ja niestety mam kompletny jadłowstręt...:-( na samą myśl o jedzeniu mnie mdli, na szczęście nie do tego stopnia żeby konieczne było odwiedzenie kibelka:-(
różnicy w wadze jeszcze nie zauważyłam, chociaż spodnie się ledwo dopinają:-(
aj, w ogóle mam dzisiaj jakiegoś doła, chyba to przez te burze i straszną duchotę na dworze:-( i do tego wizytę u gina przełożyli mi dopiero na 26 lipca, bo urlopy muszą mieć...
wiecie co, zawsze jak wchodzę na to forum i czytam o naszych maluszkach, jak widzicie jak wam machają i że w ogóle SĄ to zawsze mi się popłakuje ze wzruszenia
różnicy w wadze jeszcze nie zauważyłam, chociaż spodnie się ledwo dopinają:-(
aj, w ogóle mam dzisiaj jakiegoś doła, chyba to przez te burze i straszną duchotę na dworze:-( i do tego wizytę u gina przełożyli mi dopiero na 26 lipca, bo urlopy muszą mieć...
wiecie co, zawsze jak wchodzę na to forum i czytam o naszych maluszkach, jak widzicie jak wam machają i że w ogóle SĄ to zawsze mi się popłakuje ze wzruszenia