reklama
Angel.
Zwierzoholik;)
AKTUALIZACJA
1 marca:
ajako
atan
bozenka
nefi
trokatka
patka
2 marca:
Loma
3 marca:
jopal
inamorate
4 marca:
pinula
miotlica
Kasiulka
5 marca
Lina
Manta
Mata
6 marca
Nusia
Amandla
7 marca
ivi
anula
kangurzyca
miska
akka
8 marca
Maruusia
kindzia
alicja
M.A.G.D.A
9 marca
agusiakemisia
12 marca
Perelandra
13 marca
Kasiurek
tricia
monika
14 marca
kamilaedi
15 marca
kadza
16 marca
kathinka
K&M
lastpetunia
18 marca
gagucha
19 marca
Angel
Doris
20 marca
Mini
Adka
21 marca
atomowka
Villandra
22 marca
Tunia
23 marca
Trawa
25 marca
Olavip
26 marca
Ancia
27 marca
Renia
Ewstra
30 macra
Almasta
MaMi
31 marca
Martafrog
abed
W WIELKIEJ KOLEJCE:->Akka, Kamilaedi, kadza, Angel
NASTĘPNE ->->Atomówka, Villandra, Tunia, trawa, Ewstra, Almasta , Mami, Abed
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ROZPAKOWANYCH: 41
Zostało: 12
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mini55
&&&&&
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2007
- Postów
- 3 935
Ale jaja Tunia !!!!!
I co kolejna pomyłeczka ?? A mówią że jak dziewczynka to łatwiej się pomylić bo jak się jajeczka widzi to się widzi ;-)
Villandra , głaskaj kota albo psa - to też podnosi poziom oksytocyny :-) ( na animal planet mówili )
I co kolejna pomyłeczka ?? A mówią że jak dziewczynka to łatwiej się pomylić bo jak się jajeczka widzi to się widzi ;-)
Villandra , głaskaj kota albo psa - to też podnosi poziom oksytocyny :-) ( na animal planet mówili )
V
villandra8
Gość
atomówka jedyne symptomy, jakie miewam to że czasem mam uczucie jakby się okres zbliżał - ot i co, ale tak to już dobrze od ponad miesiąca i delikatne toto, że prawie nie zauważam.
A no i brzuszek w sumie mi się obniżył jakis tydzień temu (choć początkowo to miałam wątpliwości).
No i mamy przypływ energii i chęć do działania (może to pogoda, może mniejszy ruch na forum - bo ja nie znoszę bezczynnego siedzenia) - takie chyba wicie powoli. Ale spokojnie mogę jeszcze czekać tydzień, dwa albo i kilka dni więcej ;-)
Mini skoro tylko słońce wylazło to nawet moje sierściuchy mnie olały I siedzę generalnie cały dzień sama jak palec (M w robocie,dziadek ma misję stawiania płota u mojej mamy, sierściuchy poza domem, ja uziemiona - bo autem się bujać to już też nie bardzo...). I tak mija czas... Dlatego cieszę się, że mam co sprzątać ;-) A jak skończę, to jeszcze jest ogródek (wprawdzie w tym roku planuję generalnie zielony nawóz, ale tu i tam da się coś pogrzebać).
No, nigdy nie wiadomo..... tunia też chętna była ;-)
Ach ta nasza tunia - mówię Wam, że będą kolejne jaja z tym jej dzieciątkiem - Lenka z ptaszkiem albo może jednak bez ;-)
A no i brzuszek w sumie mi się obniżył jakis tydzień temu (choć początkowo to miałam wątpliwości).
No i mamy przypływ energii i chęć do działania (może to pogoda, może mniejszy ruch na forum - bo ja nie znoszę bezczynnego siedzenia) - takie chyba wicie powoli. Ale spokojnie mogę jeszcze czekać tydzień, dwa albo i kilka dni więcej ;-)
Mini skoro tylko słońce wylazło to nawet moje sierściuchy mnie olały I siedzę generalnie cały dzień sama jak palec (M w robocie,dziadek ma misję stawiania płota u mojej mamy, sierściuchy poza domem, ja uziemiona - bo autem się bujać to już też nie bardzo...). I tak mija czas... Dlatego cieszę się, że mam co sprzątać ;-) A jak skończę, to jeszcze jest ogródek (wprawdzie w tym roku planuję generalnie zielony nawóz, ale tu i tam da się coś pogrzebać).
