Uroczyście oglaszam zakonczenie karmienia . Niestety dostałam takiego zapalenia piersi ze aż sine.. Masakra co za bol dreszcze gorączka 40,5stopnia Pod pacha gigantyczny zastój.. Niestety musze brac tabletki bomergon. Skutki uboczne masakra takie mam zawroty głowy. Gorzej z Marysia jeszcze troche mleka mam w zapasach a jak nie zalapie mi tego bebilona pepti to ja nie wiem co jej bede dawać. Najlepiej ze ostatnio z ciekawości dalam jej zwykle krowie 2% świeże i pila i nic jej nie bylo..
reklama
Asiorek,gratulacje i puchar Ci sie naleza,ze tyle czasu dalas rade!!! 
no i masz odpowiedz co bedziesz Marysi dawac skoro mleko krowie "zaskoczylo"
A jak tam fizycznie,biega juz?
Ja nie mam sily na tego mojego malego silacza - wspina sie po czym tylko moze zeby stac,a potem krzyczy i kaze sie prowadzac - oprowadzanie po domu kilka razy dziennie obowiazkowe!!no i oczywiscie nadal nie siada i nie raczkuje ;/ powoli probuje puszczac sie jedna raczka zeby utrzymac rownowage ale do tego jeszcze mu duuuuuzo brakuje / jak to mowi moj maz: gibie sie jak malpa na drzewie wiec poki co nie ma szans na chocia chwilowe samotne stanie.Ale cwiczy zawziecie
Lada dziej bedziemy tez wprowadzac drugi posilek w ciagu dnia - jakas przekaske/owoc.Obiady sa rozne,czasami dzien super,czasami gorszy,jak to u czlowieka - raz jest chec na jedzenie a raz nie dzisiejsze placki z ricotta i amarantusem zmiecione z tacki w ilosci sztuk 3!!!az bylam w szoku no i wode pije bardzo chetnie,sok marchwiowy tez,pomaranczowy mu nie podszedl absolutnie ;p musze sprobowac z selera naciowego i buraka.A jutro pediatra kontrolnie,pobiore tez krew na ferrytyne i witamine d zeby wszystko posprawdzac u Malego.
Ktos tu jeszcze zaglada czasami?
no i masz odpowiedz co bedziesz Marysi dawac skoro mleko krowie "zaskoczylo" A jak tam fizycznie,biega juz?
Ja nie mam sily na tego mojego malego silacza - wspina sie po czym tylko moze zeby stac,a potem krzyczy i kaze sie prowadzac - oprowadzanie po domu kilka razy dziennie obowiazkowe!!no i oczywiscie nadal nie siada i nie raczkuje ;/ powoli probuje puszczac sie jedna raczka zeby utrzymac rownowage ale do tego jeszcze mu duuuuuzo brakuje / jak to mowi moj maz: gibie sie jak malpa na drzewie wiec poki co nie ma szans na chocia chwilowe samotne stanie.Ale cwiczy zawziecie
Lada dziej bedziemy tez wprowadzac drugi posilek w ciagu dnia - jakas przekaske/owoc.Obiady sa rozne,czasami dzien super,czasami gorszy,jak to u czlowieka - raz jest chec na jedzenie a raz nie
dzisiejsze placki z ricotta i amarantusem zmiecione z tacki w ilosci sztuk 3!!!az bylam w szoku no i wode pije bardzo chetnie,sok marchwiowy tez,pomaranczowy mu nie podszedl absolutnie ;p musze sprobowac z selera naciowego i buraka.A jutro pediatra kontrolnie,pobiore tez krew na ferrytyne i witamine d zeby wszystko posprawdzac u Malego.Ktos tu jeszcze zaglada czasami?
Nunka no właśnie mysle ze forum wymarlo a tylko my utrzymujemy nasz gatunek.. mloda raczkuje po domu aż tylek odskakuje tez prowadząc ja musze po calym domu za raczki puszcza sie juz jedna reka teraz chciałaby przechodzić Male odcinki sama niestety wie ze jeszcze nie może. Tak fajnie stanie pomyśli czy da rade ponaciaga sie stwierdzi e nie dam rady ciap na dupe i na czworakach za to mówi pięknie MAMA bee- op - w sesie ze na ręce. Robi tez papa.. No krowie jeszcze nie mogę wydaje mi się ze za mala.. Jakby tak miala z 11 miechów to bym się nie obawiala a tak kombinuje z pepti. I w sumie to nie wiem bo mloda ma biegunkę od wczoraj
ale wczoraj tez dostala antybiotyk i nie wiem kogo sprawka tej biegunki ..
nunka może maly minie etap raczkowania.. Super wam idzie.. Możesz mi podesłać przepis na te placki. Kurczę tylko moja ma dwa zeby nie wiem czy je pogryzie..
ale wczoraj tez dostala antybiotyk i nie wiem kogo sprawka tej biegunki ..
nunka może maly minie etap raczkowania.. Super wam idzie.. Możesz mi podesłać przepis na te placki. Kurczę tylko moja ma dwa zeby nie wiem czy je pogryzie..
