reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

A ja zjadla bym WSZYSTKO! Cala ciaze bylo mi obojetne jedzenie a odkad mam cukrzyce nie umiem wytrzymac 1h bez jedzenia zeby zmierzyc cukry:) i nie mam pojecia na co mam ochote wiec jem wszystko!
Przez co 2 tyg 2 kg utylam.
Dzis na ktg- 0 skurczy i wszystko ok.no coz jednak do marca dotrwamy napewno:(
 
reklama
A ja zjadla bym WSZYSTKO! Cala ciaze bylo mi obojetne jedzenie a odkad mam cukrzyce nie umiem wytrzymac 1h bez jedzenia zeby zmierzyc cukry:) i nie mam pojecia na co mam ochote wiec jem wszystko!
Przez co 2 tyg 2 kg utylam.
Dzis na ktg- 0 skurczy i wszystko ok.no coz jednak do marca dotrwamy napewno:(
 
Witam dziewczyny!!
Jestem dzisiaj późno, ale noc koszmarna-prawie nie spałam wcale, boki mnie już bolały, mała mnie skopała o północy i poszła smacznie spać a ja się męczyłam całą noc, i chodzę jak cień od rana jakby mi tak przyszło teraz rodzić to bym chyba wykitowała taka słaba jestem, do tego mam rewolucje żołądkową nie wiem czemu... Jutro wizyta u gin zobaczymy czy coś się ruszyło, bo niby ostatnio szyjka się już skracała i co ... cisza...
Ja bym już chciała urodzić- czuję się jak balon, ledwo się z łóżka zbieram jakoś tak mi ciąży od kilku dni mój brzucholek.
Super, że kolejne dzieciaczki na świecie, mamuśki napewno szczęśliwe, mają już za sobą to co nam spędza sen z powiek...
Ciekaweee które przenoszą ... to dopiero będzie stres ;p
 
atomówka a nie miałaś robionych jeszcze bada na kiłę i żółtaczkę ??:szok::szok::szok:
Może miałaś na początku ciąży ??

Kadza to może na spacerek ?? :-) Ostatnio cieplutko się zrobiło :tak:
 
Mini miałam kiłę i HCV robione na 1-szej wizycie
Ale u mnie w szpitalu te badania są robione też na koniec, i koniecznie trzeba miec wyniki aktualne przy przyjęciu do szpital WR i HBs
Tego HBs wcale nie miałam robionego jeszcze

EE w ogóle mnie wkurza ta moja lekarka, bo ma wszystko w nosie i nie ufam jej za grosz
 
atomówka ja na koniec też nie miałam tych badań, jedyne co to sama poszłam i sobie na własna kieszen poziom przeciwciał na HBS zrobiłam, żeby zobaczyc czy mam jeszcze odpornośc poszczepienna.
jak masz jutro USG to stopień dojrzałości łozyska Ci musza wpisać, a diabetolog co mówił??? kuźwa to są jaja serio, ale ja też pare razy wyłam przez swojego lekarza to nie powinno tak wyglądać.
 
atomówka dziwne że w szpitalu mają takie wymagania - ja np nie raczyłam ich zapytać :-D
Ale fakt , olewa sprawę ta lekarka :wściekła/y: I zupełnie mnie nie dziwi Twoje rozdrażnienie :no:
Może część badań zrobisz sobie prywatnie ?? Zwłaszcza ten HBS

Ja moją w poniedziałek odwiedzę - ciekawe kiedy mi wyznaczy następną wizytę - znowu za trzy czy może tym razem za dwa tygodnie :baffled:
 
Nefi diabetologa to ja nie mam wcale. Miałam tylko raz z nią spotkanie, dała mi glukometr, powiedziała o diecie itd, Poinformowała mnie,że reszta należy do mojego gina, a jakby sie coś działo to wtedy się zgłosić
Moja gin natomiast mówi,że ona sie nie wtrąca, bo to nie jej działka i to diabetolog powinna się tym zajmować

Mini problem w tym,że nie mam kasy żeby sobie te badania robić prywatnie, teraz mamy pustkę fin i na dodatkowe wydatki nie mamy
No cóż pozłościłam sie trochę, ale powoli już przechodzi mi złość
 
reklama
Do góry