pogaduchy marcóweczek 2012

[cytrusowa85]

heyka

u mnie narazie cisza
ale ja sobie odpuściłam
i nie wyczekuje "obsesyjnie" każdego skurczybyka do pierwszego marca
potem z lekka niecierpliwością do 7 marca
a jak nadal bedzie nic...
to po 7 zacznę "obsesyjne" wyczekiwanie porodu...
stanie na głowie i klaskanie uszami zeby sie zaczeło!!
to moje planisko

Lina to masz bole kregosłupa od ciezaru,
jakbys miała bole krzyzowe to bys na pewno wiedziała ze to te, promienieja,
od razu boli głowa i ani siedziec, ani stac, ani lezek, i napired...
na maxa
Ivi to juz w sumie swoje "odczekałas" w tym szpitalu...
najgorzej jak jutro zamiast wywołania odeśla Cie do domu oby tak nie było
ale dobrze ze Ci wszytsko sparwdzaja cpr, ktg, serduszko
to czekamy... Rybki sa romantyczne
jopal to miałas nbardzo udana imprezke, rozerwałas sie, pojedłas pośmiałas, ładny prezent od M
Alicja i jak dzisiaj... rodzisz czy bole ustały?

a tak w ogole to co z nefi? dawno sie nie odzywała ! poszukam czy dała namiar na siebie...

a mnie "zyczliwi" w kurzaja
ja wiem ze balonik duzy, 113cm w koncu mam
ale to nie powod zeby pytac sie czy nosze blizniaki,
albo czy słyszałam historie kuzynki ktora miała urodzic dziwczunke o wyszło dwoch chłopcow
a co mnie to
niech zyje delikatnosc

 

[Bozienka24]

kindzia rybki sa bardzooooo romantyczne :-) sama rybka jestem ivi a mi sie cos wydaje ze urodzisz dzisiaj w nocy a i atan dolaczy dowas ehh dziewczyny kurde ale ja wam zazdroszcze tych slicznych brzuszkow i tego czekania na skurcze

 

[cytrusowa85]

Bozienka
a My Ci zazdrościmy ze juz masz dzieciątko przy sobie
i skurczybyki za soba
chcesz moj ponosic .........
to bardzo prosze

 

[_Lina]

No to dziewczyny mnie nie nastroiłyście pozytywnie - ja już ledwo, ledwo chodzę bo kręgosłup żyć nie daje... Jejkuuu cały dzień spięty ten brzuch, twardy - już chyb a w ogóle nie mięknie jakby głaz przed sobą nosiła :-):-):-):-)

Kindzia - mnie też się pytają czy to dwoje albo czy dużo już przenoszona ciąża bo brzuch ogromny
Bozienka ja też mogę oddać do ponoszenia brzuszek

 

[Atan]

Oj Ivi bidulko musisz leżec w tym szpitalu... ale wody jeszcze jakieś się sączą tak? Czyli jakis płyn jeszcze jest... Teściowa miała podobnie - przy moim M wody odeszły jej 2 dni przed porodem, nie było skurczy, więc nie jechała do szpitala, potem doszły skurcze i rodziła - ciężej nieco było, bo bez odpowiedniego poślizgu, ale dała radę wypchnąć 58 cm i ponad 4 kg klocka ;-)
mam nadzieję, że dzis cos sie rozkręci, a nie będą czekać do poniedziałku kciuki nadal zaciśnięte

Atan jak nocka, pospałaś coś? Mdłości jeszcze męczą?
Jopal u Ciebie nic się nie szykuje?Bo też wczoraj nie bardzo się czułaś...

mnie w nocy drugi skurcz krzyzowy złapał i nic - ciekawe kiedy maluch zechce wyjść... najgorsze to napieranie na szyjke, bo boli okrutnie... oby we wtorek na wizycie okazało się chociaż, że mam jakies rozwarcie

no troszke pospalam po 1 jeszcze wymiotowalam choc juz niemam czym.. a tak to wstawalam co 2 godziny do wc..

ivi kochana wspulczuje ci strasznie wyczekasz sie na to twoja myszke i wkoncu ja przytulisz a jutro bedzie twoj lekarz to napewno inaczej beda cie traktowac atan a u ciebie ??

kochana u mnie bol brzucha bol plecow narazie kombinuje jak wstac z lozka i sie pozbierac do ladu bo czuje sie jakas taka wykonczona.. i brzydka.. maz w pracy a dzis w planie mam zamiar zrobic babke bo moi rodzice sie zamna stesknili i mnie odwiedza chyba ze urodze.. wiec sie troszke poruszam i moze cos wkoncu ruszy ;-)

a co do rybki i wodnika tez chcialam rybke wiec od 17.02 mowilam sobie do 19 nie rodze ale dzis juz chce ;-) bo lubie liczbe 9 a w 19 jest liczba 9 ;-) bozienko mam nadzieje ze twoje slowa sie sprawdza ze dzis urodze ;-) ide sie ogarnac i ciekawe czy jak wstane znowu beda nudnosci..

milej niedzieli;-)

p.s skleroza Wtam was ;-) zapomniałam sie przywitac ;-)

 

[Bozienka24]

kindzia bardzo chetnie wyspala bym sie wkoncu moze hehe :d eghh moze tych skurczy wam niezazdroszcze sama mialam przec caly dzien wiec podziekowal ale wsyztsko inne tak

 

[nefi]

hej dziewczyny,
Dzieki za troske.
ja po prostu fatalnie się czuje i generalnie leżę od 2 dni, ale niestety żadnych skurczy nie mam tylko co jakis czas jakis skurczyk przeleci, ale nic takiego, do tego M dorwał się do kompa i ledwo go mozna odkleić.
będę dawać znać co jakis czas co tam u mnie no i sprawdzać jak nasze mamcie na wylocie się czują. trzymam kciukaski żeby szybko im poszło.

 

[cytrusowa85]

Tak Bozienka
na pewno byś sie wyspała

nie wiadomo gdzie brzuch zarzucic zeby wygodnie było
a materac mam taki
ze jak wstajesz to sie odkształca na płasko
a tam gdzie brzuch "ma dołek"
dołek został.. juz nie da sie odkształcic
M mowi ze nawet materac potrafie zepsuć!!

 

[cytrusowa85]

Dobrze Nefi ze jestes

to lez jak tak Ci "najlepiej"
ostatnie tygodnie..meczące ale co zrobic!

 

[nefi]

no od dwóch dni to ledwo chodze, tak mnie szyjka napiernicza, że w nocy jak sie przekładam z boku na bok to sie budzę z bólu. do tego miałam właśnie krzyzowe, ale na szczęście tak z godzinke tylko, chociaz z krzyzowymi to kurde wieczność normalnie ta godzinka.