reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Witam. Jaś spi po śniadanku to wpadłam sie przywitac. Karmimy się piersią. Na noc go troche dokarmiam ale to tylko koło 30 ml więc nie dużo. Dzięki temu spi nam po 2 godziny czasem 2 i pół a dzisiaj spał od 4 do 7 :D Nakarmiłam i pis dalej. A ja będe ogarniac chate bo dziś w planie pępkowe dla dziadków i wujków. Więc mam troche pracy żeby przyotowac jedzenie dla całej świty. Ale myśle że mama mi pomoże.

Jeżeli chodzi o Jasia to wszystko w porządku. Ma troche zimne rączki i stópki nie wiem dlaczego bo w domu mamy koło 23-24 stopni. on szyjke też ma dobrą ani za gorącą ani za zimną. Może to po tatusiu który wiecznie w łóżku ma zimne stopy??
Idę bo musze w końcy posegregowac te ubranka w które już na pewno się mój Książe nie zmieści....
 
reklama
a u nas dzisiaj lipa w nocy, okazało się że ja mam 38 st i teraz boję się że zaraziłam Grzesia, w zasadzie od 2 nie śpimy, ale ja go nie dotykam tylko cały czas mąż i teraz wygląda jak z krzyża zdjęty :-(. Tylko, że ja nie wiem skąd u mnie ta gorączka bo oprócz tego, że wczoraj dygotałam się z zimna to nic mi nie jest, zero jakichkolwiek objawów. Takim słabym termometrem zmierzyłam Grzesiowi temp w dupce i ma 36.9, więc ok. Podobno noworodki mają 37 st. Teraz mąż jedzie po jakis porządny termometr. A ja siedzę podłamana :-(
 
Cześć kobietki :-D
Nadrobić Was to nie lada wyczyn którego ja dokonać nie mogę :-(
U nas jakoś leci noce przesypiamy prawie całe, bo malutka je co 4-5 godzin :szok:
pinula30 mi położna tłumaczyła, że chłodne rączki i stópki u maleństwa to norma, a temperaturę sprawdza się po karku :tak:
Kasiulka! oj nie łam się Kochana będzie dobrze na pewno trzymam kciuki:tak:

No ja się biorę z ciężkim sercem za jakieś śniadanie. Z moim jedzeniem jest dramat mam taki wstręt że nie ogarniam :-(
Noooooo i pojawiły się rozstępy, bo chudnę w zawrotnym tępię i wczoraj zauważyłam, że uda mam całe poorona czerwonymi krechami :-( Oj no trudno trzeba będzie je pokochać :-D

Miłego dnia dla Was i maluszków tych na świecie i tych w brzuszkach też :-D
 
ahoj kobitki, witam porannie;) my już po sniadaniu, maleństwo śpi a ja nadrabiam zaległe gazetki:)
Pinula - rączki dziecka mogła być chłodne i o niczym nie świadczą, gorzej ze stópkami, bo one podobnie jak kark są wyznacznikiem ciepłoty ciała dziecka , może ubieraj go o jedną warstwę więcej i zobacz czy coś się zmieni, jak nie, a będzie miał normalną temperaturę ciała to pewnie taka jego uroda;)

Kasiulka - ja miałam 2 dni temu też temperaturę 38 stopni i wszystko robiłam przy dziecku,bolało mnie gardło i głowa, byłam przekonana, że to angina, czytałam jednak gdzieś, że takie maleństwo jak jest karmione piersią to od mamy nic nie złapie poza przeciwciałami ewentualnej choroby, więc spokojnie karmiłam i robiłam wszystko przy małej i odpukać mnie choróbsko odpuściło, a niunia zdrowa jak ryba;)
 
Heeej :)

W WIELKIEJ KOLEJCE: LOMA - ATOMÓWKA- AKKA- MARUSIA
NASTĘPNE z połowy marca-> Tricia, Kamila, Kadza, K&M, Lastpetunia

Jeżeli po kolei mamy lecieć na porodówkę, to dziewczyny przede mną proszę się zbierać! Ja już chętnie też pojadę! :)

Ostatnie dni nie mam siły na nic. 3 dni z rzędu jakieś straszące skurcze, nadzieja że może już i dalej ciszaa.
Jak do jutra nie urodzę to wyłączam telefon. Jakoś nie chce mi się słuchać życzeń, a zaraz później pytań - 'a ty jeszcze nie urodziłaś?'
Może moje dziecko się nade mną zlituje i mamusi zrobi prezent - BŁAGAM!
 
Kasiulka - nie załamuj się, bo Twój organizm w trakcie choroby produkuje przeciwciała, które wypija z mlekiem Twoje dziecko i się uodparnia.
Marusia - trzymam kciuki za szybki poród, ale spokojnie - dopiero dwa dni po terminie.

Świetnie sobie dziewczyny radzicie z dziećmi - ja mam zupełnie inne wspomnienia z pierwszego miesiąca życia Emilki.
Dzisiaj na szczęście skurczy nie mam i nawet dobrze spałam. Niestety znowu mam totalnie zapchany nos - ponoć to też jedna z oznak zbliżającego się porodu. Ciężko mi oddychać i denerwuje mnie to.
 
Siemanko, powiadamiam że jeszcze nie urodziłam :p
kiepskie spanie cos dzisiaj miałam w nocy dosłownie co 20 minut do łazienki myslałam że siąde i sie rozpłacze dzisiaj, po za tym boli mnie głowa i mam juz dosc tego bólu wzięłam tabletke i czekam ale cos nie przechodzi.
Pokoik już jest gotowy wszystko na swoim miejscu , to dziecko ma tyle ciuchów że ja chyba przez całe swoje życie nie miałam tyle :-)
Nooo już nieduzo zostało ciekawe kiedy mala sie zdecyduje wyjsc :)
 
Kadza i bardzo dobrze, że macie tyle ciuszkow, bo na początku idzie tego towaru, że hej. My mamy trochę za mało i pranie codziennie, aaa i wiecie co, wcale nie prasuje, a Grzesiowi nic nie jest.
A na necie czytam z ta temperatura, okazuje się że jest coś takiego jak temp. Pologowa. Zwykle ma to związek z zapalenien piersi, no ale ja chyba nie mam bo nie bolą lub problem z kroczem, niby też nic nie odczuwam. Jak bedzie tak dalej to muszę iść do gina. Przeziebiona też nie jestem
 
Ostatnia edycja:
witam dziewczyny :D
cisza tu ... wszystkie zajete albo maluszkami ale wyganianie maluszkow:-):-)

u nas dalej cisza, ja juz prawie zdrowa wiec biore sie dzis za sprzatanie chaty, bo juz mi tu brudem zarosla przez to moje chorowanie...

kto dzis rodzi dziewczyny? bo tam cala kolejka widzialam jest...
 
reklama
No coś zastuj w porodach się zrobił i na forum :)
Wiecej zaglada tu mam juz rozpakowanych jak ciezarówek ;)
Czy ktos ma wiesci od Maty, Mini, Manty?? Czy one ciagle w szpitalu są?
U mnie cisza i na nic sie nie zanosi.
 
Do góry