reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Wczorajszym solenizantką wszystkiego naj........................

Asus ja we wrześniu trzymałam do chrztu moją siostrzenicę. U mnie w rodzinie zasada jest dawania pamiątek na takie okazję. Ja osobiście nie jestem zwolenniczką dawania pieniędzy, a przede wszystkim takiemu malutkiemu dziecku. Mój prezent wyglądał tak: złoty łańcuszek, medalik, bransoletka z grawerowanym imieniem i datą chrztu. Jerzyk ma rację każdy daje tyle na ile go stać.

Ardzesh ale twój mąż zrobił ci niespodziankę. Mnie kopnęło takie zaskoczenie w tym roku na walentynki. Dostałam bukiet z 8 róż, bo w tym roku minęła 8 rocznica jak się poznaliśmy. Największym szokiem była ilość róż, że mój mąż pamiętał ile lat się znamy.
 
reklama
Dziewczyny, macie rację z tymi prezentami, każdy daje tyle na ile go stać. Po prostu nie chciałam, aby głupio wyszło. U nas jest zwyczaj, że raczej zabawki lub pamiątki się daje. Kasę się daje dopiero na ślub:-) A i niektórzy wybierają chrzestnych, niestety, ze względu na zawartośc portfela, mam nadzieję, że tak nie jest w moim przypadku.
Nathalie, Emkamek co z Wami?????????????
 
golimek mnie drażni właśnie taki wybór przez rodziców. Ja już wybrałam chrzestnych dla mojego dziecka. Są to osoby dla mnie bliskie i ważne. I nie chcę aby przynosili Juniorowi tony prezentów, tylko w razie potrzeby byli tym czym powinni, tym do czego się zobowiązali. Ja miałam taką potrzebę w życiu, a moi rodzice chrzestni nie zauważali potrzeby spełnienia swojego obowiązku. Matka chrzestna w listach tylko obietnice pisała i mi, małemu dziecku robiłą nadzjeję na niemożliwe.
 
Ja i mój mąż też całkiem niedawno zostaliśmy chrzestnymi i kupowaliśmy złoty łańcuszek z krzyżykiem i dawaliśmy chyba 100 albo 200 zł do koperty.

A ja dziś kochane...od 4 rano gryzłam poduszkę z bólu. W pewnej chwili myślałam, że zaczęłam rodzić :o a jak zaczęło mnie czyścić to już w ogóle... :o
o 6 na chwilę zasnęłam i słuchajcie mąż mnie obudził bo krzyczałam przez sen - śnił mi sie topielec w wannie, masakra jakaś.
Od 8.30 nie boli, ale leżę i sie nie ruszam, ale karaaaaaaa
kto ugotuje rarytasy na sobotnie andrzejki jak nie ja?

i jeszcze raz dziękuje za życzenia :*
 
larkaa TY NIE BAW SIE W GOTOWANIE TYLKO LEZ I ODPOCZYWAJ! Sorki, że duzymi literami, ale troszkę się zdenerwowałam :) Zadzwon do swojego lekarza, lub położnej skoro tak strasznie Cie bolało. Może lepiej jakbyś poszła do szpitala, tam byś miała opiekę całą dobę i nie denerwowałabyś sie tak. JAk znów Ci się zaczna te bóle to lepiej coś zrób niż czekaj do kolejnej wizyty.
 
a ja tak z innej beczki trochę:) kupiła, któraś z Was M jak Mama na grudzień?? bo ja chodzę po kioskach i mi mówią "JUŻ nie ma"..jak to już nie ma?? przecież nawet grudzień się nie zaczął jeszcze:wściekła/y: a to taka fajna gazetka..kurczę to niemozliwe, że przegapiłam:baffled:
 
Ja kupilam, moze rozeszla sie bo dolaczyli plyte z bajkami Przygody Kota Filemona. Od 19 grudnia w kioskach bedzie numer styczniowy!
 
LARKAA
lajfik i tak jesteś niezniszczalna tak uważam :)
ja umyję podłogi na dwóch piętrach (8 pomieszczeń) i odrazu muszę się położyć :)

I nawet nie myśl o sprzątaniu. Oszukałam się jak głupia tego Twojego postu, ale znalazłam. Uważaj na siebie, niech mąż teraz troche pomoże :)
 
reklama
Ewelinka daj znac jak nie uda Ci sie dostac, to poszukam jeszcze u siebie i najwyzej Ci przesle.

Larkaaa :szok: chyba tego nie widzialam
 
Do góry