reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

A co do nocnego przewijania - na szkole rodzenia położne mówiły, że nie ma takiej potrzeby, żeby zmieniać pieluchy przy nocnym karmieniu.
Z początku zmieniałam bo ciągle kupy były, a teraz są rzadziej. No i zawsze rozbudzałam niuńkę zmianą pieluch. Teraz tylko wstaję na karmienie i odbicie. (chociaż wcale nie odbija, nie ulewa, czasem tylko pierdzi!)
 
reklama
Nie ma za co:-) Pamiętajcie, że już po macierzyńskim możecie wykorzystać 2 dni opieki nad dzieckiem, przysługuje co roku, wykorzystuje mama lub tata:tak:
 
Cześć kochane;-)
Jestem sobie juz ...nie miałam zbytnio czasu ...bo sa u mnie teście ..ale dziś już wyjeżdżają :-D..mamuśka zostaje do 28.III... a potem Jestem już sama z moją kochaną dwójeczką dzieciaczków :-):-):-)

U nas w porządku ...wczoraj była u mnie pielęgniarka...i mała waży już 4600:szok:
Przybrała mi 750g. w ciągu 2 tyg. chyba mam dobre mleczko :-D
W nocy spi dobrze ...budzi mi się dwa razy na karmienie ...pieluszke też jej zmieniam jeden raz w nocy ...chyba że czasami zrobi kupke do tego to musze zmienic dwa razy :sorry2:
Teraz własnie śpi i zaczęła mi brac smoka :-)...bardzo mnie to cieszy bo w dzień jest dosyć absorbująca ...wczoraj płakała mi dośc długo i podałam jej pierwszy raz espumisan ..po godzinie niby lepiej ...sama nie wiem do końca co jej było :confused:
Nie wygladało mi to na kolkę ..ale jednak była śpiąca ,a nie mogła zasnąć ...zobaczymy jak będzie dzisiaj :confused:

Ja diety na razie nie stosuję ..ale chudne i tak powoli i bez niej ...bo wiadomo nie je sie tak jak w ciąży :tak:... jak skończę karmic ...to pomyślę nad dietką :tak:
Golimek dziękuje za pamięć ;-)
Całuski dla was ...napisze cos później
 
hej, hej!

Jestem i ja...;-) Czasami podczytuje, co piszecie, ale nie mam szans, zeby cos naskrobac, bo moj maly mezczyzna w dzien jest bardzo aktywny, no i pojawila sie kolka:wściekła/y: Za to nocki przesypia w miare normalnie, tzn. ma swoje stale pory na karmienie. Wieczorem padam razem z Nim, a tatus niepocieszony.:-p

Teraz nastal jakis cud i spi juz ponad godz. W tym czasie zdazylam przygotowac obiad, rozwiesilam pranie, wyprasowalam ciuszki Malego, pozmywalam... Jestem w szoku, ze zrobilam to wszystko w ciagu godziny...:szok: Wczoraj nawet nie mialam kiedy zjesc;-)

Od poczatku radzimy sobie z Z sami, pierwsze dwa tyg. byly koszmarne, prawie nie spalam, pozniej doszlo zapalenie piersi (matko, nikomu tego nie zycze!:no:), a z kazdym dniem jest lepiej, Adas jest coraz bardziej komunikatywny. Ma taki zwyczaj przy cycusiu, ze kiedy sie juz naje, to pieknie sie usmiecha, w polsnie oczywiscie, ale sprawia mi tym taka radosc!:-):-):-)

I tak bym mogla pisac i pisac... ale lece, moze zdaze jeszcze ogarnac lazienke.:-)

Buziaki dla Was Mamuski i dla Dzieciaczkow!:*:*
 
My nocki też mamy ładne, z tym że jak wstaje około 4 to potem często zostaje z nami w łóżku, bo trudno ją ululać ;-) Przewijamy też przed każdym karmieniem czyli 2 razy. Za to dzień jest gorszy. Spanie dłuższe niż 10 minut zdarza się strasznie rzadko...
Właśnie wróciłyśmy od ortopedy - pogoda straszna ale trzeba było iść. Wszystko w porządku, tylko jest asymetria fałdek. Kontrola za miesiąc - mam nadzieję, że wtedy nie będzie cały czas lać...
 
U mnie tez ciezko z czasem mnalutki wczoraj taki marudny byl caly dzien biedactwo brzuszek go bolal :baffled:
A mnie dodatkowo od wczoraj strasznie piersi kluja niewiem dlaczego czy to poczatke zapalenia piersi czy zastoju ?Mam nadzieje ze nie bo niewiem co robic :szok:
 
reklama
tez czasem czuje takie klucie w piersi.. mam nadzieje ze sie nic z tego nie rozwinie...

Maciek coraz bardziej marudny - czasem mam wrazenie ze go w ogole nie rozumiem :baffled: placze... wiec karmie, przewijam, nosze, masuje brzuch, zabawiam itp... a on nagle zasypia :confused: jak gdyby nigdy nic... a najszybciej zasypia przy tacie ;-)

Szkoda ze tata do niego w nocy nie wstaje, bo mnie akrmienie nocne zajmuje przeszlo godzine :zawstydzona/y: moze jemu poszloby szybciej
 
Do góry