reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Aga, lepiej mieć mandarunki, niż ogromne wiszące wymiona!!!
Nathalie, ja rodziłam w sali z wanną i przeleżałam w niej z pół h. Niestety nie pozwalają w niej rodzić, a nie miałabym nic przeciwko, bo naprawdę woda łagodzi ból.
A Poznaniu prawie w ogóle śniegu nie ma, za to zimno jest nieziemsko ;/ Z domu się nie ruszam. Tylko wczoraj byliśmy z mężem na zakupach i tylko powkurzałam się, że nic nie mogę sobie kupić.
Mnie jakoś wszystkie dolegliwości przeszły, nawet ta rwa kulszowa, chociaż wszyscy mnie straszyli, że do końca ciąży będzie dokuczać. ale i tak mam już dosyć brzucha, ociężałości itp.
I w ogóle jak nie urok to sraczka ;/ Franek od tygodnia jest okropny, marundy, wszystko jest na nie, wścieka o byle co, rzuca wszystkim. Jeszcze w poprzednim tygodniu jak mąż był w domu to tak bardzo tego nie odczuwałam, ale dzisiaj jest koszmarnie ;/ Jak pomyślę, że za chwilę w domu będę miała płaczącego noworodka plus okropnego Franka, to załamana jestem, przecież nie rozdwoję się:-(
 
reklama
Z checia wybralabym sie4 na zakupy, ale sama nie daje rady... Wszedzie musi mnie ktos wozić :baffled: Mam czasem wrazenie ze juz maja mnie dosc, no a przeciez trzeba wszytsko pokupic - zwlaszcza ze jeszcze nie jestem spakowana do szpitala, a nie ma kiedy sie za tym wybrac.

Meczy mnie samo myslenie o tym by dopiac wszytsko na ostatni guzik - zakupy i montowanie wyprawki w domu... No i co najgorsze mam wrazenie ze nikt poza mna sie tym nie przejmuje i nie pomagaja mi... Sama o wszytskim mysle i tylko marudze gdy chce cos zalatwic/kupic, a tu jeszcze tak duzo rzeczy zostalo....

Cos mi sie wydaje ze nie mam szans wypoczac przed porodem :baffled: a potem jak dojda bezsenne noce - no po prostu raj na ziemi bedzie :nerd: (ironia) ech...
 
larkaa jejku jak ja Ci zazdroszcze!!!!!!!!!!!!!!!!! juz nie mogę sie doczakać kiedy wybiorę sie na zakupki do galerii. Uwielbiam to robić, a jak humor sie poprawia :D
 
A ja niedawno wrocilam od lekarza.Malenstwo wazy juz 2800 35 tydzien .Szyjka zamknieta .KTG w porzadku wiec na szybszy porod sie nie szykuje.Ale jak mi to lekarz powiedzial w tych tyg to juz kazda ciezarna powinna liczyc sie z tym ze moze zaczac sie akcja porodowa.Aha i od teraz raz w tyg musze sie wstawic na KTG.Jejku ale tam zimno i prawie zero sniegu.Milego dnia buziaki
 
Meggi ho ho ..to dzidzia juz prawie 3 kilo. A to dziewuszka czy facecik?

Larkaa nie draznij ciezarnych-ociezalych :) jak kiedys lubilam zakupy przez internet tak teraz bym chciala troche towaru pomacac przed kupnem :))ale co tam..potem sobie odbije :)

Nimfii ja tez mam wrazenie, ze tylko ja sie przejmuje, ale mam maly plan zemsty po porodzie. TZ bedzie caly czas nosil Malego i nie bedzie zlituj, jak ja moglam przez 9 miesiecy to on tez.
 
cholernie nieczytelna ta lista
mam nadzieję, że nasza będzie bardziej czytelna :-)

Elwis, nie wiem, może przegapiłaś, ale megusek szukała kogoś do pomocy przy wątku rozpakowanych lutówek :) Jeśli chcesz, możesz się załapać :))
Wtedy zrobisz po swojemu i wszystko będzie Ci pasowało. ;-):tak::-D
Oczywiście sama wystawiam i popieram Twoją kandydaturę - Nadajesz się! :))

w sumie mogę się tym zająć :-)
wolę proste listy, tak jak nasza lista lutówek. tylko inne dane będą na liście :-)
na maju 2005 wstawiałyśmy pierwsze fotki każdego dziecka i tylko opis kto urodził, termin, imię dziecka, data urodzenia, waga, naturalny czy cc itp. i już.

Hejka na początek!
A na drugi początek, Elwisku cieszę się że chcesz pomóc :-) Zobacz na listę listopadówek też moich https://www.babyboom.pl/forum/dziec...-listopadowych-maluszkow-bez-komentarzy-6945/ W sumie najlepsze są takie listy proste i bez bajerów, tekst jedno pod drugim. Ale masz tu wolną rękę i działaj! :-)

Ja w zasadzie teraz nie mam weny do pisania...teściowa jest u nas, ato taki dziwny czlowiek i powiem Wam że średnio widzę ją tu jak urodzę dzidzi....wystarczy mi dwoje do zajmowania się nimi...;-)
 
Yawla hehe, i słusznie! :-D

Co do porodu w wodzie to wcale mi nie zalezy na finale w wodzie, sama perspektywa możliwości zrelaksowania się w wannie jest całkiem fajna, jeszcze poczytam o tym. I tu to wydaje mi się jest kwestia tego czy akurat ta sala będzie wolna, pytałam położną i z tego co mówiła to tylko kwestia mojego wyboru, nie ma dodatkowych badań ani nic takiego, no i nic się nie płaci za to.

Nimfii włączył Ci się syndrom wicia gniazdka ;-) Bardzo dobrze, że się tak przejmujesz i chcesz się dobrze przygotować na przyjście dziecka, czujesz się odpowiedzialna za to dziecko, chcesz, żeby było dobrze przyjęte. :tak: Myślę, ze to naturalny odruch każdej z nas, u niektórych troszke wcześniej a u niektórych później, i z róznym natężeniem ;-) Innymi sie nie przejmuj, jak mogą Cię zrozumieć, grunt, że pomagają. :tak:

Po porodzie mi sie wydaje, ze jakieś tajemne siły w nas wstępują, ja pamiętam nie miałam nic przeciwko temu, żeby wstawać po 10 razy w nocy do maleństwa, nosić 2 godziny pod rząd jak miało kolki, zmieniać pieluchę jak się dzidzia osra po pachy itd. Damy radę, wszystkie dają to czemu my nie mamy dać, prawda? :-) :tak:
 
reklama
To prawda ze kazda z nas moze sie spodziewac akcji porodowej w kazdej chwili :tak: Dlatego wkurza mnie podejscie rodziny ktora mowi mi ze jeszcze duzo czasu zostalo....

Np mąż wymyslil sobie ze dziecku wózek potrzebny bedzie dopiero tydzien lub dwa po porodzie, a ze kupienie wózka wg niego zajmuje niewiele czasu :confused: to mozna go kupic po porodzie :szok:

He he oczywiscie teraz sie z tego smieje, ale nie rozumiem jak mozna miec takie naiwne podejscie do tematu :-D No bo przeciez ja wózek wybieram juz od 3 miesiecy :rofl2: a po porodzie nie pojdze z dzieckiem na rajd po sklepach :-D

Moze tez macie podobne podejscie :tak: ale jak slowo daje... ja mam wrazenie ze wszytsko powinnam miec juz gotowe!! i czekajace na nowego lokatora :-)
 
Do góry