reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

reklama
Amandla - ja czytałam, że dziecko + łożysko+ wody, itp. ważą średnio 8-10 kg. Ja ważyłam się w 5-tej dobie po urodzeniu Emilki i miałam 8,5 kg mniej
Villandra - o chudnięciu 3 kg na tydzień to moim zdaniem nie ma co marzyć, ale na pewno karmiąc, szybciej się traci na wadze.
Atomówka - Nie dziwię się, że jesteś wkurzona, ale o wyniki krwi się nie masz co martwić - w razie porodu zrobią Ci je na szybko w szpitalu. Dobrze, że tego paciorkowca masz pobranego, bo tego się nie da przyspieszyć i w razie czego podają dziecku antybiotyk profilaktycznie.
Adka - ja tam po Tobie nie widziałam, żeby Ci źle było z tymi 20-toma kilogramami. 10 na pewno Ci szybko zleci po porodzie, a reszta, to pewnie niedowaga... A z apetytem... ja bym bardzo chętnie pojadła jakieś smakołyki, tylko co z tego, jeśli nie czuję ich smaku przez katar.
Mini - w moim szpitalu też wymagają wyników krwi na WR, HBS, paciorkowca i morfologii - najlepiej z ostatnich dwóch tygodni, ale jak się nie ma, to na pewno zrobią badanie. Wszystkie takie informacje podają na stronach szpitala.

JA dzisiaj mam straszne kłucia w dole brzucha, a jeszcze Oskar intensywnie macha nóżkami właśnie w dole brzucha, więc nie jest fajnie. Wczoraj miał mniej aktywny dzień, a dzisiaj nadrabia.
 
Witam wieczornie

Atomówka oj się dzisiaj nawkurzałaś... ale wcale się nie dziwię - ginka cos olewa sprawę - nie masz może dostępu do jakiejś położnej konkretnej - może ona by cos zdziałała...

Vilandra oj fajnie by było, żeby przy karmieniu tak kilogramy leciały... ale nie zawsze tak jest - zależy od organizmu - ja karmiłam 21 miesięcy (prawie do 6 miesiąca tylko mleczko) a i tak zostało mi 6 kg nadbagażu :sorry: no i jak w zeszłym roku nareszcie udało mi się zrzucac kilogramy to 2 krechy na teście były, więc znów waga do góry :cool2: Po ostatnim gromadzeniu wody mam jakies 17-18 kg na plusie, więc spokojnie zostanie mi do zrzucenia z 7-9 kg + nadprogramowe 6 kg z poprzedniej ciąży :confused2: ale nic to - na wiosne roleczki z Dobrusia w ruch pójdą ;-)

Ale biedna Inamorate sie męczy... chyba podpięli ja pod oxy... i te bóle krzyzowe... chcicaż, jak mówi, że juz nie daje rady, to chyba niedaleko do końća - oby jeszcze dziś powitała maluszka, a nie przez noc sie męczyła...

Nusia no to Ty tez juz sie szykujesz - super :tak:

mnie coś wieczorem skurczybyki zaczęły łapac, maluch napiera na szyjkę i zaraz skurcz... ale to przepowiadające, więc się nie ekscytuję :sorry: poza tym nie nastawiam się, że urodzę przed terminem, skoro rozwarcia niet i lekarz nie widzi szans na poród w najbliższym czasie... Może na wtorkowej wizycie powie coś więcej - o ile grzybka uda mi się przegonić na tyle, co by konkretnie rozwarcie sprawdził...
udało mis ię lenia nieco przegonic dzis, porpaswoałam, skończyłam zamówienie na torebeczkę... M się zlitował i stanął do mycia garów - jutro będę zawsze miała mniej do zrobienia ;-)

miłego wieczorku i powodzenia dla tych, co dzisiejszą nockę spędzą na porodówce :tak:
 
atomówka to jest mega wkurzające - jak wszędzie piszą że Ci się wszystko należy - a jak przychodzi co do czego to nagle lekarz "nie widzi , takiej potrzeby " :wściekła/y:

Doris u mnie na stronie szpitala nic nie piszą , ale ja miałam ostatnio badanie na żółtaczkę i kiłę - nie miałam ich za to wcześniej :sorry:
Jak przeprowadzka ???

Mata a co Ty myślisz że musi być wcześniej rozwarcie żeby się zaczęło ?? :-) Może się okazać że Twoja szyjka to taka cicha woda - nic nic a potem nagle bum i 7 cm :-D

a ja oglądałam dziś filmki Boryska z pierwszych dni - zaczynam się nastawiać psychicznie na maluszka w domu :-D:-D:-D

Kurcze biedna Inamorate - trzymam kciuki mocno - oby jak najszybciej było po .....
 
Ostatnia edycja:
Inamorate trzymaj się dzielnie - obie trzymajcie nasze różowe księzniczki :-)

Przecudowne wieści !! Perelandry Marcinek może jutro pojedzie z mamusia do domku!!! Tak trzymalam kciuki bardzo sie ciesze !!!! Kciuki by bylo zgodnie z zapowiedziami!!!
 
trzymam mocno kciuki za inamorate brrr te cholerne skurcze

heh najlepsze jest to że położne śmieją się z planów porodu, mi na patologii próbowały wmówić że nie mam żadnych skurczy i w ogóle urodzę nie wiadomo kiedy a tak szybko poszło ale co do położnej z którą rodziłam nie mam żadnych zastrzeżeń każdej takiej życzę anioł po prostu
 
Ostatnia edycja:
a niespie ;-) tylko oczym tu pisac jak u mnie spokoj ;-) ani jednego skurcza ;-)
 
reklama
witam nocnie:-), wpadłam na chwilkę żeby się przywitać i troszkę wyżalić:-(
Mam pietra jak z Krakowa do Warszawy:szok::szok::szok::szok:
Nie mogę spać, zrobiła się ze mnie mała dziewczynka:zawstydzona/y:
Bardzo się cieszę, że jutro już będzie z nami nasze maleństwo, ale obawa, żeby wszystko było oki jest nieziemska:no:.
Przepraszam, że Was dziś nie odwiedziłam, ale strasznie zabiegana byłam, zamiast leżeć i odpoczywać, ale przynajmniej niebyło wcześniej czasu na myślenie. Zapowiadał się taki spokojny dzień...

Pati się upewniala czy oby napewno będę ją tak samo kachała:-), moja kochana, wrażliwa iskiereczka:-)

Zmykam, bo jutro muszę o 7:30 być w szpitalu.
Dobranoc
 
Do góry