hooba
lutówka 2009 i 2012
Hej wszystkim.
Antar gratulacje fasolki :-) świetna wiadomość, niech rośnie zdrowo :-)
Martus gratuluje pracy :-) powiem, że szczerze zazdraszczam możliwości spełnienia się zawodowo :-)
Mamoflavii całusy dla Julianka i też mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :-)
A my sobie żyjemy pomalutku. Ja się obroniłam i stałam się pełnoetatową mamą, nie muszącą myśleć o zaliczeniach, egzaminach i magisterkach ;-). Niestety zaczyna mnie to frustrować i już kombinuje co by tu robić, żeby jednak jakoś się rozwijać i nie siedzieć bezczynnie w domu.. Najlepiej by było iść po prostu do pracy, z tym że na dzień dzisiejszy nie mam co zrobić z Bartem,a i o pracę w zawodzie ciężko bez znajomości. Także w dalszym ciągu jestem utrzymanką swojego męża ;-)
Barcik rośnie zdrowo, teraz jesteśmy na etapie wychodzących trójek, mówi raczej po chińsku, sika do pieluchy, lubi grać w piłkę i na harmonijce . Ubranka nosimy na 86, także jest chyba jednym z mniejszych lutowych dzieciątek.
A tak poza tym to wszyscy wokół mnie zaciążeni chodzą . Chyba kolejny babyboom będzie w przyszłym roku. Także ja poczekam aż ta fala przejdzie i może w przyszłym roku coś będziemy myśleć o powiększeniu rodziny
Antar gratulacje fasolki :-) świetna wiadomość, niech rośnie zdrowo :-)
Martus gratuluje pracy :-) powiem, że szczerze zazdraszczam możliwości spełnienia się zawodowo :-)
Mamoflavii całusy dla Julianka i też mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :-)
A my sobie żyjemy pomalutku. Ja się obroniłam i stałam się pełnoetatową mamą, nie muszącą myśleć o zaliczeniach, egzaminach i magisterkach ;-). Niestety zaczyna mnie to frustrować i już kombinuje co by tu robić, żeby jednak jakoś się rozwijać i nie siedzieć bezczynnie w domu.. Najlepiej by było iść po prostu do pracy, z tym że na dzień dzisiejszy nie mam co zrobić z Bartem,a i o pracę w zawodzie ciężko bez znajomości. Także w dalszym ciągu jestem utrzymanką swojego męża ;-)
Barcik rośnie zdrowo, teraz jesteśmy na etapie wychodzących trójek, mówi raczej po chińsku, sika do pieluchy, lubi grać w piłkę i na harmonijce . Ubranka nosimy na 86, także jest chyba jednym z mniejszych lutowych dzieciątek.
A tak poza tym to wszyscy wokół mnie zaciążeni chodzą . Chyba kolejny babyboom będzie w przyszłym roku. Także ja poczekam aż ta fala przejdzie i może w przyszłym roku coś będziemy myśleć o powiększeniu rodziny