się konkretnie dzieje,więc - z samą raną jest ok, już praktycznie tylko w 1 miejscu nie jest zabliźniona, ale nad tą raną i pod nią porobiły mi się okropne bruzdy, jakieś kulki bolące jak cho@#ra i okazało się,że to pęchcerze z ropą.. nie pytajcie ile ropy mi lekarz wycisnął.. brrr.... dostałam antybiotyk, ale dziś już mam nowe pęcherze i temperaturę...ale dziś lekarz nie oglądał mnie już tylko kazał brać antybiotyk i czekać aż zacznie działać..położna poradziła,żebym sama to paskództwo dusiła. No i czekam na wyniki wymazu, posiewu i antyczegoś tam - z tej rany co mi zrobił coby to ropsko wydusić...... mam nadzieję,że żadnych cudów nie wyhodują:-(
przepraszam,że tylko o sobie,ale nie mam na nic siły... dzięki Bogu mama i teściowa zajmują się Jagodą przez cały dzień praktycznie... gdyby tylko tak nie bolało
wszystkim złym, smutnym i chorym - dużo uśmiechu, samych pozytywów i zdrówka!!
