*Doris*
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2007
- Postów
- 1 096
Jopal - współczuję wizyty na IP. Mogli Ci chociaż wytłumaczyć co to za zmiany masz na brzuchu. No, ale dobrze, ze z dzidzią wszystko ok. A z bólem żołądka okropnie się męczysz, oby szybko przeszło, albo przeszło w charakterystyczne skurcze porodowe.
Maria - no nie pamiętam ile mleka udawało i się odciągać - na początku to były znikome ilości i musiałam łączyć mleko z kilku odciągań, choć niby się nie powinno. Ale mam laktator elektryczny i zawsze odciągałam systemem 7-5-3, czyli pół godziny - w ciągu takiej sesji dwa razy przez chwilę leciało mleko. Ręcznym laktatorem prawie nic nie ciągnęło.
Ajako - ja ważyłam Emilkę przed i po jedzeniu, więc zawsze wiedziałam jak malutko zjadła. Co do odciągania laktatorem, to przeczytaj co odpisałam Marii. No, ale jeśli udało Ci się nakarmić tak, że nie płakał i się najadł, to jesteś na dobrej drodze.
Kindzia - napisz jak to się stało, że lekarz się pomylił - ile miałaś usg w ciąży określających płeć?
Dziewczyny niecierpliwie wyczekujące - coś mi się wydaje, ze to cisza przed burzą i jak urodzicie, to wszystkie na raz
Ja dzisiaj byłam na wizycie u gina. Szyjka zamknięta 1 cm, więc teoretycznie powinnam dotrwać do 12-tego. No, ale coś czuję, ze mi ten gin coś poruszył, bo po badaniu dostałam takich kłuć w pochwie, ze jeszcze aż takich mocnych nie miałam. Co ciekawe kłucia są tylko w trakcie chodzenia, a szczególnie gdy staję na lewej nodze. Dziwne to jak dla mnie.
Maria - no nie pamiętam ile mleka udawało i się odciągać - na początku to były znikome ilości i musiałam łączyć mleko z kilku odciągań, choć niby się nie powinno. Ale mam laktator elektryczny i zawsze odciągałam systemem 7-5-3, czyli pół godziny - w ciągu takiej sesji dwa razy przez chwilę leciało mleko. Ręcznym laktatorem prawie nic nie ciągnęło.
Ajako - ja ważyłam Emilkę przed i po jedzeniu, więc zawsze wiedziałam jak malutko zjadła. Co do odciągania laktatorem, to przeczytaj co odpisałam Marii. No, ale jeśli udało Ci się nakarmić tak, że nie płakał i się najadł, to jesteś na dobrej drodze.
Kindzia - napisz jak to się stało, że lekarz się pomylił - ile miałaś usg w ciąży określających płeć?
Dziewczyny niecierpliwie wyczekujące - coś mi się wydaje, ze to cisza przed burzą i jak urodzicie, to wszystkie na raz
Ja dzisiaj byłam na wizycie u gina. Szyjka zamknięta 1 cm, więc teoretycznie powinnam dotrwać do 12-tego. No, ale coś czuję, ze mi ten gin coś poruszył, bo po badaniu dostałam takich kłuć w pochwie, ze jeszcze aż takich mocnych nie miałam. Co ciekawe kłucia są tylko w trakcie chodzenia, a szczególnie gdy staję na lewej nodze. Dziwne to jak dla mnie.