uwielbiam śpioszki
są takie...takie....no takie..."dzieciowe" , haha
Angel - gdybym ja miała współlokatorów to bym ich chyba w nocy zadźgala;o chyba zacznę w totaka grac i wybuduję nam wszystkim potrzebującym tą willę
Kasiurek-"nie "leń śmierdzący", a "leń pachnący"
... jak można - trzeba korzystać:-)))
nefi - upiecz mężowi coś szybkiego... albo nawet nie piecz...jest tyle ciast bez pieczenia
... kup balony, nadmuchaj i poprzywieszaj...seprentyny itd..niech się poczuje jakby miał 5 lat
aaaaaaaaa co! ahaha
chyba mojemu w maju tak przyozdobię wszystko... kiczowato, tandetnie, dziecięco... serpentyny, konfetti, trąbki, czapeczki...to dopiero urodziny
mateczka mi mówi, że juz niedługo mozemy myć okna i podłogi... - życzy mi bym nie przenosiłą ciąży co by mnie szlag nie trafiał;p
Lina - ja ostatnio sobie słucham Selah Sue i Nosowskiej... aaa co !;p