no cóż widać że będę ostatnia ;-)
No, nigdy nie wiadomo..... tunia też chętna była ;-)
Ach ta nasza tunia - mówię Wam, że będą kolejne jaja z tym jej dzieciątkiem - Lenka z ptaszkiem albo może jednak bez ;-)
Ostatnio edytowane przez moderatora:
inamorate
marcóweczka 2012 :)
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2011
- Postów
- 1 234
Ale jaja u Tuni a może raczej ich brak Pogoda cudna głodomorra moja na dworze śpi jak suseł byłam na spacerku ale po wczorajszych kilometrach z tatusiem nogi mi dziś odmówiły posłuszeństwa ehh i mała na tarasie
Ahhh wiosna nareszcie jak ja się cieszę, W ogóle popatrzyłam dzisiaj na fotki mej dziecinki łoooo matko jak Ona urosła no nie wierze, że te bobaski tak rosną ehh
Ahhh wiosna nareszcie jak ja się cieszę, W ogóle popatrzyłam dzisiaj na fotki mej dziecinki łoooo matko jak Ona urosła no nie wierze, że te bobaski tak rosną ehh
Bozienka24
Fanka BB :)
hahahaha tunia to bedziesz miala niespodzianke gorzej jak blizniaki i dlatego raz chlopak a raz dziewczynka hehehe
Unas pogoda sliczna cieplutko slonecznie niunia caly dzien na polu zadowolona spi
Unas pogoda sliczna cieplutko slonecznie niunia caly dzien na polu zadowolona spi
nusia181
Fanka BB :)
hehe to ciekawe teraz kogo nosi w brzuszku tunia:-) czy kubusia czy moze jednak lenke:-)
Mini55
&&&&&
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2007
- Postów
- 3 935
villandra ach te niewdzięczne sierściuchy ;-) ....
My po pierwszym spacerku ... Cudnie dziś było , M w krótkim rękawku i spodniach wyskoczył Dusia była owinięta że hej - ale chyba się nie przegrzała Pospała ładnie i pojadła a teraz Tatuś ją zabawia ...
Mnie Borysław molestuje więc idę do niego pobawić się K L O C K A M I no cóż jak mus to mus
My po pierwszym spacerku ... Cudnie dziś było , M w krótkim rękawku i spodniach wyskoczył Dusia była owinięta że hej - ale chyba się nie przegrzała Pospała ładnie i pojadła a teraz Tatuś ją zabawia ...
Mnie Borysław molestuje więc idę do niego pobawić się K L O C K A M I no cóż jak mus to mus
reklama
*Doris*
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2007
- Postów
- 1 096
Witajcie Trzymam kciuki za szybkie porody - już niedługo wszystkie będziemy tulić swoje dzieciaczki.
U nas jest ogólnie dobrze - Oskarek jak na razie bardzo spokojny i rzadko płacze - jak już, to trochę pomarudzi. Większość czasu śpi, ale jak nie śpi, to też jest spokojniutki. Z Emilką miałam ogromne problemy z karmieniem, natomiast teraz poszło mi wręcz książkowo - w dniu jego urodzenia miałam już siarę w piersiach, więc pojadł sobie troszkę i zrobił smółkę, w drugiej dobie miałam w piersiach pusto, ale Oskarek sobie ssał, ssał i spał i już w trzeciej dobie dostałam mleka.
Emilka akceptuje braciszka i jak na razie nie widzę w niej zazdrości. Rozumie też, że ja nie mogę wykonywać pewnych rzeczy.
Oczywiście zupełnie kolorowo nie może być i mimo, że nigdzie nie wychodzę, to mam jakąś infekcję i powiększone węzły chłonne, przez co chce mi się kasłać, a kasłanie po cesarce to jedna najgorszych rzeczy, jakich się obawiałam.
Postaram się być bardziej na bieżąco...
U nas jest ogólnie dobrze - Oskarek jak na razie bardzo spokojny i rzadko płacze - jak już, to trochę pomarudzi. Większość czasu śpi, ale jak nie śpi, to też jest spokojniutki. Z Emilką miałam ogromne problemy z karmieniem, natomiast teraz poszło mi wręcz książkowo - w dniu jego urodzenia miałam już siarę w piersiach, więc pojadł sobie troszkę i zrobił smółkę, w drugiej dobie miałam w piersiach pusto, ale Oskarek sobie ssał, ssał i spał i już w trzeciej dobie dostałam mleka.
Emilka akceptuje braciszka i jak na razie nie widzę w niej zazdrości. Rozumie też, że ja nie mogę wykonywać pewnych rzeczy.
Oczywiście zupełnie kolorowo nie może być i mimo, że nigdzie nie wychodzę, to mam jakąś infekcję i powiększone węzły chłonne, przez co chce mi się kasłać, a kasłanie po cesarce to jedna najgorszych rzeczy, jakich się obawiałam.
Postaram się być bardziej na bieżąco...
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: