Monika,Maria- witajcie w domku:-):-)
Czolem!
ja mialam dzis ciezka noc, nie wiem co to bylo, ale pod koldra zimno mi bylo, cale cialo mnie bolalo, chyba mialam goraczke, rano tez czulam sie jak wypluta; dmuchajac nos zrobilo mi sie slabo
albo mnie cos bierze, albo nie wiem sama.
dopiero jak sie wylezalam z malym pol dnia w lozku to jakos doszlam do siebie.
Maly tez nienajlepiej, zaczal kaszlec, masakra, jutro smigam z nim do lekarza.
a tak to jest cudny; je, spi, robi minki i w ogole jest cu-do-wny!
nusia- ooo ale mama ma debiut, nie dosc, ze sama pierwszy raz samolotem to jeszcze leci zobaczyc swojego ukochanego wnusia, oj ale bede emocje dzis u Was:-)
moj tez spi tak jak Franus, super mamy dzieciaki tfu tfu, coby sie nam nie 'popsuly'
:-)
no wlasnie ciekawe co u naszych dziewczyn....zero wiesci
Angel, tunia- kochane, a Wy sie sexujcie i nie wiem jak to zrobicie (chociazby po schodach) łazic, łazic! jak najwiecej! ja jak juz bardzo chcialam urodzic Julie to przez 2, 3 ostatnie dni to robilam sobie z moim takie maratony po lesie i parku, ze hej!
pozniej przynajmniej nie mialam zakwasow po porodzie jak caly porod ponad 12 h tez ciagle na nogach przechodzilam, lezalam na lozku tylko kilka razy przez moment; na masaz szyjki, na przebicie wod, na ktg juz pod koniec.
wiec jak chcecie, albo odpoczywac,wylegiwac sie jeszcze jak walen ;-)
albo poruszac sie i nie zamulac!
Maruusia- pieknie coreczka wycelowala!! swietny prezent ma mamuska!
ciekawe czy atomowka rodzi czy urodzila?
alez cichutko tu... u nas pogoda super ale my wciaz w domku jestesmy po tym przeziembieniu boje sie jeszcze wyjsc... oczywiscie co do porodowych rzeczy to u nas ciszaaaa 