Fajnie się czyta postępy Waszych dzieciaczków Mój Alex już powoli pełza do tyłu, najwidoczniej później się rozwija niż jego siostra,bo ona już w 6 miesiącu siedziała sama. 
Ale je wszystko ładnie, pediatra mówi,że wszystko ok. Martwiłam się,że jeszcze nie ma ząbków,ale lekarka powiedziała,że ma czas spokojnie do 12 -14 miesiąca życia, tak samo jak z raczkowaniem,siadaniem itp. Poza tym nie znam dziecka,które by w końcu nie zaczęło chodzić ,mówić, samodzielnie jeść, itp. Przestałam się nakręcać. 
W czwartek mam wizytę kontrolną z nim. Ostatnio miał 72 cm i 8900 g..moja mama twierdzi,że to za dużo i jest gruby,ale on jest dokładnie w środku siatki centylowej,poza tym dzieci zrzucają ten dziecięcy tłuszczyk jak zaczynają się ruszać. On nie ma po kim być gruby.
Mój Alex już powoli pełza do tyłu, najwidoczniej później się rozwija niż jego siostra,bo ona już w 6 miesiącu siedziała sama. Ale je wszystko ładnie, pediatra mówi,że wszystko ok. Martwiłam się,że jeszcze nie ma ząbków,ale lekarka powiedziała,że ma czas spokojnie do 12 -14 miesiąca życia, tak samo jak z raczkowaniem,siadaniem itp. Poza tym nie znam dziecka,które by w końcu nie zaczęło chodzić ,mówić, samodzielnie jeść, itp. Przestałam się nakręcać. W czwartek mam wizytę kontrolną z nim. Ostatnio miał 72 cm i 8900 g..moja mama twierdzi,że to za dużo i jest gruby,ale on jest dokładnie w środku siatki centylowej,poza tym dzieci zrzucają ten dziecięcy tłuszczyk jak zaczynają się ruszać. On nie ma po kim być gruby.
Karotka moja ma tylko 2 ale wiesz im pozniej wyjdą będzie miała dluzej. Co do chodzenia to od kuzynki chłopczyk ma 16 miesięcy i dopiero za rączkę chodzi.. Z reszta każde ma swoje tempo . Moja z rozwojem odstaje od pierwszego 2tygodnie jakies.. Ale teo cały czas jest do przodu.. I jakos tak nad wiek" dorosly" waga to sie nie przejmuj wogole. Teo miał 76 wzrostu i mając 8 miesięcy wazyl 12 kg. Marys teraz ma 74 wazy prawie 10.. Każdy maluch jak się ruszać zaczyna to spada z wagi teo teraz taki szczypiorek..
Dziewczyny cud sie stal starczyło maryske od cyca odstawić a zaczela pięknie wszystko jeść bez żadnego ale.... nawet kaszki i to z butelki! Co bylo wczesniej nie do pomyślenia.. Dzis jadła makaron domowy z białym serkiem . W nocy śpi kobiety budź sie o 23 wypija mleko i śp do 8 rano !!!!! W dzień jest wesola bo pewno wyspana i najedzona.. Normalnie nie to dziecko.. Tylko ja na tych lekach masakra. Nie polecam bromgeronu na zatrzymanie laktacji masakra skutki uboczne. Caly czas senna zawroty głowy problem z utrzymaniem równowagi.
Dziewczyny cud sie stal starczyło maryske od cyca odstawić a zaczela pięknie wszystko jeść bez żadnego ale.... nawet kaszki i to z butelki! Co bylo wczesniej nie do pomyślenia.. Dzis jadła makaron domowy z białym serkiem . W nocy śpi kobiety budź sie o 23 wypija mleko i śp do 8 rano !!!!! W dzień jest wesola bo pewno wyspana i najedzona.. Normalnie nie to dziecko.. Tylko ja na tych lekach masakra. Nie polecam bromgeronu na zatrzymanie laktacji masakra skutki uboczne. Caly czas senna zawroty głowy problem z utrzymaniem równowagi.
Witam, Asiorek zastanawiam się dlaczego małej podajesz bebilon pepti skoro po krowim nic jej nie jest może pić zwykły bebilon, myślę że jest smaczniejszy, chyba że ma nietolerancję mleka krowiego.
My dalej się cycamy i problem z jedzeniem jest duży, właściwie to ona na samym cycyu jedzie , zupki czy kaszki to tak poskubie, ale zaraz potem cyc. My zamierzamy się karmić do roku, ale zobaczy się w praniu
Mała jest rehabilitowana na obniżone napięcie mięśniowe i stąd te problemy z opóźnieniem rozwoju, lekarz stwierdził że jest opóźniona aż o 2 miesiące, aktualnie próbuje raczkować, jeszcze nie staje,ale myślę że rehabilitacja przyniesie skutek i dogonimy rówieśników
Karotka 8900 to już faktycznie ładna waga, zacznie chodzić to waga stanie.
