reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Hej dziewczyny.
Elwis na pomoc meguska. O taaakkk:tak:Oddaję swój głos.

Ufff z tym bólem to mnie uspokoiłyscie. Czyli w poprzednich ciążach też to pewnie miałam tylko skleroza...

A ja po nieprzespanej nocy padam dziś na pyszczek.
Po dwu tygodniowej przerwie świątecznej wczoraj zabraliśmy się ochoczo za pakowanie plecaków na dziś do szkoły. I co??? I mała całą noc nie wiedzieć czemu zaczęła zwracać.Oczywiście przy moich gabarytach i ruchach ciężko było szybko doczłapać się do małej i postanowiłam spać z nią.Jeżeli to można nazwać spaniem.Ehhh... Ugotuję coś na szybcika i idę w kimonko.
 
reklama
nathalie mój mąż chce aby jego potomek urodził się w wodzie. Idę w tym tygodniu do przychodni to się dowiem jak to z tą wodą jest. Panie położne w przychodni są ze szpitala, w którym akurat można rodzić w wodzie. Gdzieś czytałam, że ww Wrocławiu jest tak, że jak już zaczynasz rodzić to nie pozwolą w wodzie tylko trzeba na helikopter wsiadać. Ja nie chciałam rodzić w wodzie. Mam taki mały problem, mam piersi wielkości mandarynek i miały urosnąć w ciąży. A tu dupa, NIC NIE UROSŁY!!!! I się tego właśnie troszkę wstydzę:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:.
Co do bólu w pachwinie - mam tak chyba od 2 miesięcy. Nie jest to straszny ból, ale przy rozbieraniu czy ubieraniu czuję to miejsce, no i przychodzeniu.
 
Elwis, nie wiem, może przegapiłaś, ale megusek szukała kogoś do pomocy przy wątku rozpakowanych lutówek :) Jeśli chcesz, możesz się załapać :))
Wtedy zrobisz po swojemu i wszystko będzie Ci pasowało. ;-):tak::-D
Oczywiście sama wystawiam i popieram Twoją kandydaturę - Nadajesz się! :))

Hej dziewczyny.
Elwis na pomoc meguska. O taaakkk:tak:Oddaję swój głos.
....

w sumie mogę się tym zająć :-)
wolę proste listy, tak jak nasza lista lutówek. tylko inne dane będą na liście :-)
na maju 2005 wstawiałyśmy pierwsze fotki każdego dziecka i tylko opis kto urodził, termin, imię dziecka, data urodzenia, waga, naturalny czy cc itp. i już.
 
martussa no no uważaj na siebie, ja jak po śniegu teraz chodzę to jak paralityk, tymbardziej, że mam strasznie śliskie buty :D
elwis ja z kolei jak prasuję to włączam sobie muzykę głośno :) pośpiewuje coś pod nosem;)
nathalie moje dwie koleżanki były zdecydowane tak rodzić, porobiły sobie wszystkie potrzebne badania (wydały na to kupe kasy, bo trzeba w tym jakieś HIVy robić itd.), a do wanien ich nie wpuścili bo ciągle mówili "potem", u Was pewnie to wygląda inaczej ;)
aga nie marudź lepsze mandarynki niż arbuz przy pępku :D ale swoją drogą też się wstydzę tego, mam nadzieję, że będę mogła mieć zasłonięte cycki przy porodzie :o

a ja wczoraj wyciągnełam męża na zakupy
mam już taki problem, bo on nie chce ze mną jeździć, więc ciągle błagam go żeby mnie podrzucił gdzieś, a wczoraj zaczełam mu smucić, że musimy mu jakiś ciuch kupić, bo został miesiąc, a ja z nim później nie będę miała czasu jeździć ;)
przy okazji namówiłam go na lody spaghetti z orzeszkami a spodnie też kupiliśmy :D
 
larkaa oj współczuje twojemu chłopu. Mój to ostatnio gęsiej skórki dostaje na samą myśl o zakupach, a ja malutko chodzę po sklepach, bo nie sprawia mi to przyjemności.
A co do naszych wabików, to właśnie tak jest, ty nie wiesz jak to nie miło mięć mandarynki, a ja nie wiem jak to z arbuzami:-D:-D:-D. I każda mówi każdej żeby się cieszyła, czyli wniosek taki - nie marudzić:-D:-D:-D.

Nie wiem jak wy, ale mi się wydaje, że nam koleżanek ubyło. Ostatnio Yawli nie ma wcale. Już miesiąc nic nie pisze.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie piszecie, że u Was sniegi i mrozy a tu u mnie... wiosna... słonko za oknem, cieplutko i bez wiatru, więc tylko spacerować :)
A ja wczoraj pół dnia prasowałam to moje WIELKIE PRANIE ale mam to już z glowy no i mam troszke kolorowych ciuszków, bo i niebieskie i zielone i pomarańczowe i białe są też i wszystko to prałam razem w tem. 40 stopni i nic mi nie pofarbowało a białe jest dalej białe, więc to chyba rzeczywiście zależy od tych chemikaliów co to oni stosują do farbowania materiałów...

Trzymajcie sie cieplutko w tych mrozach i uważajcie na siebie podczas przechadzek by się gdzieś nie wywrócić bo teraz u nas z równowagą nie jest najlepiej :* pozdrawiam i ściskam wszystkie Maleństwa :*
 
Elwis na pomocnika Meguska JAK NAJBARDZIEJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1:-D:-D:-D

mój mąż wrócił z sankami kupił takie fajne duże i długie bo na 100cm żeby później dwóch łobuzów weszło. Pani w sklepie mu powiedziała że są super (z atestem) i że nawet JA mogę jeździć Ha ha a ja niby to co wyznacznik ciężkości??:baffled::sorry2::sorry2:
 
reklama
Czesc Kobietki..ja caly czas jestem, ale mam meeeegggaa lenia do pisania i myslenia :) ale sie zlozylo.

No i wszystkim brzuchatkom i ich brzuszkom i rodzinkom zyczymy Szczesliwego Nowego Roku.

Ja tam podziwiam Larke, ze tak lata po sklepach..ja ledwo co z psem wyjde na 15minut i mam dosc..czuje sie niedolezna i niecierpie tego uczucia:wściekła/y:

Jak na razie zrobilam dwa prania...najpierw tetrowe pieluchy, potem wszystko co zolte..ale fajnie wygladala lazienka..taka zolto-kurczaczkowa byla :) szkoda, ze foty nie pstryknelam. No i wyschlo, ale czeka na prasowanie, bo sie zebrac nie moge. Matko, czy tylko ja jestem taki len??


Ha ha Jezyku, no coz, a niby w sklepach ciezarnych nie zauwazaja :)
 
Do góry