>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

[larkaa]

antar bo ja dziś ryczę, a jutro się będę z tego śmiała opowiadając o tym innym osobom, tak to już jest. A te 4 kilo to faktycznie idealnie, w sam raz
kraf przemyciłam batona i wtryniłam pod kołdrą :O
maran-atha ojjj proszę bardzo ładnie o pierożki <składa rączki i prosi ładnie>

 

[jezyk]

ardzesh będziemy ci zdawać relacje na bieżąco więc możesz spokojnie jechać

larkaa ja mam dziś co prawda na obiad tylko rosołek bo Piotrek w pracy i nie chciało mi się nic więcej kombinować a my z Kacperkiem lubimy rosołek więc jeśli cię to zadowoli to zapraszam:-)

antar uff dobrze że pojechałaś. no i z wagą faktycznie akurat tylko już nie trać więcej

 

[Ewelinka:)]

dziewczyny głowy do góry...jutro pełnia

 

[mary105]

Larkaa no naprawde takie obiadki to koszmar.

Te sposoby na S to przereklamowane
Opuchnięta byłam 2 tygodnie temu teraz mi przeszło
Zobaczymy czy pełnia pomoże
Dzisiaj zaczął u nas snieg padac.Za oknem fajnie biało jest.Idę kawke zrobic Zobaczymy czy cos pomoże. W czasie ciąży wypiłam tylko pare więc może zadziała

 

[Martussa82]

Siedzę głodna w pokoju i nie wyjdę dziś chyba do wieczora, bo teściowa okupuje kuchnie. Sajgon taki, że szkoda gadać. Znowu robi obiad typu

LARKAA- o kurza twarz- nie masz znajomości w sanepidzie??

Miałam wyjście awaryjne na obiad, zrobiłam wczoraj dużo buraczków na obiad, specjalnie więcej i miałam się nimi zapchać przy stole i ziemniakami, ale właśnie się dowiedziałam, że całą miskę zjadła teściowa na śniadanie na kacu ;/

bo było czyste i świeże co sie dziwisz??

A przecież jak pojadę na porodówkę, to nie będę mieć dostępu do kompa.
Co ja wtedy zrobię?!?!

wiesz, no ewentualnie mogłabyś w końcu URODZIĆ!!!!!

A ja po wizycie Przemiła Pani gin wyjęła mi dwa szwy,w tym jeden był nierozpuszczalny zapomniany przez położną. Zaczęła się wdawać infekcja, ale zapisaa mi taki żel co ma podobno zwalczyć to w zarodku. Ponadto po ciąży mam tyłozgięcie macicy, co ciekawe przed ciążą nie miałam, ale tak się podobno zdarza. No i zostały mi tylko 4 kilo ekstra po porodzie, czyli żadnych diet nie muszę włączać bo jest idealnie!!!

Skończyłyby się już te Twoje przejścia ze służbą zdrowia.... dobrze, że już dobrze...a powrotu do wagi to ze szczerego serca Ci zazdroszczę

Dziewczyny mi tez sie już nudzi czekanie aż się rozdwoicie. Zablokowałyście kolejkę

to Aga, Ardzesh i Jezyk!!

No nie ominęło mnie. Dziś też humor się z pogodą synchronizuje. Pogoda dziś jakby się na cały świat obraziła i pokazuje fochy, nie to co wczoraj. W takie szare niedziele to się żyć odechciewa :/ Ale dziękuję za życzenia, by było lepiej. Jeszcze czasu trochę zostało. Miałam pomysł, żeby jeszcze w nocy po 3 tu poszperać, bo jak się obudziłam o tej porze, tak do 7.20 mi zeszło na kręceniu się, monte w międzyczasie zjadłam, po 7 ostatni raz zerkałam na zegarek bez sekundy snu w międzyczasie. Potem na 2h zasnęłam, jak się już względnie 'jasno' zrobiło no i oto jestem teraz, niewyspana, wściekła i rozczarowana po raz nie wiem już który.
A śniło mi się forum, że miałam jakąś ogromną trudność z wyrażeniem czegoś co bardzo chciałam opisać i siedziałam kilka godzin nad jednym postem :/
Smacznego i miłej wizyty -o ile taka może być, bo nie pamiętam czy czytałam coś na temat Twojej teściowej i czy jest ok
!

Teściowa jest lepsza na odległość niż na co dzień, a mieszkałam z nimi do połowy grudnia przez prawie dwa lata... teraz jest dobrze :-) objadłam się, jeszcze wałóweczkę dostaliśmy i nie mam tak jak Larkaa- Larkowa teściowa przejdzie tu chyba do historii normalnie..
Rufko- może drzemnij sie teraz po południu, włącz tvp na jakiś polski serial-usypiacz, nóżki w górę i lulamy :-) Zagłębie też takie smętne, a w nocy też spać nie mogłam... może teraz... ale czasem to nic tylko przytulić. więc przytulam!:-)

 

[Rufka]

Martussa82 rzeczywiście Larkaa jest chyba najbiedniejsza w temacie teściowych. I dziękuję za przytulańca, przyda się. Chyba rzeczywiście spróbuję się zdrzemnąć troszkę.

 

[pbg]

a moja teściowa to się tak na wizytę u wnuczki wypindrzyła że ledwo ją pozałam a Zuzka tak na nią kichała na początku, że postanowiła perfuy zmienić dziwne bo ja mam te same i mała nie kicha, ale jej nie mówiłam, ze to raczej o ich stężenie chodzi ;-)

 

[zapmarta]

Apeluję !!!
w imieniu czekających (grzecznie) w kolejce lutówek: żadnych wymówek nie przyjmujemy. Proszę się rozpakowywać.
BB poczeka, my też.
ardzesh - na porodówkę, bez dyskusji !!!

 

[Martussa82]

a moja teściowa to się tak na wizytę u wnuczki wypindrzyła że ledwo ją pozałam :-d:-d:-d a zuzka tak na nią kichała na początku, że postanowiła perfuy zmienić :-d dziwne bo ja mam te same i mała nie kicha, ale jej nie mówiłam, ze to raczej o ich stężenie chodzi ;-)

:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d

 

[jezyk]

:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d