Ala też robi papa i klaska jak jej się coś uda.
My dalej się cycamy i problem z jedzeniem jest duży, właściwie to ona na samym cycyu jedzie , zupki czy kaszki to tak poskubie, ale zaraz potem cyc. My zamierzamy się karmić do roku, ale zobaczy się w praniu
Mała jest rehabilitowana na obniżone napięcie mięśniowe i stąd te problemy z opóźnieniem rozwoju, lekarz stwierdził że jest opóźniona aż o 2 miesiące, aktualnie próbuje raczkować, jeszcze nie staje,ale myślę że rehabilitacja przyniesie skutek i dogonimy rówieśników
Karotka 8900 to już faktycznie ładna waga, zacznie chodzić to waga stanie.
Ala też robi papa i klaska jak jej się coś uda.
Inzagata wiesz prawda jest ze to mleko sztuczne to musi być syf bo po krowim młodej nic nie ma totalnie a po zwykłym mm mloda ma czerwone placki na skorze wymiotuje i ma biegunki ostre. Nawet gdy kaszka jest z modyfikowanym to tym wymiotuje. Ale jogurty serki i mleko zwykle jze i nic jej nie ma nawet najmniejszej plamki na skórze .. Ot taka zagadka..
Inzagata poza tym nie wydaje mi się po tym co piszesz by aż tyle byla do tylu.. A wiesz jaki u nas byl problem z jedzeniem to samo co u ciebie . Nic nie chciała od wielkiego dzwonu zjadła krem z warzyw i chrupki.. A tak cały czas tylko moje mleko. A teraz jak ręka odjął wszystko pałaszuje. A chodzicie na basen..
Asiorek ta Twoja córeczka to w końcu od urodzenia była Wielka niespodzianka, wiec musi zaskakiwać nawet w kwestii jedzenia 
Muszę coś z tym moim niejadkiem zrobić, bo we wrześniu chciałam ją dać do żłobka, o ile się dostanie bo teraz są z tym szopki, miejsca w przedszkolach zablokują 6-latki, a tym samym w żłobkach zostaną 3-latki i braknie miejsc dla nowych dzieci. A jak dzwoniłam do żłobka to mała jest na liście dopiero 56.
Co do opóźnienia rozwoju głównie chodzi o to obniżenie napięcia, widoczne jest ono u niej zwłaszcza w nóżkach, tzn. rączki już ładnie potrafią utrzymać ciężar, a nogi opadają i małą się czołga. O próbach stania nie ma mowy, zwłaszcza że pochyla głowę mocno do przodu, a w pozycji do raczkowania nie podnosi jej tylko patrzy w dół.
Muszę coś z tym moim niejadkiem zrobić, bo we wrześniu chciałam ją dać do żłobka, o ile się dostanie bo teraz są z tym szopki, miejsca w przedszkolach zablokują 6-latki, a tym samym w żłobkach zostaną 3-latki i braknie miejsc dla nowych dzieci. A jak dzwoniłam do żłobka to mała jest na liście dopiero 56.
Co do opóźnienia rozwoju głównie chodzi o to obniżenie napięcia, widoczne jest ono u niej zwłaszcza w nóżkach, tzn. rączki już ładnie potrafią utrzymać ciężar, a nogi opadają i małą się czołga. O próbach stania nie ma mowy, zwłaszcza że pochyla głowę mocno do przodu, a w pozycji do raczkowania nie podnosi jej tylko patrzy w dół.
reklama
Kurcze dziewczyny jak czytam co potrafią wasze dzieciaki to aż zazdroszczę. Mój ma.8 miesięcy i tydzień a od niedawna zaczyna pelzac dopiero. Nie siedzi jeszcze sam. Tzn nie wstanie sam żeby usiąść.
I nie wiem czy z niego taki leniuszek czy po prostu ma.swój rytm rozwoju. Za tydzień wizyta u ortopedy zobaczę co on powie.
Kurcze czy powinnam pójść do neurologa aby zbadał? Tylko ze najbliższy dzieciecy to 100 km ode mnie a mały nienawidzi jazdy autem. Jest krzyk i płacz.
Co do karmienia to ja chyba będę kończyć juz bo jak podam małemu piers i on je z niej i za chwilę daje mu butelkę to zjada 100 ml. Tak kiedyś chciałam sprawdzić czy najada się. Wiec chyba nie.
I nie wiem czy z niego taki leniuszek czy po prostu ma.swój rytm rozwoju. Za tydzień wizyta u ortopedy zobaczę co on powie.
Kurcze czy powinnam pójść do neurologa aby zbadał? Tylko ze najbliższy dzieciecy to 100 km ode mnie a mały nienawidzi jazdy autem. Jest krzyk i płacz.
Co do karmienia to ja chyba będę kończyć juz bo jak podam małemu piers i on je z niej i za chwilę daje mu butelkę to zjada 100 ml. Tak kiedyś chciałam sprawdzić czy najada się. Wiec chyba nie.
