reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

reklama
A kto mi powie czemu od kilku dni co noc sni mi sie , ze bolą mnie strasznie sutki ( jak sie przebudzam sama nie wiem czy bola czy jeszcze jawa) i, ze leci mi z nich siara/mleko, a dzis to nawet odsysalam to mleko ( przed porodem) :szok: O co chodzi..

A wogole zawsze Wam zapominam napisac, ze tak jak wasze male szaleja za słodkim tak moj za..pikantnym! ;))
I uswiadomilam sobie, ze faktycznie pierwsze ruchy wyczulam w kinie zjadajac nachos :-D
Oczywiscie kwestia sporna, czy mu tak smakuje czy wrecz przeciwnie ;) Ale fakt, faktem pikanciorne jedzonko sprawia, ze zaczyna wierzgotac- po slodkim nie zaobserowalam jakiejs szczegolnej aktywnosci .
Ale to dobrze po mamusi amator pikantnych, serowych itp produktow a nie slodyczy po tatusiu :evil:

Kurcze z drugiej strony lipa bo to podobno na koniec moze pomoc wywolac porod pikantne ostro zarcie, a jak ten amator to kicha :-D
 
angel- ja tez mam glupie sny ostatnio i to caly czas o porodach... chyba poprostu stresik nas dopada....

ja dzisiaj jakis dol maksymalny mam... pogoda do d..y, siedze sama non stop.... kasy jak zwykle nie ma..... eh..... :eek:
 
Ja miałam wczoraj znowu gorszy dzień. Dodać noc, wku*** na tych ludzi tutaj- naprawde żyć nie umierać ;/
Dziś jest jakos lepiej, muzyki posluchalam nawet mi sie tylek sam ruszal troche energii wiecej jakby ;)
Ostatnia godzinka i M na 5 dni wiec odrazu lepiej ;-)

A i tak se myslalam o pikantnym zarciu , ze az M dostal zlecenie po skrzydelka :zawstydzona/y: takie a'la kfc odstrzelilam niedaleko. Identyczna panierka mniam!
 
ewstra to macie moj samochod !!:-) mam nadzieje ze i my niedlugo zakupimy nowy :-D
i my jak zmienialiśmy samochód 1,5 roku temu chcieliśmy mazdę 6 ale było to auto nie do zdobycia wtedy w Niemczech (bo mówię o używanym) był taki szał na te auta wtedy że nie do wiary, kupiliśmy mondeo mk3 i od tamtej pory kocham kombi ;) jest tak wielkie że z tyłu jak siądę to przydałby mi się jeszcze fotelik :-D i super przy dzieciach, cała rodzina + bagaż się zmieści, do prowadzenia można się oczywiście przyzwyczaić ale ja i tak bym wolała jakiś mniejszy dla mnie, na razie nie jeżdżę sama dużo a nawet bardzo niewiele ale jak przy dziecku zajdzie taka potrzeba to też będziemy musieli o czymś mniejszym dla mnie dodatkowo pomyśleć bo nie chcę go rozwalać na każdym parkingu:sorry2:
 
no czas leci w srode zaczynam 38 tydzien ;-) wiec moze dlatego mi ginek powiedzial ze wczesniej urodze ale zobaczymy kiedy ;-) jak na razie to tylko przedwczoraj 3 skurcze i nic wiecej ;-)

kasilek fajny filmik pomyslowy ;-) dobry do kawalerek ;-)
 
renia- my tez uzywany bedziemy kupowac :tak: ale ja np uwielbiam duze samochody :-D kupilismy jakis rok temu cytrynke C1 prawie nowa (miala jakies pol roku) i ja po paru jazdach powiedzialam ze wole nasza mazda jezdzic ... bo cytryna za mala i ja nie moge :-D i sprzedalismy cytrynke hihihi dlatego teraz wiadomo ze trzeba tylko duze autka ogladac w naszym przypadku.... pozatym ja i noge ciezka mam, mazda 2.0 a cytrynka byla 1.1 ......:sorry: eh... juz doczekac sie nie moge az cos kupimy ale to i tak pewnie w marcu...

angel- fajnie macie 5 dni bedziecie razem... moj to bedzie miec wolne jak dzidzia sie urodzi a do tego czasu jakiies pojedyncze dni tylko:no: eh... mi sie wydaje ze mnie ta samotnosc tak przytlacza....
 
hej laski :) noo ja sie z moim niby widze codziennie ale co to za widzenie jakies 2 godziny wieczorem godzine rano a tak to on zmęczony idzie spac, tez mam uczucie samotnosci , jeszcze mamuska moja pojechała na 2 tygodnie za granice do kuzynki no i teraz to już całkiem sama jestem :( całymi dniami w domu prawie siedze.
Chyba wszystkie mamy teraz uczucie samotnosci :)
 
reklama
Mata,
prób inchalacje nad garnkiem 3x dziennie po 10min, ja wyleczylam tak katar i zatoki. Działa, ale tydzień kuracja musiała trwać. Plus czosnek, cebula, imbir i Vit c oraz wapno. Na kaszel dobry syrop Prospan. Zdrowiej.

dzięki kobitki! Musze chyba inhalator uruchomić... zazwyczaj przy takim zapaleniu zatok (lekkie na szczęście) to wystarczała aspiryna i wit c, ale teraz to inna bajka... najgorzej rano - bo całe gardło i nos w skrzepach... a do tego szeptem mówie, bo coś na krtani siedzi... nic zrobię sobie dzis miksturkę i zobaczymy... w razie czego we wtorek ginka sie popytam co by proponował...

a ja się zastanawiam czy nie odświeżyć ścian w salonie ... Są już takie poplamione że wypadało by . Tylko nie wiem czy M ze wszystkim zdąży :unsure:

zdąży, zdąży - mój z przetarciem gładzi tam gdzie kabel kładziony, ściany i sufit unigruntem i 2x farba uwinał się w jeden dzień :tak:

u mnie dziś męczący dzień przez to choróbsko... ale z ciekawszych rzeczy - to doszła do mnie paka z ubrankami - tyle tego, że do pół roku jedyne co dokupię to chyba skarpetki :tak: a i potem to raczej trochę bodziaków i pajaców ;-) więc jutro chyba dzień prania i prasowania, do tego mój projekt został zaakceptowany, więc w najbliższym tygodniu będę dzirgać ile dam radę, żeby szybko sie uporać z zamówieniem - to i kaska wpadnie :tak:

miłego wieczorku!
 
Do góry