reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

kuźwa wstaję rano a tu wiercenie w ścianie i nawalanie młotem!!!

jak ja kocham jak sąsiedzi nie potrafią dzień wcześniej powiedzieć "halo, będziemy mieć remont", przecież to taki wysiłek dla nich

mam nadzieję, że Kalina będzie najgłośniej wyjącym dzieckiem na świecie (oczywiście tylko wtedy kiedy będziemy z mężem w dobrej kondycji psychicznej a sąsiedzi będą spać)
 
reklama
larkaa - nie słyszałaś nigdy o płycie "zemsta sąsiada" czy jakoś tak..?
Nagrane są różne kawałki, tak, żeby wkurzyć sąsiada na wszystkie możliwe sposoby. Wkładasz płytkę do odtwarzacza i wciskasz play. A ty spokojnie idziesz na zakupy :)) albo spacerek. Odgłosy są różne - od wycia dziecka, po wiercenie, głośną imprezę i inne najbardziej wkurzające dźwięki. :) możesz wypróbować.

Hmm kończy mi się piec chlebuś... już tak pachnie, że ślinka mi cieknie, a tu jeszcze 20 min. Głodzilla już wzywa :)
ale ten zapach..... niebo w gębie :pP
 
A ja sobie dziś upiekę słodkie bułeczki sama.I zrobię sobie pierogi ruskie.:-p
Przepis na bułeczki wkleję do wątku kulinarnego.Z fotkami chcecie? To jak będę robiła to pstrykne kilka fotek. Przepis bardzo prosty i szybko się je robi.

lajfik też sobie robię inhalację, ale ten potworny ból gardła... nawet tabletki do ssania nie pomagają.

ardzesh a ty ten chlebuś to pieczesz w takiej formie do tego specjalnej? Czy znasz jakiś specjalny przepis , który każda z nas mogła by wypróbować i w domku upiec sobie samodzielnie?

Antar jesteś już w domciu? Cos mi się zdaje , że wczoraj jej nie wypuścili.
Pochwal nam się Zosią.

larkaa czym ty się przejmujesz. Odgryziesz sie sąsiadom i to nie raz.;-)
 
Ostatnia edycja:
Jesli chodzi o male dzieci, to mialam taki przypadek u tesciow gdy spalam u nich kilka nocy, ze dziecko sasiadki strasznie krzyczalo.... To nie byl placz tylko wrzask i niemal caly dzien tak potrafi :szok: wyspac sie nie moglam i az mi sie wierzyc nie chcialo ze niektore dzieci sa az tak krzykliwe....

W moim bloku okres remontow :zawstydzona/y: sasiedzi wala po scianach i wierca, ale na razie im wybaczam bo tez jestem swierzo po remoncie wiec wiem ze czasem trzeba :-p Ale nie wiem jak maly to zniesie jak juz tu bedzie :tak:

Najbardziej wkurzaja mnie obcy ludzie ktorzy chodza po klatkach schodowych i przesiaduja na nich. Zwlaszcza teraz w okresie zimowym sporo mlodzierzy tak robi - pala na klatce i spedzaja tu godziny. Nie mamy domofony i nie mozemy nic z tym zrobic :zawstydzona/y: Ale mlodziez mlodzierza - ich przynajmniej znam z widzenia.... Za to najgorsze jest to ze odwiedzaja nas tez bezdomni ktorzy piją wódę hektolitrami na naszej klatce schodowej :angry::angry::angry: potem zostawiaja puste butelki i zasikane sciany. My dzwonimy na straz miejsca a ci nic sobie nie robia.... :crazy: ech i ta bezsilnosc... Ostatnio nam bezdomny spał pod drzwiami :szok: prawie zawalu dostalam jak go zobaczylam.... i co tu zrobic z dzieckiem jak oni maja takie przezwyczajenie zeby wlasnie nasz blok nachodzic :confused:
 
