ardzesh taka maszynka do chleba to swietna rzecz ;-) sama bym kupila ale nie mam gdzie trzymac juz nowych sprzetow AGD
po weselu zostaly mi jeszcze dwa blendery ktorych nie uzywam i leza w piwnicy
a kiedys taki chlebek jadlam na wsi u rodziny - prosto z pieca, cieplutki i pachnacy, mniam
pbg nauczylam sie na praktykach tylko jak dobrze pażyć herbatke i obslugiwac ksero
wynudzilam sie straszliwie w ciagu miesiaca praktyk - ale za to juz mnie nie dziwi to ze na wydanie dowodu czeka sie miesiac ;-) jak praca urzedu w takim leniwym tempie sie rozwija :-)

a kiedys taki chlebek jadlam na wsi u rodziny - prosto z pieca, cieplutki i pachnacy, mniam

pbg nauczylam sie na praktykach tylko jak dobrze pażyć herbatke i obslugiwac ksero
