reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

dlatego ja poczekam jeszcze dwa tygodnie z wizyta u gina ;-) noc mialam dobrą, tylko pogoda jest nie bardzo dzis, tak duszno ,ze mi alergikowi ciezko sie oddycha :-( W sumie spalam cała noc, ale nadal jestem zmeczona i mysle e tak jak wczoraj spedze caly dien w lozku.
 
reklama
Ile ja bym dała, zeby w domu posiedzieć, a tu pobudka o 6, do roboty, a potem do szkoly i o 22 padam do łózka jak trup.
 
A w ogóle dziewczyny jak plany wakacyjne?
Ja mam wykupioną od grudnia podróż poślubną na Teneryfe, będę wtedy w 12 tygodniu. Na początku trochę sie bałam, ale teraz po rozmowie z lekarzem, z kobietami które w ciąży też wyjeżdzały i z czytania forum jestem spokojniejsza.
 
larkaa pozazdroscic tylko :tak: My pojedziemy tylko nad jeziorko na jakis tydzien. M caly czas pracuje, a teraz nie mozemy sobie pozwolic na wieksze wydatki :-( Takze wiekszosc wakacjii spedzam w domu :-( dobrze ze mam w poblizu ladne jeziora, wiec w razie upalu zawsze jest gdzie sie wyrwac.
 
Hejka witam sie i ja:-)
Mileeenkaaa uszka do góry musi być dobrze i grunt to zajać myśli czymś innym. Faktycznie teraz na usg stanowczo za wcześnie, ale rozumiem Twój niepokój, bo sama siedze jak na szpilkach.
Antar widze że doświadczenie w kleszczach masz podobne do mnie:tak: Ja tez mam psiaka ktory na nonstopie znosi tego dziadostwa. Są jakies takie fajne kropelki i dobrze działają, trzeba psa co 5 tygodni tym wysmarowac i nawet dziala.
Larka ja tez Cie dobrze rozumię. Nie wiem ile bym w domu wysiedziała, ale na razie marzy mi sie takie byczenie. Niestety praca wzywa, ale na szczęście mam takiego M., który w domu dużo mi pomaga:tak:
A wakcje...no cóż marzył mi sie wyjazd na Mazury, na kajaki, ale w obecnej sytuacji nie jest to możliwe. Po jednym poronieniu wszyscy kaza mi na siebie dmuchac i o wyjeździe mowy nie ma. Może jak wszystko bedzie ok to gdzieś we wrześniu ruszymy.
Elwis biedaku wspoczuje zlego samopoczucia..
A ja zaraz bede sie zbierac do pracy, ale wczesniej pranie musze rowiesic i wogole jakoś domek ogarnąć. Z objawow to u mnie nie wiele: senność, siku i pełne piersi to podstawa, czasem mnie zmuli, czasem brzuch na dole pobolewa. Nie wiem czy to na dobre wróży czy na złe, ale wyjscia nie mam i czekam na to usg. Oby ten czas szybciej biegł...
 
Hej ja też się boję dzisiejszego usg, piersi mam pełne i większe, ale przestały mnie boleć, przy dotyku troszeczkę, ciekawe czy to normalne, trochę mnie mdli ale to od tych smaków, dzisiaj znowu namieszałam, batona zagryzłam ogórkiem małosolnym:( Martwię się tymi piersiami, doświadczone mamy, a was bolały cały czas, czy przestawały?
 
Antar ja nie jestem doswiadczona mamą, ale u mnie to wyglada tak ,że też mnie piersi nie bolą(tylko są pełne), przy dotyku trochę. Pamietam że przed pierwsza ciąża nigdy mnie nie bolały piersi przed okresem, a jak zaciążyłam to bolały. Potem poroniłam i od tam tej pory przed każdym okresem mega mnie bolały. Teraz ciąża a ból taki jakby go nie było. Może to nie reguła że musi bolec.
A usg bedzie ok, musi być ok innej opcji nie przyjmuje:tak:Trzymam mocno kciuki:tak:
A i jeszcze wpadł mi taki pomysł może stworzmy wątek w ktorym kazda napisze pare słów o sobie. Miło bedzie wiedzieć z kim się klika. Co wy na to?
 
Ostatnia edycja:
Witam ponownie :-)
Wcześniej tylko pisałam o sobie i swoich przeżyciach i szczerze powiedziawszy, nie zagłęgiałam sie w "archiwum" naszego forum. Po prostu nie miałam na to czasu. Dopiero teraz (wolna chwila w pracy - po kryjomu) dałam forum wstecz, żeby Was lepiej poznać :)

Antar - mnie piersi nie rozsadza non stop. czasem mam przerwy. Najgorzej jest w nocy, bo lekarz mi kazał bardzo dużo leżeć na brzuchu i tak właśnie spać. Więc kontakt moich piersi z materacem nie jest wcale przyjemny tylko bolesny... ale da się to znieść :>

Milenka - ja przed pójściem do gina robiłam 4 razy testy żeby się upewnić :> wiem jak to jest gdy wychodzą dwie kreski, ale po kilku godzinach nie jest sie tego pewnym. "a moze mi sie tylko wydawalo" :> ale na usg w 7 tygodniu widziałam juz bijące serduszko :) przepiękny widok.

Mitsu - jestem w szoku z twoja historią! tzn nie pierwszy raz facet zostawia dziewczyne w ciąży na pastwę losu, ale wy byliście ze sobą bardzo długo! To nie jednorazowy "wypadek" przy pracy. dlatego jestem w szoku. Cieszy mnie tylko, że już potrafisz cieszyć się swoim szczęściem :> Dasz radę powiedzieć rodzicom! Nie zwlekaj! I życzę Ci takiej reakcji ze strony twoich rodziców jak moich na te wieści! Mogą oczywiście mniej się ucieszyć, ja jestem jednak starsza od Ciebie o 9 lat i żyję w małżeństwie od roku. Ale każdy rodzic powinien się ucieszyć na wieść o wnuku :> Może na początku będą w szoku, ale nie martw się! Jak ochłoną będą pałać szczęściem! A jak już się urodzi to hoho! Pierwsi będą je rozpieszczać!
Trzymaj się cieplutko, nie trać wiary i pomyśl sobie że zawsze masz wsparcie! Trzymam kciuki za Ciebie!
 
reklama
Witam Was wszystkie ponownie :-) jak samopoczucie? bo u mnie tak sobie. Dokuczają mi częste nudności ale co tam dla maleństwa zniosę wszystko. Dzisiaj odbieram wyniki i jutro rano na kolejna wizytę do gina na kolejne usg ( mam nadzieje bo chce zobaczyć moją fasolkę ).
 
Do góry