-j- a ja dziś keksa zrobię :-D:-D:-D. tak mnie nachodzi na koniec ciąży, że szok. Tyje nadal, ale mam to gdzieś. nie jadłam słodyczy tyłam, jem tyje tyle samo. A przepis poproszę, bo od jakiegoś roku uwielbiam ciasta domowe, te ze sklepu bleeeeeeeee.
nimfii a po co straż miejska przyjedzie?? Bezdomnemu g... zrobią, mandat nieściągalny, zamknąć nie mają za co, odstawią do schroniska, to mogą wyjść za nimi, bo są dorośli. No i na takich nie ma bata. Szczerze, to uważam, że przyjazd straży to tylko wyrzucanie pieniędzy w błoto. Bo w takich sytuacjach są bezsilni. Wiem, że oszczana klatka to nic przyjemnego i jakbym w takiej mieszkała, to jeszcze moje rzygi by tam codziennie świeżutkie były. Ale na tą część społeczeństwa w zimie nie ma rady. A czemu nie założycie domofonu?? Niestety wy jako mieszkańcy chyba musicie zrobić wszystko, żeby się zabezpieczyć.

aaaa odnośnie bólu gardła to powiem wam co wczoraj zrobiłam. Ja to mam szczęście. Jadłam zupę grzybową, baaaardzo gorącą (lubię gorące jedzenie, picie, prysznic itp.) No i troszku podmuchałam i tak chlipam z łyżki i taki zajegorący grzyb wpadł mi do gardła. Jak mnie kurna poparzyło, szok. Tak mnie boli, że śliny nie mogę przełknąć. Nie róbcie tak. Kiedyś tak miałam, jak byłam chora na ospę i mnie w środku wysypało. Też tak bolało.
 
Ostatnia edycja:
Od 15 lat nie mamy domofonu :-( poniewaz dwa razy z rzedu zakladali nam nowy i ktos wciaz je wyrywal z muru :eek: Spoldzielnia zarzadzila aby nawet nie prosic o nastepny, no i mimo petycji zgloszonego do czlonkow spodzielni, nic w temacie nie ruszyli i nie rusza. Na klatce rozwiesili nam rozporzadzenie aby w takich przypadkach dzwonic po straz miejska - maja odstawiac bezdomnych do schronisk albo izby wytrzezwien :baffled: aga221122 ale masz racje ze to nic nie daje bo po kilku dniach oni pojawiaja sie znowu.... i tak w kolko... marze o przeprowadzce :tak:
 
aga z tym grzybem w gardle to padłam, szok! ja tez zawsze pazerna jestem, wyżeram wszystko z garów jak się gotuje i mam poparzoną cała buzie w środku, ale tam głebiej to się nie poparzyłam :O

-j- Zosia a nie Zuzia, bo antar wróci i Cie zbije :D
 
Witajcie:)
U nas już zdrówko troszeczkę lepiej...bierzemy antybiotyki z córeczką bo przeszło nam na oskrzela:-( a cała rodzinka dookoła już pozarażana. Wstrętny ten wirus grypy w tym roku.
Dziś od rana okropnie się wystraszyłam. Nasz Jędrek tak zasnął, że nie pomagały sprawdzone sposoby na jego pobudki. Ani szybkie oddychanie, ani poruszanie brzuszkiem, zmiana pozycji....już miałam jechać na ktg cała w strachu, gdyż należy do dzieci nadmiernie aktywnych w brzuszku.
Ale na szczęście po śniadanku maluszek się obudził i wszystko wróciło do normy.
Ach od razu człowiekowi takie czarne myśli przychodzą do głowy.

Ciekawa jestem bardzo, które maleństwo będzie następne...nie mogę się już doczekać:tak: leczę szybko kaszel i śmigam na porodówkę, hihih
Miłego dnia dla Was!
Tak czytam o Waszych pysznościach i nabrałam smaczków na wypieki domowe...może też coś wymyślę! mniam, mniam

W mojej rodzinie porody nie są podobne...moja mama urodziła mnie i brata ponad miesiąc wcześniej (ja ważyłam niecałe 2kg) a moja córeczka ponad 4kg i to w 42 tyg.
 
reklama
Nimfi współczuje lokatorow na klatce i szkoda ze z tym domofonem nie da rady
Ardzesz , -J- Aga ale robicie ludziom smaki z rana ja za to zrobilam sobie koktail z mrozonych truskawek i taki zimniutki jeszcze troche zmrożony popijam sobie mniam mniam
Laarka ale masz z tymi sasiadami jak nie imprezki to remonty z rana
 
Do góry