pogaduchy marcóweczek 2012

[Mini55]

Lina ja to bym też winka sobie wypiła , szkoda że bliżej nie mieszkasz
a truskawki ze sklepu ... promocja była za taki mały koszyczek 2,5 nie mogłam się oprzeć :-):-):-)
Jutro też sobie kupie ;-)

 

[nusia181]

mini ja tam dziś sie nigdzie nie wybieram.
lina- ja w sumie nigdy nie narzekałam na przemiane materii, ale dziś to chyba pobilam rekord. A paczulki zostawie na jutro, no moze wieczorkiem skusze sie jeszcze na jednego

No i teraz truskawki na tapecie ...
To z rana wyśle mojego po truskawki:-) tylko u nas taki mały koszyczek 3-4 euro:/ czyli 12-13 złotych

 

[Mini55]

nusia nie przeliczaj na złotówki ;-) zresztą od czasu do czasu można zaszaleć
A co do wybierania się na porodówkę to zawsze można urodzić w domu jak się nie chce nigdzie jechać

 

[_Lina]

Mini a ja takie dobre winko otworzyłam - w ubiegłym roku z Turcji przywiezione i tak czekało na szczególną okazję i się doczekało do truskawek , winogrona i sera jak znalazł ;-);-);-);-)

Ja u Nas truskawek w sklepie dawno nie widziałam - no może w Piotrze i Pawle ale ceny ich są tam kosmiczne...

 

[nusia181]

Przestalam przeliczac po miesiacu bycia tutaj. Ale sama zoabcz jaka różnica. Wposlce chcoiaz latem masz te prawdziwe truskawki, mozesz kupić w kobiałce, a tu cały rok te same. I tzreba trafić zeby smakowały jak truskawka.

A w domu nie chcialabym rodzic,,, za duzo do sprztania....ale w samochodzie mój już spakował czysty recznik i kocyk w razie W. Bo ostanio znajoma znajomej urodzila w aucie w drodze na porodówkę....a mamy jakies 40 km

 

[Atan]

no ja ogolnie po spacerku i po drodze kfc i spozniony prezent walentynkowy mezusiowi kupilam zabawa na calego mini fura na pilota

zdalnie sterowana

amelka wypina sie czasem i ogolnie mam cala macice obolala jak nic bo ciagnie ze hej dawno mnie tak nie bolalo... tylko skurczy brak ale luzik uznalam ze jak moze przestane myslec o objawach bedzie lepiej i wyjdzie jedynie zastanawiam sie czy ja czasem czopa nie stracilam dzisiaj bo taka galaretka wyleciala ze mnie moze nie caly ale czesc ale ogolnie 3 razy musialam papierkiem sie wycierac... bialy gesto galaretkowaty jagby śluz. a i kupilam gazete dziecko z kocykiem ale tylko z rozowym dostalam z niebieskim nie bylo wszedzie z kaloszami...

a i nie mowie musialam wlesc po spacerku na moje 3 pietro wiec schody tez zaliczone ;-) ciagnie mnie z prawej strony podbrzusze.. ahh i jak tu nie myslec ...
ale za to milo spacerowalismy po sniegu i zabawa samochodzikiem byla ;-) i wieczorkiem film bo w kinie underwold nie graja juz.. a paczkow nie zrobilam bo brak skladnikow w domku a na faworki zapomnialam po dordze kupic smietany wry.. skleroza nie boli...

a co do mieszkanka to ja sie nie przejmuje ;-) bo wychodzi na to ze bede z tesciową wiec nie bede sie musiala o pranie martwic zawsze zrobi ;-)

 

[monika2412]

Marussia- nie denerwuj się spokojnie będzie dobrze najważniejsze ze zdrowy maluszek jest :-)
Angel - kurcze gdybym mogła to wysłałabym ci moje pączki .
Winko jak mi się marzy .............
A ja zmykam na allegro muszę kupić podkład na materac jak mi wody odejdą albo potem maluch coś zrobi to wypierze się i tyle

 

[Mini55]

Lina dostałam śliniotoku na myśl o serze i winie

nusia wszystko ma swoje plusy dodatnie i ujemne . U nas np wino i sery są mega drogie a we Włoszech kupisz za grosze , tak samo jak oliwę ... U was pewnie też macie tanie rzeczy regionalne

Atan fajne popłudnie

monika ja ostatnio myślałam co by to było jak by mi wody odeszły na spacerze ... masakra jakaś na taką pogodę ;-)

 

[nusia181]

No winko tu jest tanie i dobre:-) ale sery to maskara:/

hmm ciekawe kiedy ja sie napiję winka....

 

[ivi]

Lina - z ciekawości - to winko na przyśpieszacza? czy co? szalona kobieto

Tymek śpi, ja grzecznie leżę i oglądam na wspólnej