reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

NO gdzie ja na porodówce??????????? Ja wizytę miałam - ale Doktorek coś poruszył no i czop chyba do końca odszedł...

Ogólnie szyjka gotowa do startu, rozwarcie 1,5 cm - jak do środy mnie nie złapie to widzimy się w szpitalu i będziemy myśleć co dalej... Niunia ma 4 kg :eek::eek::eek::eek::eek: wiedziałam, że przetrzyma matkę do ostatniej chwili.... plecy i podbrzusze bolą dalej... ide zaraz w gorącą wodę i mam nadzieję, że minie... wolałabym mieć swojego doktorka z sobą przy porodzie... więc w telegraficznym skrócie to wszystko :-):-):-) i na porodówce nie jestem a wieści z porodówek sms zbieram :-D:-D:-D:-D:-D

także do jutra Kobietki - ja już spadam :-):-):-)
 
reklama
Maruusia ale numer z tym dziadkiem i mama jeszcze gorszy! Szok! Ludzie to swinie-patrza i nic nie pomoga!

Ja dzis dlugo po lesie lazilam potem w centrum handlowym i teraz wrocilam i ide sie dopakowac bo jutro cc mnie czeka -nerwa mamstrasznego! Chyba bym wolala tak jak wy czekac na swoja kolej:)
 
Tyle się tu dzieje że ja nie nadążam :-D:-D
Wiem że Kathinka urodziła dzisiaj :-D a z resztą się już pogubiłam :-D
My przespałyśmy dzisiaj pół dnia ot co :-):-)
 
Lina spoko, spoko - te 4kg to się jeszcze okaże tak samo jak i porodówka - bo u Ciebie to już raczej bliziutko ;-):-):-p zwłaszcza jak doktorek pomajstrował...

Maria głowa do góry - przecież będzie dobrze - za niecałą dobę będziesz tulić w ramionach córcię i nic innego nie będzie się dla Ciebie liczyć ;-)
 
Maria nie stresuj się, wiesz że zaraz mała będzie z Tobą i o tym myśl tylko

Inamorate Kathinka a któż to jest?

Miśka gratuluję serdecznie małego synka
 
Ale ruch tutaj! No i dziś wyjątkowo na porodówce.

Lina cos czuje, że po badanku Ty tez zaraz na porodówce wylądujesz i ja sama sie będę z przeterminowanych kulać :sorry:

Maria jutro będziesz juz malucha tulić - a cc na pewno pójdzie sprawnie. Trzymam kciuki!

Miska ale niespodziankę zrobiłaś i szybko Ciebie wypuścili :tak:

Marusia oj to się narobiło u Was... mam nadzieję, że u mamy wzystko będzie ok, a z dziadkiem... jednym uchem wpuszczać, drugim wypuszczać... kobietki na stare lata tak nie fiksuja jak faceci - normalnie w rozwoju do gimnazjalisty sie cofają :eek:

Loma przy pierwszej ciąży w terminie przyjmuje sie 2 tyg. przed i 2 tyg. po - w drugiej niby tydzień w tą lub w druga stronę jest... więc głowa do góry - może cos sie ruszy :tak:

Villandra hihi ja tez jabłka teraz wcinam w ilościach hurtowych, a brzoskwinki tez na jesieni były :-D o i kiwi jeszcze często wcinam ;-)

Tunia normalnie centrum sms jesteś z Liną :-D też Twój nr spisałam :rofl2:

a ja wciągnęłam pizzę - kolejna zachcianka spełniona przed porodem ;-) zastanawiam się czym jutro sobie dogodzić - porodu się nie spodziewam, więc mogę jeszcze powymyślać :sorry: trochę brzuch mnie pobolewał, ale bez skurczy... ale dobrze, że w końcu porody ruszyły - może i ja w końcu wbiję się w porodową kolejkę ;-)
 
No kathinka to właściwie tylko na zamkniętym coś skrobnie..

Maria ależ nie ma sie co denerwować :-) Ja tu wyje bo juz inne maja i ja tez chce, a ty odliczasz godzinki i minutki do ukochania swojej niuni ;-) Bedzie dobrze, bedziemy myslec ;-)

Miska to poród miałaś w sumie expresowy :-) A w sumie to nawet bardzo skoro o 14 był a o 12 byliscie w szpitalu :-)
Cudnie, ze tatuś Cie wspierał w tej chwili!!

Nusia tez doczytałam o porodzie..no i tez wlasciwie szybko poszlo co? :-) Mało co ci mężo nie zdarzył jej a nie mogł zostac czy nie chciał? Mój m. bedzie kimał na krzesle jak bedzie trzeba nie puszcze go ani na chwile :-) Ależ Ci zazdroszcze..tyle czekania i juz po..ehh A jaki był ten gaz dał coś, cokolwiek??


a ten 42 tydzien to jakies nieporozumienie dla mnie :sorry: Za bardzo sie boje naglego przestarzenia i niewydolnosci łozyska.. Ale mnie to nie czeka, termin i owszem, moze chile po ale nie bede do 42 sie turlac NIE MA MOWY!
 
Ostatnia edycja:
reklama
mata i bardzo dobrze ze spisalas bo ja to pewnie zostane ostatnia do rozpoakowania:-)smieje sie ale tak moze byc ja mam wlasnie takie szczescie:-D

Przespalam 2 godziny:szok:no i szok bo starsznie ciezko mi jest zasnac w dzien a tu nawet nie wiem kiedy:-)moj L mowi ze chrapalam jak motor:-Dtak tak juz mu wierze przeciez ja nie chrapie:-D:-D:-Da zreszta sam sie kolo mnie polozyl i zasnal wiec skad on moze wiedziec ze chrapalam:-D
 
Do góry