reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

czemu on twierdzi ze tylko do 34 tyg.
Czy u Ciebie moze byc przedwczesny porod ze wzgledu na rozwarcie???
A i powiedz mi gdzie najczesciej twardnieje ci brzuszek ???
Czy zdarza ci sie po bokach u gory??? :happy:
miękka szyjka + małe rozwarcie ==> to raz
a dwa: sama jestem wcześniakiem i powiedział, że ja też mogę urodzić wcześniej, bo mogłam to odziedziczyć po mamie, tak jak odziedziczyłam po niej tyłozgięcie macicy.
A jak twardnieje mi brzuch - to caluteńki! Nie tylko po bokach czy na górze. :eek: brzuch jest wtedy baardzo napięty, skóra jakby nie wytrzymywała naporu dzidzi, jest twardy... to takie dziwne uczucie! Nawet nie możesz się wyprostować, stanąć na baczność. Masz chęć skulić się w kłębek!
aga - dobrze, że mi powiedziałaś ile kosztuje, bo zrobiłabym wielkie oczka w aptece :)
habcia - mam przedłużone L-4 ale nie mam nakazu leżenia. Mam się kłaść tylko wtedy gdy będę czuła taką potrzebę (np twardnienia). A że twardnieje często - to często leżakuję hehe:happy:
 
reklama
poczekam jeszcze na opinie reszty dziewczyn i jak cos to napisze do meguska wieczorkiem :tak:

ardzesh juz mnie uswiadomilas ..dziekuje ...ale trzymam kciuki abys chodzila chociaz do 38 tyg. :-D:-D:-D....
 
ardzesh ja też odziedziczyłam po mamie tyłozgięcie :)
A jeśli chodzi o twardnienie to ja mam takie samo! Nie mogę sie wyprostować chodzę przygarbiona. Tylko leżenie pomaga.
 
witajcie dziewczynki co do połączenia wątków jestem za:tak::tak:

spóźnione ale szczere życzonka dla naszych wszystkich solenizantek :-)

ja wczoraj miałam mieć wizytę u gina i du..... bo się biedak pochorował i czekamy do poniedziałku:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
ardesh co do gotowania to moja teściowa totalnie nie potrafi gotować, do tego stopnia, że tego jeść się nie da. Więc jak ona coś gotuje to ja tego poprostu nie jem i potem głodna chodzę. W dodatku jest bardzo niehigieniczna i jedząc to możesz się tylko zastanawiać jakie środki chemiczne, ziemię z ogródka albo inne rzeczy.... w tym znajdziesz :)
no ale zgadałyśmy się, bo ja kocham gotować z kolei i ona zawsze daję mi wolną rekę, dlatego nie mamy konfliktów na tle kuchennym :)
a z perfumami...ja wiem wtopa, ale to moja wina no. A kto mnie wrobił?
Podejrzewam żonę brata mojego męża, bo ona ciągle próbuje ze mną rywalizować...a teściowa i tak jej nie lubi :) Akurat tak się złożyło, że one razem pojechały na zakupy i akurat jak wróciły to teściowa o wszystkim wiedziała :)
a co do nawilżacza - dam znać :D

habcia nic już nie sprzątam, póki nie przejdzie nie zamierzam :)
 
lajfik - spoko :> ja się śmieję! Już się tyle naczytałam o rozwarciach, miękkich szyjkach, krótkich szyjkach a jeszcze przenoszonych do 42 tygodnia, że wcale się nie zdziwię jeśli i mnie to spotka. A z moim brzuchem i 16 kg jest mi już ciężko i powiem Ci, że nie wiem jak ja wytrzymam do 42 tc. Wole urodzić w 38 niż w 42... głupie to ale prawdziwe :zawstydzona/y: Ale intuicja podpowiada mi, że będę jeszcze dłuugo czekać. :-) a mąż mi zwariuje od mojego marudzenia;-)

Dziewczyny, ile razy w nocy wstajecie na siusiu? U mnie 3 razy to standard. Czasem 2 razy i ciesze sie wtedy jak dziecko, że się wyspałam hehe!
 
Biedne dziewczyny z tymi twardnieniami, aż mi was szkoda. Ja sobie nie wyobrażam leżenia, nie umiem usiedzieć na chwilę mąż mnie ciągle gani żebym uważała, bo nie jestem sama:-)
Życzę wam abyście spokojnie dochodziły do terminu już nie dużo zostało:tak::tak::tak:
 
Też jestem za połaczeniem wątków, bo już nie ogarniam wszystkiego.
Ardzesh, ja wstaję raz od 2 tyg. bo wcześniej wstawałam 2, 3 razy. Dobre masz podejścia, a rozwarcie 1cm to nie tragedia, moja przyjaciólka prawie cała ciążę tak miała i urodziła 38/39 tc.
Larkaa, odpoczywaj sobie Kochana, a do garów może męża zagoń, bo przecież nie możesz być głodna. A o paskudnym jedzeniu to nic mi nie mów, przez ten remont kuchni biorę obiady ze stołówki szkolnej i nie są one za dobre...
Kraf, a może gina zapytaj się o tę wysypkę.
A już rzygam tym remontem chociaż dopiero się zaczął i to z mojej inicjatywy, ciągle ryczeć mi się chce...mąż robi i robi i jakoś się nie posuwa a do poniedziałku musi wszystko przygotować, bo płytkarz wchodzi. Dobra idę sprzątnać, bo wszędzie pełno kurzu. Miłego dnia dziewczyny:-)
 
golimek ja chodzę cały czas z mopem w tyłku, kurz jest wszędzie, dziś zaczęli szlifować gładź. I normalnie tych gości to wszystkim polecę, mają sprzęt. Mają taką maszynę co zjada kurz :-D:-D:-D. Jak kuli ściany pod kable to więcej się kurzyło niż dziś. A tobie to współczuje, u mnie już kończą, a ja się kończę razem z nimi :-D:-D:-D.
 
reklama
lajfik - spoko :> ja się śmieję! Już się tyle naczytałam o rozwarciach, miękkich szyjkach, krótkich szyjkach a jeszcze przenoszonych do 42 tygodnia, że wcale się nie zdziwię jeśli i mnie to spotka. A z moim brzuchem i 16 kg jest mi już ciężko i powiem Ci, że nie wiem jak ja wytrzymam do 42 tc. Wole urodzić w 38 niż w 42... głupie to ale prawdziwe :zawstydzona/y: Ale intuicja podpowiada mi, że będę jeszcze dłuugo czekać. :-) a mąż mi zwariuje od mojego marudzenia;-)

Dziewczyny, ile razy w nocy wstajecie na siusiu? U mnie 3 razy to standard. Czasem 2 razy i ciesze sie wtedy jak dziecko, że się wyspałam hehe!

Good girl :happy::happy::happy: !!!

A co do siusiania wstaję jeden raz ....ale staram się tyle nie pic na noc ;-)
Bo rano idę do pracy i przez to wstawanie była bym niewyspana :tak:
 
Do góry