madinld
Fanka BB :)
Witam sie.
Wróciłam przed chwilką dopiero. Odprowadziłam Karola do szkoły, a potem pognałam do sklepu. Teraz kawka i śniadanko, a potem za obiad sie biore, bo później koleżanka wpada na kawe.
Pociesze Was, że ja tez mam ciągłą gonitwe za moją Sofijką. Jest wszędzie gdzie tylko można być i bierze do buzi co na drodze znajdzie....czasem to ręce mi już opadają....ona ma tyle energii Wczoraj ją uspałam i za chwile stękanie słysze i ide do niej, a ona nie śpi....za chwile zasneła i znów to samo i tak w kółko. Wkońcu po setnej próbie usypiania jej wziełam ją do siebie do łóżka i dalej nic, wiercenie, kręcenie....a to przez zęby...niech one już wyjdą.
ayni nie wiem co mnie podkusiło, żeby sobie dźwignąć tą zakichaną skrzynke...ja to udana jestem. A specjalnie dla chłopa nie brałam, bo jakby mu sie chciało piwska chlać to bym mu powiedziała, żeby sam sobie poszedł kupić. Grila może będziemy robić w sobote albo niedziele i piwko do mięska mniammmmmmmmm.
A z ręką już lepiej. Mniej boli. Ale i tak ją oszczędzam jak moge.
Mamo bunt dwulatka.... no to dopiero jest maskara! A bunt cztero pięcio latka a co będzie potem? Wole nie myśleć....
marzenka oj obijasz sie....nie ładnie:-) gdzie łazisz, że Cie nie ma?:-)
berni a co tam u Ciebie? Gdzie sie podziewasz?
Życze Wam miłego dnia i kilo cierpliowści do dzieciaków:-)
Wróciłam przed chwilką dopiero. Odprowadziłam Karola do szkoły, a potem pognałam do sklepu. Teraz kawka i śniadanko, a potem za obiad sie biore, bo później koleżanka wpada na kawe.
Pociesze Was, że ja tez mam ciągłą gonitwe za moją Sofijką. Jest wszędzie gdzie tylko można być i bierze do buzi co na drodze znajdzie....czasem to ręce mi już opadają....ona ma tyle energii Wczoraj ją uspałam i za chwile stękanie słysze i ide do niej, a ona nie śpi....za chwile zasneła i znów to samo i tak w kółko. Wkońcu po setnej próbie usypiania jej wziełam ją do siebie do łóżka i dalej nic, wiercenie, kręcenie....a to przez zęby...niech one już wyjdą.
ayni nie wiem co mnie podkusiło, żeby sobie dźwignąć tą zakichaną skrzynke...ja to udana jestem. A specjalnie dla chłopa nie brałam, bo jakby mu sie chciało piwska chlać to bym mu powiedziała, żeby sam sobie poszedł kupić. Grila może będziemy robić w sobote albo niedziele i piwko do mięska mniammmmmmmmm.
A z ręką już lepiej. Mniej boli. Ale i tak ją oszczędzam jak moge.
Mamo bunt dwulatka.... no to dopiero jest maskara! A bunt cztero pięcio latka a co będzie potem? Wole nie myśleć....
marzenka oj obijasz sie....nie ładnie:-) gdzie łazisz, że Cie nie ma?:-)
berni a co tam u Ciebie? Gdzie sie podziewasz?
Życze Wam miłego dnia i kilo cierpliowści do dzieciaków:-)