pogaduchy marcóweczek 2012

[kamilaedi]

angel- filmik mialam na mysli niewiem czemu foty napisalam...

mini- wiesz ile jest opini na ten temat, u mnie po 2 poronieniach sprawe zalatwilo pare pudelek z tabletkami ofcourse od polskiego gina.... bo tu wiemy jak jest

 

[cytrusowa85]

Wystarczy poczytac statystyki i wsio wiadomo. Szanse przezycia wczesniaczka w 26tc w pl to 50%.
na zachodzie bedzie wiecej bo i poziom zycia i standardy wyzsze (w Belgii, Danii, we Francji, w Hiszpanii, Niemczech, Wielkiej Brytanii)
nie jest to duzo większa szansa ale jednak jest.

 

[Mini55]

Kamila ja nie twierdzę że te leki są be i w ogóle tylko badania na ich temat nie do końca są skończone ... No i do tego mam wrażenie że u nas więcej niż 50 % ciąż jest na podtrzymaniu .... To dużo , zwłaszcza że kobiet się nie bada czy rzeczywiście mają niedobór tego hormonu tylko podaje się w ciemno .
Pisałam już o koleżance która po poronieniu z automatu dostała dupaston na podtrzymanie , zrobiła sobie badania hormonów na własną rękę i okazało się że wszystko z nimi ok więc nie wykupywała leku - teraz ma trzyletnią córeczkę

Być może jest tak że te hormony działają fajnie w przypadku kiedy organizm produkuje za mało progesteronu , a co wtedy jak kobieta nie ma niedoboru ?? Może zaburza jej gospodarkę hormonalną ??

 

[cytrusowa85]

tfu trfu nie chciałbym urodzic wczesniaczka ale przysiegam wolałabym zeby zaopiekowali sie nim za granica gdzie maja do tego sprzet niz tutaj, na pewno nie w moje miscinie, to juz do jakiejsc znanej kliniki bym wywiozła. na pewno w 26tc nie zostawiłabym go tutaj w szpitalu.
w 35tc, w 36tc to tak bo ukształtowane ale nie w 26tc

 

[villandra8]

Tunia ostatnio w DDtvn mówili że u nas w Polsce strasznie dużo wcześniaków się rodzi 7% chyba a w innych krajach europejskich tylko 2% .
Ciekawe dlaczego tak sie dzieje ??

Ja myślę, że nie bez znaczenia jest nasz styl życia: więcej stresu, życie w biegu, zachodzenie w głowę jak wytrwać do pierwszego, odżywianie na gorszym poziomie niż w wielu krajach Europy bo najczęstszym wyznacznikiem na zakupach bywa cena... Brak czasu na prawdziwy relaks, urlop, odpoczynek...
Oczywiście czynników z pewnością jest więcej, badania, leki - wszystko, co pisałyście wyżej, też robi swoje.

Miejmy nadzieję, że my jednak dotrwamy w komplecie do swoich terminów, a "nasze" wcześniaczki (Kornelka oraz ta malutka znajomej tuni) będą szybko nabierać sił do samodzielnego życia.

 

[atomowka]

Hej laski jestem jestem nic się nie martwcie. Lenia mam i tyle, czytam Was tzn staram się ale głównego wątku nie tykałam od kilku dni więc nie jestem w stanie nadrobić wszystkiego.
Nie wiem skąd ten leń ale masakra, nic mi się nie chce, nawet na kompie nie siedzę długo.
Któraś nawet pisała,że ta koncówka podobna do początku, leń i nic więcej.

Amandla niech się brzdąc nie wygłupia i siedzi grzecznie a Ty leż i się relaksuj
Angel Ty nie pracujesz w TV? Nadawałabyś się na duży ekran
Tunia pisz jak tylko będziesz wiedziała co u tej kruszynki 600 gramowej. Mam nadzieję,że będzie ok

 

[mata-kow]

Hej kobitki!

Tunia trzymam kciuki za malutką!

Angel coś dla Twojego M - Megamoty.pl - Przeciętny facet na zakupach
dzisiaj znajoma podesłała - u mnie tak jest z każdymi zakupami

zwiększone "wycieki" to norma, oby nie miały dziwnego zapachu (jak maja taki słodkawy zapach, to mogą byc wody, inne zapaszki to raczej infekcje).

a ja dzis padam, wczoraj połozyłam sie wcześnie, za to po 2 jak poszłam bo Dobrusia sie obudziła - to juz usnąc do rana nie mogłam i chodze zakręcona... M wczoraj dział z elektryką i mamy pięknie ściany pokute i nowe kable w pokoju... czeka nas kładzenie gładzi i szlifowanie - znowu tony kurzu będą... oby udało mu sią jakis urlop wziąc w najbliższych dniach, bo nie wyroimy sie przed porodem

miłego wieczorku

 

[ivi]

hej hej
ja też żyje, staram się czytać na bieżąco ale z czasem i siłami ostatnio krucho
też sie kiepawo czuję, w sumie to czuję się jak słoń albo wieloryb Mini - aż zazdroszczę tego mini brzuszka, bo pewnie Ci super wygodnie teraz! ehhhh

 

[villandra8]

Wszystkie pouciekały...
To ja idę trochę się pomałżenić, potem filmik na jedynce planuję obejrzeć (jej! święto wielkie - ja i telewizor ).
A jutro mniej zamulania - więcej działania. Małż w domu - będzie przykładnie pracować, to i mnie nie wypada się tak całkiem lenić; jakieś pranie przydałoby sie zrobić, kilka dziur czeka na spotkanie z igłą w towarzystwie nitki, no a po południu szkoła...
Albo dobę wydłużę, albo forum ograniczę nieco .
Zobaczymy....

Tak czy siak miłego wieczoru jesszcze, spokojnej nocy i pogodnego poranka ;-)

 

[Mini55]

Ivi niby brzuch nie duży ale daje popalić , w końcu w brzuszku już pewnie prawie dwu kilogramowy maluch :-) Czasami kopie mnie w takich miejscach że nie chce mi się wierzyć że tam może sięgać macica ..

Mata Ty to masz najdłuższy remont w historii świata ale za to wszystko będzie "odpicowane" na przyjście dzidziusia :-)

atomówka leń się , być może potem długo nie będzie okazji

Vilandra pewnie i racja , choć biorąc pod uwagę że to u nas dziewczyny idą od razu na L4 a w innych krajach pracują do końca to mogło by się wydawać że tam są bardziej narażone na wcześniejsze porody .
Nawet lekarz który był w DDtvn powiedział że jest tą informacją zaskoczony